Przez lata ćwiczyłam w domu i przerobiłam chyba wszystkie możliwe trenerki. Jedne polubiłam, inne w ogóle mi nie podeszły. Ale bardzo często musiałam się zmuszać do tych ćwiczeń. Brałam udział w różnych wyzwaniach i to było spoko. Ale często mi się po prostu nie chciało. Efekty mizerne, kondycja może nieco lepsza, ale tak ogólnie to nie widziałam zbyt dużej różnicy.
Odkąd zaczęłam chodzić na siłownię to dostałam objawienia. Jest tyle różnych rodzajów sportu, ze każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma sensu się zmuszać. Tylko szukać ulubionej aktywności. Ja oprócz ćwiczeń w domu, to próbowałam biegać, chodziłam na jogę, później był pilates, nawet rolki (co zakończyło się złamaną ręką). No probowałam wielu rzeczy i byłam pewna że ja po prostu nie lubię ćwiczyć.
Zaczęłam chodzić na siłownię i to jest to! Uwielbiam. Jara mnie to bardzo. Widzę poprawę, praca z trenerem jest super, idę na ten trening z przyjemnością.
Także jeśli nie lubisz ćwiczyć, to szukaj i próbuj różnych sportów :)
W końcu waga ruszyła i jest trochę mniej. Hurra!
Natasha1994
21 lutego 2024, 22:39Super że znalazłaś swój sposób na aktywność :) oby tak jak najdłużej Cię jarało :) Ja osobiście wolę w domu, ale nie z YT tylko takie swoje ćwiczenia :) Pozdrawiam :)
grosella
22 lutego 2024, 17:01najwazniejsze, ze sie człowiek rusza, a nie zalega na kanapie ;)
ognik1958
21 lutego 2024, 22:03Można se dla przyjemności fundować treningi na siłowni ale ..tylko dla przyjemności a dla redukcji wagi trza stosować takie ćwiczenia co możesz robić codziennie po 1-2 i wiecej godzinek czego nie da się uskuteczniać w takim wymiarze czasowym na siłowni i dlatego na chudniecie to raczej cos bardziej trywialnego np. chód z kijkami i to gratisowo bo świeże powietrze i długie trasy w terenie to za free
grosella
21 lutego 2024, 22:18znalazłes swoja ulubiona aktywnosc i to jest super, kazdy ma swoje upodobania:) kiedys zapisałam sie do grupy nordic walking, ale w moim przypadku nie sprawdziło się;)
Berchen
21 lutego 2024, 21:46Piekny wpis, ja kiedys cwiczylam callanetix , czulam sie super elastyczna, jednak po latach nie chce mi sie ,nudzi mnie. Byl czas gdy chodzilam na aerob7k a w zasadzie zakwalifikowalabym jako wchodzaca wtedy zumbe ( jeszcze tej nazwy nie uzywano) - ale wyprowadzilam sie i juz takiego trenera/grupy nie znalazlam zeby czuc sie tak wspaniale jak wtedy, przestalam. Pozniej bylokresw Fitness Studio, nagla choroba spowodowala dluga przerwe i brak powrotu. W miedzy czasie uciekly lata, teraz probuje chociaz spacerow🤣🤣🤣🙈
grosella
21 lutego 2024, 21:57nie znam callanetix, nie próbowałam;) a spacery są fajne, kiedys chodziłam pieszo do pracy (ok. 5 km) i lubiłam to, bo słuchałam wtedy sporo audiobooków :)
Berchen
21 lutego 2024, 22:48O rany 5 km🙈🤣🏆🏆🏆🏆
Berchen
21 lutego 2024, 22:49Ja nie moge sie zmobolizowac a ma do pracy 1,2 km🙈🙈🙈🙈🙈🤣🤣🤣🤣🤣
ognik1958
22 lutego 2024, 07:30ja własnie chodzę pieszo 5 km do roboty i to z kijkami NW a to daje o 30 proc. wieksze spalanie juz od 3 latek i nie potrzebne mi inne czasami drogie a czasami uczązliwe w dotarciu cwiczenia chyba ze dla przyjemnosci jak basen ale to tak sporadycznie nie wpływając na tok utrzymania własciwej wagi juz od 19 miesiecy