Witam :)
Bardzo dawno mnie nie było i w zasadzie nie wiem czy ktoś przeczyta moje wypociny, ale muszę wszystko sobie usystematyzować, a może nawet ktoś będzie mógł skorzystać. Więc do rzeczy.
Od dłuższego czasu jestem na diecie ułożonej przez dietetyka, zdarzają mi się małe grzeszki, ale niezbyt często, mój sposób odżywiania zmienił się diametralnie, a mimo to efekty były prawie żadne.
Dłuższy czas przymierzałam się do skorzystania z diety oczyszczającej pewnej firmy, ale ich 9 dniowy program kosztuje ok. 500 zł, co przez cenę musiałam odkładać bo co chwilę wychodziły ważniejsze wydatki. Ostatnio zgadałam się o tym z koleżanką i okazało się, że posiada ona 10 dniową dietę oczyszczającą amerykańskiej dietetyczki J.J. Smith, którą poleciła jej kuzynką, która schudla na niej 8 kg. Autorka pisze, że 80% osób stosujących jej program traci od 4,5 do 7 kg. Dieta ta polega na piciu trzech zielonych koktajli dziennie przez 10 dni, dopuszczalne są również przekąski w postaci owoców, warzyw i orzechów tak, aby spożywać koktajl lub przekąskę co 3-4 godziny. Z wielkim zapałem pobiegłam do sklepu, kupiłam wszystkie potrzebne składniki i oto dziś jest pierwszy dzień mojej diety. Dzisiejszy koktajl w smaku jest dobry, próbowałam lepszych, ale nie jest zły. Odczuwam lekką chęć na normalne jedzenie, jednak myślałam, że będzie dużo gorzej. Dzisiaj rano zmierzyłam się i zważyłam, kolejne pomiary wykonam po 5 dniach. Wpisy z moimi odczuciami planuję robić co dwa dni, w przypadku kryzysu mogą się one pojawiać częściej.
Póki co to chyba byłoby na tyle :) Trzymajcie kciuki, żebym się nie poddała :)
Pozdrawiam serdecznie :)