Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zwariowana dziewczyna która pragnie mieć piękne ciało :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14828
Komentarzy: 592
Założony: 30 grudnia 2014
Ostatni wpis: 30 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Luci2

kobieta, 28 lat, kraków

165 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

30 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

Witajcie kochane :*


Dziś bardzo ładny dzionek:) wstałam zjadłam śniadanko i wypiłam pyszną kawkę z mleczkiem :) dieta idzie bardzo dobrze chociaż w czwartek wpadł kebab z moim ukochanym ale zaliczyłam to jako obiad więc było ok :) dziś wieczorem z moim A planujemy zrobić sobie małe ognisko takie we dwoje żeby siąść i porozmawiać więc na kolacje wpadnie kiełbaska :) dawno takiej z ogniska nie jadłam i prawie nie pamiętam smaku. Wieczorem pójdziemy na spacerek więc wszystko ładnie spale :)

Uważam że na diecie nie powinniśmy sobie niczego odmawiać ale zmniejszyć ilość niezdrowego jedzenia. Ja pozwalam sobie raz na tydzień zjeść coś słodkiego np pasek czekolady gorzkiej czy jakieś ciasto :) czasem wpadnie wypad na pizze i nie ukrywam że zjem ją ale nie całą tylko jeden kawałek w ramach któregoś posiłku :) Dieta ma być pyszna i tak skompletowana żeby nam smakowała :)

Wczoraj wpadła w moje sidła taka oto sukieneczka na letnie dni :)



W następnym tygodniu muszę wybrać się na zakupy w poszukiwaniu sukienki na wesele w czerwcu :) mam nadzieje że coś fajnego znajdę :)


Miłego weekendu Dziewczynki ;*

Lucy

21 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

Witajcie kochane :*


Tak wiem długo mnie tu nie było ale przez ostatni czas mam strasznie napięty grafik, ciągle mi coś wypada.. Dziś znalazłam chwilkę czasu żeby coś naskrobać tutaj :) przez ostatni czas mam dużo nerwów i stresów niestety... szukam pracy ostatnio jako niania, zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Co do dzisiejszego dnia to nie miałam apetytu, zjadłam mało ale mim tego czuje się pełna. Napisze wam menu ale uprzedzam że jest ubogie i bezwartościowe.


Menu

Śniadanie: 2 kromki chleba razowego z masłem, szynką, serem żółtym i pomidorem

2 śniadanie: jabłko 

Obiado-kolaca :2 kromki chleba razowego z masłem, szynką, serem żółtym i pomidorem


Tak wiem mało ale uwierzcie mi że mam takie dni kiedy nie mam ochoty nic przełknąć... to chyba przez ten stres..


Zabieram się za przeglądanie ofert pracy :)



Miłego wieczorku :*


Lucy

8 kwietnia 2016 , Komentarze (10)

Witajcie kochane:*


Jak wam mija dzionek? Mi bardzo pozytywnie, właśnie skończyłam wykonywać skalpel i będę szykowała sobie jakieś jedzonko :) mimo @ ćwiczę i nie poddaje się za mną tydzień ćwiczeń i już widzę znaczną poprawę . Moja kondycja jest dużo lepsza no i oczywiście skóra na ciele zaczyna się ujędrniać :) czuje się niesamowicie !:) 

Powiem wam że najgorzej jest przerwać ćwiczenia bo później jest ciężko wrócić na dobre tory, niestety same ćwiczenia nie dadzą efektów dlatego ja zadbałam o zdrową dietę i powiem wam że nie mam ochoty na słodycze czy niezdrowe przekąski. Od czasu o czasu pozwalam sobie na coś słodkiego czy niezdrowego bo takie jedzenie nam szkodzi ale tylko w nadmiernych ilościach :) jeden kawałek pizzy w ramach kolacji na pewno nam nie zaszkodzi :) najważniejszy jest umiar!:) 




Miłego dzionka kochane:*


Lucy

4 kwietnia 2016 , Komentarze (13)

Witajcie kochane :*


Dzisiejszy dzień miną mi bardzo pozytywnie :) połowę dnia spędziłam z ukochanym, ma urlop więc muszę korzystać hihi :D Dietkowo dziś na plus i ćwiczeniowo również :) 

Co do diety to jem regularnie (przynajmniej się staram :D) co jest dużym plusem !:) posiłki staram się urozmaicać, chociaż czasem wkrada się rutyna :) zdarzy się mi czasem zjeść coś niezdrowego ale z umiarem:)

Moją zmorą są uda no i brzuch (jestem tzw gruszką), chciałabym w to lato móc cieszyć się wymarzoną smukłą sylwetką tym bardziej że w czerwcu idę na wesele i w sukience chciałabym wyglądać olśniewająco:) jak myślicie ile uda mi się zrzucić przez 2 miesiące? :) 



Miłego wieczorku kochane!:*


Lucy

1 kwietnia 2016 , Komentarze (14)

Ku

Witajcie kochane :*


Dieta dziś pełną parą :) zjadłam śniadanko i pomyślałam że coś tu naskrobie :) 

Noga bez zmian, wczoraj jak tylko wstałam pojechałam do sklepu medycznego po ortezę i ustalić wizytę kontrolną. Bardzo miła pani pokazała mi jak ją zakładać więc jak tylko przyjechałam posmarowałam nogę maścią i założyłam ortezę:)


Menu:

Śniadanie: 3 kromki chleba z masełkiem, serem żółtym i jajkiem 

Obiad: 8 pierogów ruskich mmm mam słabość do nich

Kolacja:


Kupiłam sobie ostatnio spodnie w kolorze jasny róż, idealne na wiosenne dni :) oraz rajstopki grubsze o takie :



A spodenki wyglądają tak :



Miłego dzionka kochane :*


Lucy

30 marca 2016 , Komentarze (12)

Witajcie kochane:*


Dzień pod względem dietkowym zaliczam do udanych :) dziś zjadłam:


Menu

Śniadanie: owsianka z borówkami i pomarańczą

2  śniadanie: kawałek ciasta zebra i 2 kostki czekolady gorzkiej

Obiad:3 rodzaje śledzi (po francusku, w sosie pomidorowym i po giżycku) i kromka chleba

Kolacja: 3 kromki chleba z masłem i szynką


Odwiedziłam dziś szpital ponieważ ból stawu skokowego stał się nieznośny z ledwością ubrałam buta i chodziłam :( zrobiono mi prześwietlenie i mam skręcenie i naderwanie stawu skokowego. Doktor kazał mi kupić ortezę siatkarską na staw skokowy i powiedział że z tą kartką co mi wystawił mam iść do sklepu medycznego i dostane zniżkę. Wiecie może ile taka orteza może kosztować z tą zniżką ? Wykupiłam też maść którą mi zapisano. A za dwa tygodnie mam się zglosić na kontrolę.

Niestety jestem teraz unieruchomiona więc muszę zrezygnować z aktywności fizycznej niestety:(



Miłego wieczorku kochane:*


Lucy

29 marca 2016 , Komentarze (10)

Witajcie kochane :*

Jak tam u was po świętach ?:) u mnie wszystko dobrze :) jadłam wszystko ale w małych ilościach :) było cudownie troszkę pospacerowaliśmy z narzeczonym ogólnie miałam dużo aktywności :)

Od wczoraj strasznie boli mnie stopa a raczej (prawdopodobnie) staw skokowy. Ból sprawia mi zakładanie buta oraz chodzenie w nich. Gdy chodzę bez butów ból jest mniejszy. Gdy dotykam tego miejsca to też boli. Odczuwam też ból po wewnętrznej stronie łydki. Nie mam pojęcia co to może być:( W sylwestra przewróciłam się potykając o buta na korytarzu i wtedy mnie bolało ale mniej, po tym wydarzeniu kilka razy odczuwałam lekki ból ale szybko przechodził. Jeśli nie przejdzie do końca tygodnia będę musiała zrobić prześwietlenie. Na razie smaruje maścią i założyłam bandaż elastyczny, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja...







Dobrego dnia :*


Lucy

26 marca 2016 , Komentarze (9)

Witajcie kochane:*


 Ja dziś tylko na chwilkę :) chciałam wam złożyć moc życzeń oraz Wesołych Świąt i oczywiście mokrego dyngusa :*


Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych
 składam życzenia zdrowych i pogodnych świąt,
 miłości i radości oraz cierpliwości,
której tak dzisiaj nam brakuje,
 aby każdy dzień napawał nas nadzieją na lepsze jutro :*




Miłego dzionka:*


Lucy



21 marca 2016 , Komentarze (13)

Witajcie kruszynki;*


Jak minął wam weekend ? ja mogę powiedzieć że było cudownie, cały weekend spędziłam z moim narzeczonym:) Co do diety to jest super :) w sobotę wybraliśmy się z chłopakiem na zakupy a potem tak zgłodnieliśmy że postanowiliśmy coś zjeść a ja że jestem na diecie więc zamówiłam sałatkę z grilowanym kurczakiem, była pyszna :) sos był w osobnym kubeczku ale nie przypadł mi do gustu ponieważ był to majonez wymieszany z ketchupem, więc zjadłam samą sałatkę bez sosu :) 

Wzięłam się również za świąteczne porządki, zostały mi jeszcze 2 okna do umycia i pieczenie ciast :) 

W domu nie najlepiej, mama ciągle mną dyryguje i wypomina mi że nie mam pracy już nie mam sił od 6 miesięcy jeżdżę i rozworze cv ale kończy się na rozmowie i tekstem "odezwiemy się telefonicznie", w urzędzie też nic nie proponują . wystarałam się o staż ale urząd odrzucił wniosek... w sobotę zostałam na noc u narzeczonego a dziś mama do mnie z wyrzutami że jak to wygląda że zostaje u chłopaka na noc itd. Nie znamy się od dziś a od 3 lat, jesteśmy zaręczeni a za rok bierzemy ślub, jego mama nie ma nic przeciwko wręcz przeciwnie, ponieważ mieszkamy daleko od siebie i nie opłaca się jeździć tam i spowrotem... a i chciałam dodać że nie śpimy razem tylko ja w gościnnym a on w swoim pokoju..


Miłego wieczoru;*


Lucy

15 marca 2016 , Komentarze (16)

Witajcie kochane :*


To znowu ja :) co mogę tu napisać hmm.. dzień miną mi bardzo dobrze pod względem dietkowym, myślę że było ok :) wprowadziłam do diety więcej białka, jajka jem pod każdą postacią no może prawie pod każdą bo jedyne jakich nie jem to sadzone :) więcej chudego mięska itd :)i widzę znaczna poprawę :) czytałam ostatnio artykuł o tym że na spalenie jednego jajka ok 70 kcal nasz organizm już na starcie na jego strawienie potrzebuje 30 kcal a co najważniejsze spalana jest tkanka tłuszczowa :) i czego tu chcieć więcej  hehe:D


Co do zmian to postanowiłam zmienić odcień włosów z ciemnego blondu na jasny blond z odcieniem lekko zimnym :) a co tam ! :)


W weekend byłam z ukochanym no i znajomymi na pizzy i powiem wam że bez wyrzutów ją zjadłam ale na tyle że nie byłam przejedzona :) kiedyś moje wyskoki na fast food kończyły się obżarstwem i wzdychaniem że jestem przejedzona. Teraz wiem że to był błąd, no ale człowiek uczy się na błędach!:)


To tyle na dziś, trzymajcie się cieplutko !:):*



Lucy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.