Podstawą działania jest plan. Przynajmniej w moim przypadku.
Planuję a potem realizuję, punkt po punkcie. "Spontan" i prowizorka nie sprawdzają się u mnie w odniesieniu do diety. Przesadzam. Mało jem, organizm wchodzi na tryb oszczędności a potem wiadomo... nadrabiam. Do 35 roku życia było wszystko w najlepszym porządku. Aktywne życie, dużo sportu, zdrowa dieta a potem po drugiej ciąży wróciłam do wagi i ... karmiąc piersią zaczęłam tyć. Nie zmieniając nawyków. Ponad 15 kg w rok. Szukanie przyczyny. Wieczne zmęczenie, senność, brak energii. Tarczyca, niedoczynność i guzy. Udało mi się stracić 12 kg. Potem zawirowania życiowe, przeprowadzka 700 km, nowe miejsce, dwoje dzieci w przedszkolu, jedno w podstawówce. Brak czasu, skupienia. Nieregularne jedzenie. Do 12.00 nic, koło południa mało, a po powrocie do domu jeden duży posiłek. Niby kalorycznie bez tragedii, zdrowo ale nieregularnie i znów kilogramy wróciły. I padnemia, wcześniej 2 x w tygodniu basen, 2 x siłownia (wszystko w pracy bo po pracy czasu brak - dzieci, lekcje, dom itp.) Do tego doszła insulino oporność. Według mojego endokrynologa przy kombinacji moich problemów z hormonami ... łatwo nie będzie.
Jutro pierwszy dzień według ułożonego jadłospisu. Waga itd. Już to robiłam, tu, wtedy zrzuciłam te 12 kg. Teraz powinna zrzucić 20. Dla niektórych 77 kg przy 172 cm wzrostu to strasznie dużo. dla mnie idealnie. Jestem bardzo umięśniona, a mięśnie ważą. 20 lat ćwiczę, sporo siłowo, hmm biceps mam spory - niestety. I mam duży biust. Teraz waga ogromna 97 ale wyglądam na 87. Nogi bardzo umięśnione, ręce też, niestety brzuch też mam, nadal mniejszy od biustu ale jest spory. Nadal jestem w formie.
Oto mój plan:
1. dieta: wg rozpiski
2. kroki: pon-pt - min 10 000, weekend min. 7 000.
3. orbitrek: 2 x w tygodniu - 60 min
4. basen: min 1x w tygodniu - 1 000 m
5. pić wodę i herbatę - 1,5 l dziennie
Jutro rano mimo, że pierwszy dzień, zaczynam na mega słodko - testem obciążenia glukozą - ohyda, kto miał ten wie.
PozytywneWibracje
14 września 2021, 17:32Trzymam kciuki. Mamy podobną wagę. Z chęcią będę tu zaglądać i motywować się 😉
Mantara
14 września 2021, 19:22Razem raźniej, w tej walce każde wsparcie jest na wagę złota. Powodzenia życzę.
Ewelina90bydgoszcz
14 września 2021, 16:37Trzymam za Ciebie kciuki! Ja też zaczynam :)
Mantara
14 września 2021, 19:23W grupie raźniej, też trzymam kciuki za Ciebie.
Anna.PoR
14 września 2021, 11:56Ja również w tym roku zdiagnozowałam u siebie insulinooporność. Ale do tej pory, od marca 9 kg zleciało, więc może już ją uśpiłam. Robiłam badania miesiąc po wprowadzeniu ruchu i diety i wyniki mi się znacząco poprawiły także jest to do ogarnięcia tylko trzeba wziąć się za siebie. A testu obciążenia glukozą wiadomo, że nie wspominam miło, a miałam go 2 razy w swoim życiu (raz w ciąży 6 lat temu i teraz). Powodzenia życzę :)
Mantara
14 września 2021, 15:02Dziękuję bardzo. U mnie ruch cały czas jest ale doktor stwierdził, że za intensywny. Lubię trenować tak na maxa tętno powyżej 140. A to źle podobno ma być do 130. Wyniki w piątek bo robiłam cały zestaw z parahormonem, insuliną i innymi. Zobaczymy. Pozdrawiam
Julka19602
14 września 2021, 07:47Powodzenia:)))
Mantara
14 września 2021, 09:50Dziękuję bardzo.
laveau
14 września 2021, 07:42Rozsądnie ;) Cytrynową glukozę da się wypić, chociaż miło nie jest. Powodzenia!
Mantara
14 września 2021, 09:51Dziękuję bardzo.
ognik1958
14 września 2021, 06:15Hmm.. to nie są to jakieś tam "stare" dane tylko wypróbowane bojem na własnym garbie metody przy skutecznym zwaleniu 40 kg nadwagi w roczek i każdy o tym pisze jak mu to pomogło a jak Pani to nie "pasi"...te dzielenie sie doświadczeniami cóż mogę robić to wszędzie ale nie "spamować" u Pani jak zostało to dość słabo określone no i..... nie kibicować wszędzie tam gdzie budzi to..... nieuzasadnioną agresje ps. nie liczę na ciętą rypostę z Pani strony bo i po co
Berchen
14 września 2021, 06:10powodzenia:)
Mantara
14 września 2021, 06:13Dziękuję bardzo.
eszaa
14 września 2021, 05:08wszystko jest kwestią determinacji:) nie wydaje mi sie zeby 77kg, przy Twoim wzroscie było duzo. Im ktos wyższy, tym bardziej tych nadprogramowych kg nie widać. Ja mam 161 i dla mnie idealne jest 65
Mantara
14 września 2021, 06:15Dokładnie, wszystko zależy od budowy. Mój trener mi tłumaczył przed pandemią, żeby nie dążyć do tabelkowych cyfr tylko skupić się na wymiarach centymetrowych i proporcjonalnej budowie.
tara55
14 września 2021, 04:31Fajny plan zrobiłaś. Powodzenia.
Mantara
14 września 2021, 06:15Dziękuję bardzo.
ognik1958
13 września 2021, 22:40wiesz ostatnie trendy dietetyków mówi ze rano to to trza 30% dziennego przydziału zarła wszamac tak jak 30%na obiad czyli z tą ranną absencja w jadle to uważaj zresztą. Wpadnij na mój ostatni wpis ...próbujemy to jakoś usystematyzować pozdro tomek ;))
eszaa
14 września 2021, 05:04masz jakies stare dane i jak zwykle spamujesz wszedzie gdzie sie da
Mantara
14 września 2021, 06:16Już czytałam. Pozdrawiam