Środa
(1180 kcal, 27 g tłuszczu)
I śniadanie:
pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 1,5 proc. tł.
2 kromki żytniego z 2 plasterkami żółtego sera
II śniadanie:
grejpfrut
opakowanie jogurtu naturalnego (250 g)
kromka chleba chrupkiego
obiad:
morszczuk (180 g) podsmażony na łyżeczce oliwy z przyprawami, marchewką, porem, zielonym groszkiem i oregano
1 ziemniak
sok pomarańczowy 200 ml
kolacja:
sałatka
z tuńczyka w sosie własnym, 2 łyżek kukurydzy, połowy szklanki
ryżu,
pomidora, łyżki pokrojonej cebuli dymki, doprawiona cząbrem i octem jabłkowym.
Obiadu nie sfotografowałam, bo jest zapakowany w naczyniu, pod folią - nic ciekawego
Kolacja będzie dopiero robiona, więc też zdjęcia nie mam
Kilka lat temu (nie pamiętam trzy, cztery lata...) zaczęłam odchudzanie z dietetyczką. Dostałam indywidualne opracowanie diety odchudzającej. Przepisy oraz zalecenia. Ten jadłospis przygotowuję sobie zgodnie z tamtymi zaleceniami. Nie chodzę głodna! Odczuwam głód jedynie przed kolacją, jak wracam z salonu. Ale tak już mam od lat.....
Część produktów do zrobienia kolacji mam już przygotowane i jak przychodzę z salonu (z pracy), to tylko dokańczam i zjadam.
Oczywiście od poniedziałku dopiero tak się poukładałam, bo wcześniej to jadłam "byleco".
WAGA:
było 90,5 kg
jest 89,6 kg
Dzisiejsza noc przechodzona do WC. Co godzinkę leciałam siku
Pewnie pietruszka mnie tak pogoniła....
Carian
10 września 2014, 20:18ładny spadek, powodzenia! moje przygotowania do pracy podobnie wyglądają, kilka pojemniczków, owoce cała "wyprawka" :)
Malgoska39
11 września 2014, 06:24hihi, a ja od bramy zakładu pracy do mojego biura mam z 10-12 minut drogi (mam biura na końcu zakładu), więc idę z tobołkami jakbym handlowała czymś :P
_Pola_
10 września 2014, 18:27Powodzenia i wytrwałości życzę :)
Malgoska39
11 września 2014, 06:22Dziękuję :)
Windsong
10 września 2014, 13:43Menu urozmaicone, a spadki na wadze najlepiej motywują. Trzymam kciuki :)
Malgoska39
10 września 2014, 13:57Trzymaj kciuki.... Potrzebuję ich!
agnes315
10 września 2014, 12:52Brawo! Piękny spadek, oby tak dalej! Może i ja się przeproszę z dietą od dietetyczki? Ale to już nie teraz, jak z sanatorium wrócę. Buźka
Malgoska39
10 września 2014, 13:57w sanatorium już pewnie schudniesz :))
moderno
10 września 2014, 12:17Powodzenia i wytrwałości na diecie
Malgoska39
10 września 2014, 13:56serdeczne dzięki :))
STORCZYK79
10 września 2014, 12:06widze ze kilogramy spadają a to oznaka ze dobrze kombinujesz z menu ,zycze dalszych spadków
Malgoska39
10 września 2014, 13:55dziękuję..... :))
Magga74
10 września 2014, 11:54ciekawe śniadanie, nie jadłam nigdy chleba z serem i ananasem :), trzeba spróbować
Malgoska39
10 września 2014, 13:54a to śniadanie ściągnęłam z przepisów mojej pani dietetyk :) bardzo smaczne było, choć też dla mnie nietypowe :))
Lovelly
10 września 2014, 11:31Kg kochana ładnie spadają także dietka super działa! O ktorej jeszcze kolację? Bo ja akurat lekką 4h przed snem;>
Malgoska39
10 września 2014, 13:53zjadam około 19, bo tak wracam z pracy. Spać kładę się różnie czasem padnę na pyszczek o 21.00, a czasem po 23.00
goldstar19
10 września 2014, 10:03pięknie! dietka widać daje efekty :) trzymam kciuki
Malgoska39
10 września 2014, 13:51trzymaj, potrzeba mi tego....
MargotG
10 września 2014, 08:13Fajnie, że plan działa, bo widać już spadek!! Powodzenia!
Malgoska39
10 września 2014, 13:51super! też się cieszę!
MllaGrubaskaa
10 września 2014, 08:10Dobre menu :)) Na pewno waga będzie ładnie spadać ;))
Malgoska39
10 września 2014, 13:50mam nadzieję że dobre. Staram się bardzo, a i tak czasem jeszcze ktoś mnie opieprzy że nie tak robię...... ;/
Magdalena762013
10 września 2014, 08:06Fajnie, ze od razu spadek jest. Tak trzymaj.
Malgoska39
10 września 2014, 13:49:))
mikusia1971
10 września 2014, 07:21Super menu, i waga od razu to zauważyła i się odwdzięczyła : )
Malgoska39
10 września 2014, 13:48nooo, a to największa radość
izabela19681
10 września 2014, 07:06Dzisiaj menu bardzo mi się podoba, szczególnie obiad i kolacja. :) Nie wracaj do poprzedniego systemu jedzenia.
Malgoska39
10 września 2014, 13:48nie ukrywam, że dużo pracy i chęci mnie to kosztuje, ale zaczęłam i mam zamiar wytrwać :)