Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lizzy-Bennet

Jakoś leci, nie objadam się:) I zaczynam czuć się lekko :)

Menu:

śniadanie:

jajko na twardo w majonezie, 2 parówki, 1/2 ogórka zielonego, szklanka soku pomidorowego

obiad:

fasolka jaś w sosie pomidorowym z cebulką i piersią z kurczaka

podwieczorek:

serek wiejski

kolacja:

activia naturalna, szklanka soku pomidorowego

Trening - fitness 60 minut

Moja motywacja :

No, pierwszy dzień mam za sobą, 13 przede mną - Ale będzie dobrze :)

Dobrze, że w diecie można jeść mnóstwo warzyw bo nie wytrzymałabym na samym mięsie - tak mi Dukan je obrzydził !

Menu:

śniadanie - 1/2 makreli wędzonej, mix sałat z pomidorkami koktajlowymi, czarnymi oliwkami i oliwą

obiad:

serek wiejski, 2 jajka na twardo, 2 plastry łososia - wszystko wymieszane

kolacja:

3 parówki (czytałam, że można te 90%), ogórek zielony

Trening : Fitness 60 minut :)

Czuję się rewelacyjnie :)

Moja motywacja :

Dużo myślałam na temat tej diety i chyba się skuszę. Naczytałam się na jej temat :) Wiem, że uczy ona dyscypliny i rozsądnych wyborów, a mi jedno i drugie jest potrzebne - jestem jak ta krówka puszczona w samopas :D

Zakupy już poczynione, więc trzymajcie za mnie kciuki :)

Od jutra będę zapisywała menu :)

Moja motywacja :

Właśnie jestem mega zadowolona po zumbie 

60 minut super zabawy a do tego w gratisie 30 minut ćwiczeń na brzuch, czyli 1.5 h pobudzania endorfinek!!! Obawiam się tylko zakwasów 

Ale zastanawia mnie dieta south beach, chciałabym ją zacząć bo słyszałam, że jest zdrowa i się fajnie na niej chudnie. 

Jak miałyście z nią styczność to dajcie znać :)

Moja motywacja :

Wielkimi krokami zbliżają się wakacje, a ja jestem zapasiona jak prosiak!

Najbardziej jestem niezadowolona ze swojego brzucha, który jest naprawdę bardzo duży!

Muszę coś z tym zrobić, więc mam w planach :

- niewielkie posiłki co 3 godziny

-zero smażonego, wszystko gotowane lub duszone

-na tygodniu zero słodyczy, zapiekanek, frytek, pizzy, alkoholu

-niedziela będzie jedynym dniem w którym mogę sobie pozwolić na coś z "zakazanej listy"

-ćwiczenia minimum 3 razy w tygodniu - w tym celu zakupiłam sobie karnet na fitness - dziś zumba :)

-mierzenie i ważenie raz w miesiącu

Ok, zaczynam