Witajcie w tym nowym, 2014 roku, który stoi przed nami otworem.
Teraz wszystko możemy zmienić, ale nie zamierzam pisać tu o moich postanowieniach, ani o tym jaki był rok 2013 (najgorszy w życiu) a jaki ma być 2014, bo jestem świadoma tego, że naczytałyście się już tych postanowień noworocznych, right?
Mogę tylko napomknąć o tym, iż nowy rok nie zaczął się zbyt dobrze, gdyż ponieważ jestem w tym momencie w życiu kobiety, kiedy po pierwsze: mam ochotę zjeść wszystko co znajduje się w lodówce, a po drugie: wyżywam się na wszystkich. Zdążyłam dziś być niemiła dla mamy, taty, kota, przyjaciółki i chłopaka, któremu się podobam.
Na szczęście nikt z powyższych nie ma mi tego za złe.
Niektóre kobiety wiedzą, że są przed @ z powodu bólu różnych narządów, wahania nastroju, apetytu itd. A skąd ja to wiem?
Zaczynam gdybać nad tym czy życie ma sens i przeglądać tumblry, na których głównym tematem są myśli samobójcze. Serio. Łapie mnie taka masakryczna deprecha, zawsze jest tak samo i trwa ok. 2 dni. O 2 dni za dużo.
A tymczasem sylwester. Jak minął?
Oj, objadłam się i opiłam...
Ale z takim nastawieniem kończymy 2013r :)
W 2014 jednego dnia nie mogę zjeść więcej niż 1500kcal, ale będę próbowała trzymać się 1000.
moja "kreacja":
I krzywe nogi ;___; jest jakaś operacja, żeby były proste? Wkurzają mnie łączące się kolana...
Zaczynam liczyć kalorie - oczywiście zaokrąglam :)
I śniadanie: rosół z makaronem razowym z cynamonem (dobry!) 250kcal
II śniadanie: plasterek cienkiej kiełbasy (serio nie wiem ile on mógł mieć, ale stawiam że tyle) 20 kcal
Obiad: gotowane podudzie kurczaka + pieczarki 350kcal
Podwieczorek: jogurt naturalny 100kcal
Kolacja: dwie pomarańcze 200 kcal
RAZEM: 920kcal
Hmm... myślałam, że zjadłam więcej. Ale to dobrze.
Mam odruch wymiotny na widok ciast.
O matko...
Czuję jakby waga wzrosła :/
Strasznie się boję, że mimo iż od jakiegoś miesiąca jem dużo mniej niż kiedyś, nic się nie zmieni. Mam takie wrażenie. Kurczę, nie jestem taka naładowana pozytywną energią jak Wy. Ale chcę w końcu wyglądać tak:
Wanna jakąś fajną motywację? :) :
(najgorsze jest to, że nie czuję, że jestem coraz bliżej celu :/)
TRZYMAJCIE SIĘ :*
takczyinaczej
2 stycznia 2014, 17:49Sukienka śliczna. Więcej jedz kochana. ;) Rewelacyjnie wyglądasz
Asiula.m1982
2 stycznia 2014, 12:42Żeby schudnąć trwale i wyglądać jak ta dziewczyna ze zdjęcia musisz jeść !!! 900 kcal tylko spowolni Twój metabolizm i wyniszczy Cię. Dziewczyna ze zdjęcia jest fit - zdrowo się odżywia i ćwiczy. Głodzeniem się nie osiągniesz takiego efektu. Swoją drogą jesteś całkiem szczupła (oceniam po zdjęciu) i nie widzę krzywych nóg.
BySkinnyMyDream
2 stycznia 2014, 00:41Ale jesteś bliżej celu,na bank czujesz się tak przez @. I zobaczysz za niedługo będziesz tak wyglądać,a nawet lepiej :D Piękne sukienka,bardzo lubię taki kolor :D A i ja też mam takie kolana,też mnie to denerwuje że się tak złączają :( Ale... Powodzenia i pozdrawiam :*
domji
1 stycznia 2014, 23:39ładnie wyglądałaś, ale czemu dziewczyno chcesz się tak głodzić ? :( nie chcę prawić morałów, ale ja już mam za sobą etap jedzenia ledwo 1000kcal. jak się skończyło ? w skrócie : schudłam 13kg, nabawiłam się anemii, znikł mi okres, pojawił się problem kompulsywnego objadania się i w ciągu 3 miesięcy przytyłam 15kg. warto ? chyba nie.. masz ładną figurkę, ogranicz tylko jedzenie lekko, ćwicz i będzie pięknie ! :) powodzenia w nowym roku!
Nati313
1 stycznia 2014, 22:06Ale że Ty w ogóle nie jesz warzyw?!
aannxxx
1 stycznia 2014, 22:03Niedługo będziesz tak wyglądać :)
bluuue
1 stycznia 2014, 21:58Niestety ja również przed @ jestem okropną jędzą dla wszystkich... Musimy się cieszyć, że mamy cierpliwych i wyrozumiałych bliskich :)
PrincessOfHooligans
1 stycznia 2014, 20:15mnie czasami też takie zawiechy łapią i mysli depresyjne ale w nowym roku postanowilam nie poddawac sie im i nie marnowac zycia na smutki :)
Ciapkapusta
1 stycznia 2014, 19:27Pytam z ciekawości.
Ciapkapusta
1 stycznia 2014, 19:19Ile ważyłaś, kiedy zaczynałaś dietę?
biana18
1 stycznia 2014, 18:03Krzywych nog nie widzialas, ja to dopiero mam łohohoh! Ale nauczylam sie z nimi zyc, haha :P
Ellkaa
1 stycznia 2014, 17:51Opiłam hehe :D najlepiej smakuje coś zakazanego :P wyglądasz bardzo ładnie, nogi też dobrze wyglądają:) nie jesteś głodna gdy jesz tak mało? :) Każdy organizm jest przyzwyczajony do czegoś innego więc może nie, ale tak pytam z ciekawości :)
Invisible2
1 stycznia 2014, 17:32Jak dla mnie za mało kalorii..
hajlaajf
1 stycznia 2014, 17:30trochę mało kalorii, ale może to tylko dziś wyjątkowo. ;) i Twoje nogi nie są takie złe. :))
slimsoul96
1 stycznia 2014, 17:25kochana, jesz za mało. Naprawdę wykończysz swój organizm jedząc 1000 kcal i mniej. Też przez to przechodziłam i przyjmując tak mało kalorii nabawiłam się zaburzeń odżywiania, do tego byłam strasznie słaba, oklapła, śpiąca. Jedz troszkę więcej, to Ci wręcz pomoże osiągnąć szczupłą sylwetkę. te 1500 kcal powinno być twoim minimum a nie maximum spożywanych kalorii :)