Wzięłam wolne do końca tyg.
Do lekarza się nie dostałam.
Nasmarowałam się maścią i wzięłam tabletkę przeciwbólową.
Jeszcze żyję🤣
Waga po Świętach prawie 2 kg w górę😪
A jedzenia pełno,choć kupowałam malutko,to rodzina mi wciskała na wynos.
No nic będę jadła małe porcyjki,ciasto zostawię dla męża.
Szkoda tylko,że ruszać się nie mogę😪.
Takie danie dzisiaj robiłam,do tego kaszą.
To mięso miałam że Świąt ale dogotowałam brokuł,bo muszę więcej warzyw jeść.
Na kolację zrobię kolorowe kanapki ale zjem tylko 2 kromki razowego.
Trzymajcie się chudzinki.