Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kaba2000

kobieta, 53 lat, Ziemski Raj

167 cm, 101.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 listopada 2024 , Komentarze (13)

Tak mi żle,tak mi żle,tak mi szaro:(

Ostatnio dni ciągną się jak makaron.

Zgniła pogoda,szaro-buro.

Chce się spać i jeść.

Na ogół jestem pozytywna ale ostatnio melancholia mi dokucza i czekam,aż minie.

A Wy staracie się mieć zawsze dobry nastrój?

5 listopada 2024 , Komentarze (13)

Wczoraj popołudnie udane.

Kocia kawiarnia przytulna,choć kotki nie chciały się głaskać.

Wypiłam grzańca bez alko.

Na ciasto się nie skusiłam.

Wracam do aktywności.

Ugotowałam dzisiaj gar kapuśniaku i jutro po pracy idę na spacer.

Pozdrawiam Was Vitalijki😀

4 listopada 2024 , Komentarze (5)

Przez ostatnie dni pofolgowałam sobie:(

Było obżarstwo,lenistwo i nastrój do bani:( 

Nie zaliczyłam spacerów tyle co na cmentarzu na chwilę.

Opadłam z sił.

Dzisiaj ciężki dzień w pracy:(

Praca ok tylko ludzie dobijają mnie.

Toksyczni na maxa i nie da się uciec😡.

Dla poprawy humoru umówiłam się z moimi psiapsi do kociej kawiarni,która jest u mnie w mieście.

Mam nadzieję,że towarzystwo śierściuchów,dobra kawa i moje miłe koleżanki odmienią mój nastrój i wyjdę z tego jesiennego dołka.

Mam nadzieję,że chociaż Wy jesteście w dobrym nastroju i nie zeszłyście na złe tory z jedzonkiem.

28 października 2024 , Komentarze (6)

Siedzę w pracy,żle się czuje I czekam na koniec.

Nie wiem czy to zmiana czasu ale nastrój całkiem siadł:( 

Wczoraj było tak super,wybrałam się z mamą i mężem do lasu.

Była piękna pogoda i nawet kilka grzybów znaleźliśmy na sosik🍄‍🟫🍄‍🟫🍄‍🟫.

Dzisiaj beznadzieja,niech to się skończy.

Nie mam siły i nastrój mam ponury😡.

A jak u Was po weekendzie?

26 października 2024 , Komentarze (6)

Zawsze piątek był moim ulubionym dniem.

Od jakiegoś czasu wpadłam na pomysł ,że to mój babski dzień.

Nie ma gotowania,sprzątania itp.

To jest dzień dla mnie i dla przyjaciół.

Także wczoraj wpadł spacerek w parku.

Wyszłam bez śniadania ale zjadłam na mieście kanapkę na ciepło z warzywami a w domu galaretę i 2 piwka z mężem.

Także nieciekawe menu🙈i mało kalorii.

Byłyśmy z przyjaciółką odebrać wnuczkę z kółka plastycznego.

Dzieci malowały dynie.

Dziś 80 tka teścia i mała impreza,teść wygrał z nowotworem i jest co świętowac😀,oczywiście z umiarem.

Miłego weekendu,pogoda jeszcze nas rozpieszcza😀

24 października 2024 , Komentarze (13)

Czekam z niecierpliwością na środę.Mam wizytę kontrolną u diabetologa.Może przepisze mi jakieś skuteczniejsze leki lub zastrzyki na cukrzycę co pomoże mi łatwiej tracić kilogramy.

Póki co idzie jak krew z nosa:( 

Dzisiaj nie wychodziłam z domu.

Zakisilam kapustę.

Zrobiłam galaretki drobiowe.

Serek biały z rzodkiewką.

Żeby było coś do chlebka.

Obiad dziś biedny frytki z piekarnika🍟i sałatka z pekińskiej 🥗.

Zamówiłam dres.

Mam tylko jeden a przyda się na zmianę kiedy mam dni "sportowe"

A nawet na zakupy się przyda bo wygodnie do adidasów.

Jutro umówiłam się z koleżanką na spacer a potem gdzieś na kawkę skoczymy ale bez słodkości.

Może jakaś sałatka lub krem pomidorowy albo krem z dyni.

Miłego wieczoru kochane😀

22 października 2024 , Komentarze (20)

Nie może być zawsze dobrze.

Mam L4 i zapalenie pęcherza:( 

I jeszcze wczoraj nażarłam się słodyczy:( 

Dzisiaj mam 8 rocznicę ślubu😀

A znamy się 18 lat.

Przydało by się jakoś to uczcić ale nie mogę wyjść z domu.

Może coś zamówię,kusi mnie sushi nigdy w życiu nie jadłam.

Lubicie sushi?Coś polecacie?

Niedługo mam wizytę u diabetolog może coś mi pomoże w kwestii wagi bo leki ,które biorę nie bardzo pomagają.

Teraz uziemiona jestem w domu,nawet ćwiczyć nie ma jak.

Trochę jestem zła🤨.

Mam nadzieję że u Was lepiej.

20 października 2024 , Komentarze (3)

18.10.piątek ruch.3 godziny sprzątania a potem długi spacer z przyjaciółką.

Niestety trochę się wkurzyłam bo przyjaciółka spotkała jakąś dziwną koleżankę,która doczepiła się do nas.Paliła fajkę za fajką i chciała cały czas siadać na ławce i gadać przez komórkę.

Ale udało nam się w końcu ją zgubić.

Zjadłam hot doga z Żabki,fasolkę po bretońsku i na kolację kanapki.

Coś mało jem warzyw i muszę to zmienić koniecznie!!!

19.10 sobota wspaniałą i bardzo aktywna.

Ponad 4 godziny sprzątania a potem spotkanie z rodziną na kręglach.

Śniadania nie jadłam,na obiad zamówiłam pstrąga i surówki,wypiłam 3 drinki i zjadłam 1 kawałek pizzy,a po powrocie do domu zupkę kursu.

Spotkanie było świetne i na 2 godziny mieliśmy zamówiony tor.

Dzisiaj leżę i odpoczywam.

Mam kupne krokiety z serem i pieczarkami,dogotuje barszcz i mięso piekliśmy w piekarniku to będzie na kolację z ćwikłą.

Miłej niedzieli kochane łapcie energię na nowy tydzień.

17 października 2024 , Komentarze (16)

2 dni wolne,dziś i jutro😀.

Gotuje fasolówkę i czekam na słońce i lęcę robić kroki.

Ostatnio mniej jem tak samo z siebie przyszło.

Wczoraj mąż kupił sernik ale nie ruszyłam.

Na śniadanie zjadłam trochę sałatki jarzynowej,później 2 malutkie gołąbki z kaszą i na kolację 2 kolorowe kanapki i to wszystko.

Odważyłam się i weszłam na wagę ale tylko kilo mniej,ale dobrze,że nie rośnie.

Wczoraj miałam urodziny,ale nie obchodzę.

Mąż jednak o mnie pomyślał.

Miło mi bylo😀

Udanego dnia kochane moje❤️

14 października 2024 , Komentarze (12)

Przed tym co zobaczę na wadze😪.

Nie zważyłam się rano,jakoś lepiej mi się żyje jak nie wchodzę na nią.

I o niej nie myślę.

Moment wchodzenia na wagę,wywołuje we mnie lęk,panikę i nie miłe ściskanie w żołądku.

Muszę to przepracować!!!

Wczoraj się leniłam,ale dzisiaj będzie spacer.

Mam dzisiaj pyszny obiad,został z wczoraj.Udka z kaczki-coś pysznego😋

Radosnego i pięknego dnia dziewczyny😀

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.