Tak to zdecydowanie będzie nowy rozdział. Nie pisałam nic bo sprawy się ciagle jeszcze toczyły ,nie było kompletu dokumentów. No ale fakt już się staje faktem. Dokładnie za miesiąc zaczynam prace w Holandii i tym samym zaczynam tam nowe życie. Praca w sumie w tej samej firmie co teraz tylko w centrali. Gdzie tak dokładnie będziemy mieszkać to jeszcze nie wiem bo pierwszy miesiąc w hotelu tymczasowo ,a już na miejscu mamy zdecydować jakie miasto zasiedlimy. Jest spora szansa na zamieszkanie tuz nad morzem co nie ukrywam jest moim marzeniem :) A ,że ostatnimi czasy nie zajmuje się niczym innym jak tylko spełnianiem marzeń ,to dlaczego nie właśńie nad morzem :) Dlatego zaczyna brakować czasu ,panika już nie na żarty - bo jak widzę te bety w mieszkaniu i roztaczam wizje o ich pakowaniu to mam dreszcze. W pracy w Polsce jestem jeszcze 7 dni. Wisi mi raport nad głową ,a ja niestety o niczym innym nie myślę tylko o wyjeździe :) Ja wiem ,że sobie tą prace wybiegałam :) To była najbardziej hardcorowa rekrutacja jaka przechodziłam - trzy stopniowa. Przepytali mnie z absolutnie każdego punkcika w CV. Ale ja tym razem byłam najbardziej wyluzowana ze wszystkich rekrutacji w jakich uczestniczyłam. I wiem ,że ten luz i dystans do tego "wydażenia" mam dzięki bieganiu - bo to naprawdę jest jak hasz ,take it easy man :))) noi stąd sie właśńie wziął półmaraton w Amsterdamie na jesień - bo do Warszawy będzie mi daleko :)
izka1985m
3 lipca 2014, 13:56Gratuluje i rowniez trzymam kciuki :))
voiceofangel
2 lipca 2014, 14:10Trzymam kciuki za nowy start!!!
Vitalia713
2 lipca 2014, 14:05:)och jak ja ci zazdroszczę, też chciała bym tak spełniać swoje marzenia, ale to takie trudne . Wszystkiego naj naj lepszego Mileczko .
apssik
2 lipca 2014, 09:16W takim razie do zobaczenia moze w. Polmaratonie w amster :) powodzenia w nowym rozdziale!
Mileczna
2 lipca 2014, 09:59było by super :)
apssik
2 lipca 2014, 10:04Komentarz został usunięty
apssik
2 lipca 2014, 10:04co prawda nie meszkam w holandii tylko we francji ale mam plan polaczyc mily wypad weekendowy z polmaratonem :) oczywiscie jak finanse pozwola ;)
anastazja2812
2 lipca 2014, 00:02Gratulacje!!!
Eilleen
1 lipca 2014, 20:38Super :-) To życzę powodzenia w pakowaniu i planowaniu wyjazdu :-)
Magdalena762013
1 lipca 2014, 17:52Ale numer. Myslalam, ze jakas Warszawa, Lublin, Krakow, Gdansk albo nawet Bieszczady- ale zagranica? Nie, to jest tak niesamowite jak Twoje bieganie i postepy w nim! Powodzenia! (Rozumiem, ze meza zabierasz ze sobà?)
Justynak100885
1 lipca 2014, 16:43super!!! kolejny ekscytujący etap w zyciu przed Toba :)))
gruszkin
1 lipca 2014, 15:27A umiesz jeździć na łyżwach? Bo ponoć tam są popularne wyścigi po zamarzniętych kanałach
Mileczna
1 lipca 2014, 16:07umiem :))) ale raczej nie az tak zeby sie scigac :)))
gruszkin
2 lipca 2014, 00:12Zimą opiszesz nam jak się to robi....
lexi545
1 lipca 2014, 14:03piękny kraj, sama w zeszłym roku miałam tam wyjechać; znajomi mieszkali nad morzem- świetna sprawa do momentu aż nie zacznie wiać hehe, powodzenia i niech bieganie dodaje Ci tyle powera co dotychczas;)
MllaGrubaskaa
1 lipca 2014, 13:58Gratuluję :)) I życzę mieszkanka nad morzem ;))
sevhi
1 lipca 2014, 13:02Ulala! Gratulacje ogromne! I zdecydowanie mieszkanie nad morzem :)
vicki267
1 lipca 2014, 13:01Marzenia ach te marzenia:)) "Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie."-Paulo Coelho
Pokerusia
1 lipca 2014, 12:40WOW! no to faktycznie zmiany i to jakie! Powodzenia tam w tej Holandii ale wiem, że sobie doskonale poradzisz;-) a nowe ścieżki biegowe mam nadzieję,że już niebawem będę mogła oglądać w Twoim pamiętniku:-)
gruszkin
1 lipca 2014, 11:41Życzę ci spełnienia tych marzeń. A jak u ciebie z językiem? Obydwoje zmieniacie pracę? Pakowanie... Nie wyobrażam sobie.
mirjam
1 lipca 2014, 11:30Powodzenia:)
MartaSajdak
1 lipca 2014, 10:35super :) dalszego spełniania marzeń!!!
lukrecja1000
1 lipca 2014, 10:29Jestes pozytywna wojowniczka:)nieprzecietnie silna wola i charakter zwyciescy zaowocowal sukcesem.Gratuluje! i podziwiam jak zawsze!!
MargotG
1 lipca 2014, 10:08Super!! tylko buty do biegania spakuj :) Powodzenia!! Marzenia trzeba spełniać, jak tylko nadarzy się okazja!!
majeczka1166
1 lipca 2014, 10:07wow gratki, kolezanko-ach jakie piekne czasy u cie teraz-tak trzymac-zarażasz optymizmem