Ogólnie tydzień na plus, cały czas ostra dieta z małymi odstępstwami, ale wliczonymi ogólnie w bilans energetyczny. Kurczak na razie mi jeszcze nie zbrzydł he he. Cały czs cwiczę ostro na siłowni, siłowo widać spory progres prazez ten jeden miesiąc. Ogólnie dzisiaj zakupiłem sobie kilka gatunków czerownej i zielonej herabaty, sama mieralna już mi trochę przestala smakować. W delegacji jest ok - piję dużo mineralnej, ale w domku jak mam dzień biurowy to będę parzył sobie herbatki. Zabawa z przygotowywaniem posiłków zaczyna mi sprawiać nawet przyjemność, taki rytuał wieczorny - robienie posiłków na jutro. W pracy też trochę się podciągnąłem i robię o dziwo wszystko na czas, baa im więcej do roboty tym lepiej funkcjonuję.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.