Klamka zapadła. Catering Maczfit został wykupiony, z mojego konta zniknęło 1400 zł. Dzień pierwszej dostawy zaplanowałam na 10 lipca, także jeszcze tydzień na domowym żarełku. I oby bez wpadek!
Bo wiecie, co zaważyło na ostatecznej decyzji? Moje życiowe rozmemłanie, które spowodowało, że wolałam leżeć w łóżku i oglądać finałowy odcinek Pretty Little Liars niż zrobić sobie kolację na wypad do kina. W związku z czym na miejscu wzięłam mały popcorn i zieloną herbatę Soti Natural Niby wszystko jest dla ludzi, no ale...
Hej, ale żeby nie było tak ponuro dodam, że przekonała mnie również aktualna promocja, do zestawu 28-dniowego dorzucają 3 dni (!) gratis Idealnie
Mam nadzieję, że jedzonko będzie smaczne. Wybrałam opcję SLIM 1500. Zastanawiałam się nad DIABETIC 1500, ale po przejrzeniu przykładowego jadłospisu wyszło, że różni się od SLIM jednym posiłkiem, a kosztuje w sumie 120 zł więcej - bez sensu. Najbardziej stresuję się, czy kurier wyrobi się z dostawą. Dla bezpieczeństwa wybrałam dostawę do godziny 6, żeby mieć godzinny zapas; ma to też czarną stronę, będę musiała zrywać się raniutko nawet w dni wolne od pracy...
Po tygodniu mojego paradetoksu waga pokazała kilogram mniej, aczkolwiek nie ekscytuję się, bo nie wiem, czy waga początkowa nie była zawyżona jakimś zatrzymaniem wody albo co
Fotki obecnego jedzonka:
A dla niemęża naszykowałam:
Dziewczyny! Odchudzajcie się grzecznie! Wielki brat mniejszy patrzy!
Użytkownik2218676
5 lipca 2017, 10:14Ja jestem na Diabetic 1500 od 3 miesięcy - bardzo sobie chwalę :) co prawda zdarzają się wpadki, ale wtedy dzwonię do biura obsługi i jakoś zawsze to wynagradzają. Jeżeli chodzi o różnicę diebetic od standardowej diety to jest spora (mój chłopak jadł FIT regularnie ze mną przez jakiś czas). On miał sporo posiłków na słodko, ja maksymalnie 2 w tygodniu. Życzę smacznego i czekam na relację z efektów! :)
PaniKaKa
4 lipca 2017, 22:56Twoje jedzenie już wygląda jak z profesjonalnego cateringu <3 Powodzenia, trzymam kciuki!! <3 Kotek przecudowny :D
Devorah
3 lipca 2017, 20:39Trochę drogo... no ale wygoda i czyste gary :P
j.lisicka
4 lipca 2017, 12:18Otóż to :D
Malawia
3 lipca 2017, 20:06Bardzo fajny pomysł. Korzystałam z przerwami przez półtora roku z innej firmy - nigdy w życiu nie miałam tak urozmaiconych posiłków, a nie jem mięsa. weekendy nie były ujęte wiec na zachcianki i tak miałam 2 dni w tygodniu. Z tym, ze ja korzystałam raczej październik - maj.
j.lisicka
4 lipca 2017, 12:18Niestety na tak długi okres mnie nie stać... Ale cieszę się z tego, co będzie :)
Rina_91
3 lipca 2017, 16:08uważaj, bo można u nich trafić na kamyki w kaszy, albo popsute posiłki. :-)
j.lisicka
3 lipca 2017, 16:24Masz doświadczenie z tą firmą? :*
Rina_91
3 lipca 2017, 22:26Tak. Pol roku.
aniloratka
3 lipca 2017, 12:46Zastanawialam sie nad czym stakim w UK. ale to wychodzi prawie 20f dziennie i tylko 3 posilki, wiec 2 przekaski i tak bym musiala dokupic dodatkowo.. stwierdzilam, ze moze jestem leniwa ale niestety mnie na to nie stac XD Bede sledzic pamietnik, jestem ciekawa ich potraw :)
j.lisicka
3 lipca 2017, 12:57Nie wiem, jaka proporcja jest tych 20 funtów do pensji na Wyspach ;) ale patrząc na same tylko jednostki monetarne to nie tak dużo ;) Mi wychodzi 50 za 5 posiłków. Już niedługo :D
aniloratka
3 lipca 2017, 13:14zasadniczo staram sie nie wydawac wiecej niz 40-50f tyg, wiec z 200-250f mc przeszlabym na 400f to troche za duzo. wole odkladac na wakacje. ale jak kiedys mi sie poszczesci i albo dostane podwyzke albo wygram w totka to na pewno spr
j.lisicka
3 lipca 2017, 12:26Komentarz został usunięty
paczektoffi
3 lipca 2017, 12:08Zazdroszczę :) będziesz miała więcej czasu dla siebie i czystą kuchnię mi tego brakuje ;-) Czekam na fotki pudełeczek
j.lisicka
3 lipca 2017, 12:27Pojawią się na pewno :)
Barbie_girl
3 lipca 2017, 09:291400 zlotych za miesiac jak mniemam ?? To faktycznie sporo , ale jezeli masz na takie cos ochote to czemu nie :) Kazdy lubi wydawac pienidzae na cos innego ja na ciuchy jak wiesz :D Mojego A wujek jest na takiej diecie od 4 miesiecy i jest bardzo zadowolony pracuje 14 godzin dziennie jako prawnik zona mu zmarla wiec poprostu nie ma czasu przygotowywac wszyztkiego takze ja to rozumiem ;) buziaki
j.lisicka
3 lipca 2017, 10:40Dokładnie za 28 dni. Ale są 3 dni gratis, więc wychodzi miesiąc. Normalnie taka kwota starczyłaby mi pewnie na dwa miesiące, ale co tam, raz się żyje ;) Wszystkiego w życiu trzeba spróbować.
Naturalna! (Redaktor)
3 lipca 2017, 08:47o cholerka. ja bym czegos takiego nie wziela bo ja z reguly nie lubie jesc zarla, ktorego sama sobie nie zrobie :P mam nadzieje, ze Tobie bedzie smakowalo. a probowalas juz choc troszke tego cateringu czy zamowilas w ciemno, po opisach ????
j.lisicka
3 lipca 2017, 10:38W ciemno ;) Miesiąc wytrzymam, a jak nie to zawsze można zrezygnować ;) Nie jestem wybredna :D
Adriana82
3 lipca 2017, 07:16Niby fajnie, ale wg. mnie kasa w błoto. Żarcie podstawione pod nos niczego Cię nie nauczy. Oczywiście trzymam kciuki i jestem ciekawa rezultatów.
j.lisicka
3 lipca 2017, 07:20To nie jest tak, że ja nie umiem gotować/liczyć kalorii/komponować menu. Mi się po prostu nie chce, troszkę mnie to przytłacza. Więc jeśli mogę sobie pozwolić na miesiąc wytchnienia... ;) A przy okazji może coś mnie zainspiruje.
Adriana82
3 lipca 2017, 08:08Ja nie twierdzę, że nie umiesz, uważam jednak, że warto się przemóc do samodzielnego planowania diety i to bez szaleństw i wydziwiania. Ten jeden miesiąc jeszcze jaaaaakoś zrzumiem :P. Ja nie liczę kcal - nawet kiedy nabieram wiatru w żagle to oceniam na oko. Olewam makra - jem tak, jak mój organizm ma ochotę, bo czasem chodzi za mną mięcho a innym razem w ogóle. A wracając do tematu, takie firmy cateringowe to zdzierstwo totalne. Może za dużo nie zarabiam i ten fakt rzutuje na moje poglądy, ale mimo wszystko ceny są totalnie z kosmosu. Takie trochę hipstersko-japiszońskie udogodnienie. Zaznaczam, to jednak moja osobista opinia :D
j.lisicka
3 lipca 2017, 08:22Opinię z reguły są osobiste :D Generalnie ja też nie zarabiam kokosów i (niestety) nie stać mnie na ciągłe żywienie w tym trybie, ale raz w życiu mogę poczuć się jak ą ę celebryta ;) Ja tam wiem, za co płacę kosmiczną cenę - nie tylko za ugotowane i podstawione pod nos jedzenie, ale za czas. Czas spędzony na planowaniu menu, wyliczaniu kcal i makr (dla mnie to jednak istotne), czas spędzony na zakupach i na gotowaniu tego wszystkiego.
Adriana82
3 lipca 2017, 08:51Ja przestałam wyliczać makra od czasu, kiedy wgłębiłam się tak konkretnie w skrajne systemy żywienia - od raw vegan po LCHF. I tak naprawdę, każdy może mieć trochę racji a wniosek dla mnie jest jeden - nie ma uniwersalnego sposobu żywienia dla wszystkich. Ja z racji Hashimoto w szczególności próbuję znaleźć dla siebie jakieś miejsce i wiele informacji na czele z makrami wprowadza chaos. Moim zdaniem największym błędem jest opychanie się białkiem. Niestety doszłam do tego po długim czasie, choć lepiej późno niż wcale. Na szczęście udaje mi się utrzymać 20 kg na minusie.
julcia2008
2 lipca 2017, 22:16Jezu!!!te cenniki to maja masakryczne!!Za 1400zl wyzywilasby 5 osob przez miesiac!!Ja tez swego czasu myslalam o takich dostawach,ale jak zobaczylam cennik,to sie wyleczylam!!Tobie z calego serca kibicuje:)
j.lisicka
2 lipca 2017, 23:18No nie wiem, może żyję ponad stan, ale 1400 starcza nam na dwie osoby na miesiąc xD Dziękuję :)