Wow...ale sie tu pozmienialo, nie wiedzialam jak dodac wpis! 🥶💀
Na szczescie historia pomiarow wciaz jest wiec wiem co zrobilam zle i wracam do formy. Dzis dzien 3, zaczynam z team body project (treningi w domu). Potem moze silka jak bede potrzebowala wiekszego kopa, ale lubie cwiczyc w domu bo mam ten luz. W miedzy czasie probowalam mnostwo razy schudnac/ po dwoch tygodniach zapal padal i 10 dni pozniej od nowa i tak w kolko, ale tym razem sie nie poddam. W sierpniu czekaja mnie wakacje wiec trzeba zacisnac posladki.
Przed Covidem w Marcu 2020 wazylam ok 77kg a po covidzie mniej wiecej 85kg, strasznie wiedzac ze wczesniej jak zaczelam moja prace w sierpniu 2019 bylo ok 70kg, nie docenialam tego wczesniej. Praca z domu, oddanie sie pracy, malo ruchu, slaba dieta, jedzenie na noc, alkohol itp zrobily swoje.
27 lat na karku moze do nowego roku sie wyrobie!! 🌹
Pozdrawiam
A.