Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lolka85

w niedziele zawsze mam więcej czasu na gotowanie i pisanie co mi się udało wymyślić, teraz wcinam kolację i wszystko opisuje,

 Śniadanie 9;15

- 2 kromki razowego

- łyżeczka masła

- 2 plastry szynki staropolskiej

- 2 liście sałaty

- 2 rzodkiewki

- pół pomidora

kolorowe pyszne, szybkie śniadanie , oczywiście nie obeszło się bez kawy z mlekiem

Obiad 12;30

dziś zamarzyło mi się coś egzotycznego padło na kuchnię chińską

- 250 g piersi z kurczaka  w cienkie plastry

- łyżka sosu sojowego ciemnego

- łyżka wina 

- łyżka oliwy

wymieszać wszystko, odstawić na 30 min i udusić we własnym sosie

- ryż brązowy

warzywa

- marchewka w słupki

- por w piórka

- papryka słupki

- pieczarki ok 10 szt

smażymy na łyżce oliwy

gotowe;

podwieczorek 15;30

- pół pomarańcza

- ok 100 g - rodzynki+żurawina+migdały

kolacja 19;30

- łyżka oliwy

- 100 g szpinaku

- łyżka ziaren słonecznika

- 50 g sera fety

- cebula

- chili o pół łyżeczki- będzie bardzo ostre

połączyć -usmażyć

papryka na pół wrzucamy usmażone nadzienie i pod przykryciem dusimy ok 15 min aż papryka zmięknie na wierzch dodać dwa pokrojone plastry suszonego pomidora i koperek - jak dla mnie mega pyszne i to jest mój smak

- herbata zielona z żurawiną

-przez cały dzień woda 1,5l

witam, już 28 dni na diecie dziś waga pokazała 84,8 kg....moja motywacja poszła w górę, że nie mogę się poddać i nadal kontynuować swoja walkę. obecnie z braku czasu nie mam czasu pisać co jem, ale zawsze starm się zjeść 4-5 posiłków w odstępie 3-4 h, nadal nie spożywam alkoholu co na ostatniej imprezie było dziwnie odebrane przez znajomych. a więc dzisiejsze jedzonko;

Śniadanie 10;15

- placuszki szt.4 z jajka , łyżki otrębów owsianych, łyżki mąki bez glutaminowej, jog. naturalnego, 3 kropli zapachu waniliowego

dodatki; 2 mandarynki, łyżka serka homo., łyżka żurawiny, po łyżce suszonej żurawiny i rodzynek.

śniadanie mniami

- kawa z mlekiem

Obiad 13;30

- 350 g warzyw - marchewka mini, kalafior i brokuł

- ryba- filet z łososia

- pomidor ze szczypiorkiem i j. naturalnym

- 3 ciasteczka zbożowe

- activia 195 g

kolacja 19;00

- 3 liście sałaty zwykłej

- 3 liście sałaty falistej

- garść rukoli

- 150 g pstrąga wędzonego w kawałeczki

- pomidor

- 2 rzodkiewki

- poł ogórka zielonego

- łyżka oliwy

- sól , papryka ostra

-kawa z mlekiem

-przez cały dzień woda 1,5l

chociaż dawno mnie tu nie było całe 5 dni to nadal walczę, na wadze skromne 85,8 więc szału nie ma ale waga powoli schodzi w dół, dieta nadal (mam nadzieje) w miarę mądra.

dzisiejsze menu;

Śniadanie 10;30

- 1 kromka chleba żytniego,

- jajko sadzone w papryce

- kawa z mlekiem

Śniadanie 12;00

- 2 mandarynki

Obiad 13;30

- klopsiki z mięsa z piersi kurczaka i indyka,do tego sos pomidorowy z kipierkiem .

- ryż brązowy 1/3 opakowania

- marchewka starta z jabłkiem

podwieczorek 16;00

- actimel 

- 2 ciastka zbożowe

kolacja 18;00

- pół bakłażana nadziewanego zmielona piersią kurczaka 2 pieczarkami i pół plasterka żółtego sera- zaieczone

-woda 2l

waga nadal stoi na 86.2 i ani drgnie, demotywujący stan. 

zaczęłam trochę ćwiczyć ok 30 min dziennie - zumba 20 min, 8 brzuszki, zakwasy niemiłosierne... jeśli do piątku nic nie drgnie, znowu zmienię coś w diecie, trzymajcie kciuki

Śniadanie 09;45

- 2 kromki chleba żytniego,

- 4 plastry szynki z kurczaka

- kawa z mlekiem

Śniadanie 11;30

- 150 ml actimela

Obiad 13;30

- udko z kurczaka pieczone z przyprawami

- ryż brązowy

- sałatka z sałaty,łyżka oliwy, pół granatu, garść ziaren słonecznika

kolacja 19;00

- miseczka zupy -krem z selera, marchwi i pietruszki

- 2 plastry kurczakowej wędliny

- 2 łyżki jog. naturalnego

ogólnie zupa mi nie podeszła, obrzydliwa ....

- jedno ciastko zbożowe dla zabicia posmaku po zupie

-woda 2l 

- sauna

- 30 min ćwiczeń

niedziela, wreszcie się wyspałam....komp nadal nie chce się naprawić. jeszcze na koniec dnia musiałam jechać do pracy bo znowu jakaś awaria, cóż taka praca.

waga nadal 86,2 kg miło niby tylko 3 kg mniej a ile radości.

Śniadanie 09;45

- tost , jedna łyżeczka masła, kromka chleba żytniego, 2 pieczarki, 2 plastry chudej wędliny

- kawa z mlekiem

Śniadanie 11;30

- 2 ciastka zbożowe

- 150 ml actimela

Obiad 15;00

- udko z kurczaka pieczone z przyprawami

- ryż brązowy

- sałatka z sałaty,łyżka oliwy, pół granatu, garść ziaren słonecznika, garść żurawiny

kolacja 18;00

- deser włoski ok 300 kcal

woda i herbaty aby zapewnić dobre nawodnienie organizmu

kolejne ważenie -86,2 nieźle, wydaje mi się , że to pozbywanie się wody z organizmu ale przyjemnie stanąć na wagę i widzieć efekty, a przy tym nie chodzić głodnej. postanowiłam wrzucać zdjęcia posiłków jak mi się uda zrobić foto.  obiad był smaczny, nawet mój mąż nie narzekał, a straszny z niego niejadek

Śniadanie 10;15

- jedno jajko, 2 pieczarki, ok 10 dag mięsa z gotowanego udka kurczaka, przyprawy takie jakie wpadną mi w ręce koperek , pietruszka, pieprz , papryka ostra, chili, oregano wymieszać usmażyć omlet

- jeden pomidor

- kawa z mlekiem

Obiad 14;00

- pstrąg pieczony, 3 krążki cytryny, przyprawy, ziarna słonecznika, 2 pieczarki

- ryż brązowy

- sałatka z sałaty,łyżka oliwy, pół granatu

Podwieczorek 16;30

- szklanka mleka 200ml

- 2 ciastka - zrobione z otrębów pszennych, owsianych, rodzynek, mąki, oliwa, sok z jabłek

Kolacja 19;30

- sałata 2 rodzaje po 3 liscie

- pomidor

- pół owocu granatu

- oliwa z oliwy łyżka

oczywiście poza tym woda i herbaty zielone

dzień dobry a raczej dobry wieczór...na początek dziękuje za miłe słowo, fajnie przeczytać, że komuś podoba się moja skromna dieta. najważniejsze, że przynosi rezultaty. dzień w pracy minął szybko, za to w domu komp odmówił posłuszeństwa i spieprzyła się moja klawiaturka na lapku nie działają mi przycisku funkcyjne, nie mogę wstawiać dużych liter....fuck.

więc jak widać pisze małymi, śmiesznie tak zdania wyglądają ale cóż spróbuję naprawić jutro, dobrze, że chociaż polskie znaczki działają.

moje jedzonko z dziś....śniadanie od 3 dni takie same ale nie mogę pozbyć się z głowy cudownego smaku żurawiny

Śniadanie 9;45

- 3 łyżki otrębów pszennych

- łyżka suszonej żurawiny

- dwie suszone śliwki

- pół szklanki mleka

- kawa z mlekiem

Śniadanie II 09;30

- jogurt naturalny ok 150 g

Obiad 12;30

- duży talerz zupy brokułowej

kolacja 16;30 dziś bez podwieczorku, 

- 5 liści sałaty lodowej

- pół pomidora

- 2 rzodkiewki

- mięsko z gotowanego udka kurczaka

- 2 łyżki jog. naturalnego

- 1 łyżka majonezu

wszystko wymieszać i tada sałatka, a do tego pyszna sałatka

oczywiście przez cały dzień 2 l wody jak codziennie.

włączyłam ćwiczonka ok 20 min na początek

Dziś po pracy padłam na twarz....sen tego potrzebowałam. Ważenie, postanowiłam że stanę na wagę od czwartku tego nie robiłam a tu zaskoczenie 1,1 mniej? Wow.....Dobre jest jednak opisywanie jaki pokarmy spożywa się w ciągu dnia, od razu lepiej się czuje kiedy wiem ile jem..

Śniadanie 9;45

- 3 łyżki otrębów pszennych

- łyżka suszonej żurawiny

- dwie suszone śliwki

- pół szklanki mleka

- kawa z mlekiem

Śniadanie II 09;30

- jogurt naturalny ok 150 g

Obiad 12;30

- leczo ok 300g (papryka czerwona i żółta, pieczarki 8 szt, wędlina z kurczak 10og, cukinia średnia,czerwona cebula 0,5 l wody )

Podwieczorek 16;30

- zupa jeden talerz

Kolacja 19;30

- jeden pomidor ze szczypiorkiem i serek wiejski połówka.

oczywiście poza tym woda

to już 1odni jupi jupi...tak długo bez słodyczy chociaż miałam na nie małą ochotę, byłam na zakupach, kupiłam zabójczą marynarkę- róż ową jeszcze tak dobrze skrojonej nie miałam.

jedzonko z wczoraj;

Śniadanie 05;30

- 2 kromki chleba razowego

- 100g twarogu chudego

- 4 rzodkiewki

- 3 łodyżki szczypioru

- łyżka jogurtu naturalnego

- kawa z mlekiem

Śniadanie II 09;30

- grejpfrut ok 200 g

Obiad 12;30

- leczo ok 300g (papryka czerwona i żółta, pieczarki 8 szt, wędlina z kurczak 10og, cukinia średnia,czerwona cebula 0,5 l wody )

Podwieczorek 16;00

- 100g actimel ze śliwką

Kolacja 18;30

- zupa jeden talerz - zmiksowane (ziemniak, kiść kalafiora i brokuły,marchewka, pietruszka,por, 1 l wody )

oczywiście poza tym woda

Pozdrawiam

dziś w pracy jeden z moich pracowników wku....ł mnie na maksa. na szczęście każdy uważa ze on ma coś z głową....

Śniadanie 05;30

- 2 kromki chleba razowego

- 100g twarogu chudego

- 4 rzodkiewki

- 3 łodyżki szczypioru

- łyżka jogurtu naturalnego

- kawa z mlekiem

Śniadanie II 09;30

- grejpfrut ok 200 g

Obiad 12;30

- ok 45 g gotowanego brązowego makaronu

- 150 g piersi kurczaka

- warzywa duszone- marchewka, papryka,por

Podwieczorek 16;00

- 100g actimel kiwi z truskawką

Kolacja 18;30

- zupa jeden talerz - zmiksowane (ziemniak, kiść kalafiora i brokuły,marchewka, pietruszka,por, 1 l wody ) będzie również na jutro 

oczywiście poza tym woda i zielna herbata

Pozdrawiam