Póki co wszystko ok, ćwiczenia i samopoczucie super.
Niestety (a może i stety ;p) nadeszły "te dni" i dzisiaj zamiast Chodakowskiej stać mnie tylko na ABS i brzuch z Mel B. Zawsze dobre i tyle. Ponad to od dzisiaj zaczynamy "brzuszkowe wyzwanie" tym razem zaczynamy od 20, nie od 50 zobaczymy co z tego wyniknie.
Słodkich snów Chudzinki ;*
Kooociak
30 lipca 2013, 22:09Damy rade ;)