Witajcie kruszynki;*
Jak minął wam weekend ? ja mogę powiedzieć że było cudownie, cały weekend spędziłam z moim narzeczonym:) Co do diety to jest super :) w sobotę wybraliśmy się z chłopakiem na zakupy a potem tak zgłodnieliśmy że postanowiliśmy coś zjeść a ja że jestem na diecie więc zamówiłam sałatkę z grilowanym kurczakiem, była pyszna :) sos był w osobnym kubeczku ale nie przypadł mi do gustu ponieważ był to majonez wymieszany z ketchupem, więc zjadłam samą sałatkę bez sosu :)
Wzięłam się również za świąteczne porządki, zostały mi jeszcze 2 okna do umycia i pieczenie ciast :)
W domu nie najlepiej, mama ciągle mną dyryguje i wypomina mi że nie mam pracy już nie mam sił od 6 miesięcy jeżdżę i rozworze cv ale kończy się na rozmowie i tekstem "odezwiemy się telefonicznie", w urzędzie też nic nie proponują . wystarałam się o staż ale urząd odrzucił wniosek... w sobotę zostałam na noc u narzeczonego a dziś mama do mnie z wyrzutami że jak to wygląda że zostaje u chłopaka na noc itd. Nie znamy się od dziś a od 3 lat, jesteśmy zaręczeni a za rok bierzemy ślub, jego mama nie ma nic przeciwko wręcz przeciwnie, ponieważ mieszkamy daleko od siebie i nie opłaca się jeździć tam i spowrotem... a i chciałam dodać że nie śpimy razem tylko ja w gościnnym a on w swoim pokoju..
Miłego wieczoru;*
Lucy
kiziamizia23
24 marca 2016, 23:17Bravo! Czyli nawet we dwoje można odpowiednio komponować jadłospis i miło przy tym spędzić czas :) Ja Kochana czekałam na pracę dwa lata! A potem jak sie rozdzwoniły to wszystkie na raz, więc cierpliwości :*
Luci2
25 marca 2016, 00:06Dziekuje kochana bede czekać cierpliwie :*
angelisia69
22 marca 2016, 05:04czyli weekend moze byc i fajny i dieteyczny ;-) wystarczy rozsadnie wybierac.Co do pracy no niestety takie relia :( moze uda wam sie za granice smignac i znalezc prace?
Luci2
22 marca 2016, 07:21Oby, tez myśleliśmy o tym ale jak narazie nie mamy punktu zaczepienia
angelhorse
22 marca 2016, 00:32ja też rozsyłam Cv i nic... jakie ciasta pieczesz na świeta?
Luci2
22 marca 2016, 07:20Sernik, makowiec i wz :)
angelhorse
22 marca 2016, 13:05mniam, a ja w te święta chyba nie poszaleje :D
Luci2
22 marca 2016, 15:28Czemuż to?;)
angelhorse
22 marca 2016, 23:38bo cały rok szalałam z jedzeniem, teraz już nie ma co ;/
jimi-cho
21 marca 2016, 19:27Jak miło przeczytać taki optymistyczny wpis ! :) a pracą się nie przejmuj :) widocznie czeka na Ciebie coś lepszego :)
Luci2
21 marca 2016, 19:42Dziękuje;* Miłego wieczorku :)