Pamiętnik odchudzania użytkownika:
goldeneye.basia

kobieta, 38 lat, Warszawa

166 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 marca 2018 , Komentarze (2)

Witajcie vitalijki  jestem w ciężki dołku muszę się wygadać  jutro składam wypowiedzenie z pracy bo nie jestem już w stanie pracować szefowa chciała mnie zmusić żebym zrobiła oszustwo nabiła fikcyjny paragon na nią żeby dzięki temu wykonała plan sprzedażowy i dostała premię nie zrobiłam tego Nie  jestem w stanie już z nią pracować a mam wątpliwości czy to też zgłosić ? mam dylemat ? bo pracować w tym miejscu i z nią nie jestem już w stanie !!!!!!!!( nie mam dowodów jedynie słowo przeciw słowu )

3 stycznia 2018 , Komentarze (1)

Postanowienia na 2018 

kupić meble do pokoju 

poszukać lepiej płatnej pracy 

wyprowadzić się od rodziców na swoje 

schudnąć do 62 kg odżywiać się zdrowo ,ćwiczyć regularnie 

zadbać o swoje zdrowie kolano i kręgosłup 

znależć sposób na odstresowanie się relaks po pracy 

ćwiczenie jazdy samochodem

nawyk więcej oszczędzać 

zrobić kurs stylizacji paznokci

i pojadę na wymarzony urlop :)

mam nadzieję że ten rok będzie szczęśliwy dla mnie i dla was wszystkich Vitalijki(impreza)(balon)(gwiazdy)

3 stycznia 2018 , Skomentuj

Jaki to był rok hmm początek rozstałam się z facetem a raczej moim narzeczonym i jestem w dalszym ciągu sama na początku było mi ciężko ( i długo musiałam to przetrawić w głowie to co było i dlaczego tak się skończyło )ale  teraz z perspektywy czasu myślę że dobrze się stało, ale brakuje mi kogoś bliskiego może w tym nowym roku kogoś poznam byłoby super a jak nie zostanę starą panną z kotem tylko muszę sobie go najpierw  sprawić  ;-)

waga 65 lub 66 kg 

czyli bez większych zmian choć przez kilka miesięcy chodziłam na siłownię, potem brak czasu i nie było mega dużych efektów i się zniechęciłam  

moja wymarzona waga  to 62 kg i płaski jędrny brzuch nowy rok i nowe postanowienie

jedzenie :staram się jeść  regularnie 4 albo 5 posiłków i to weszło mi w nawyk 

po 22 już nie jadam a jak się zdarzy to bardzo mega rzadko 

Nawet w pracy koleżanka i powiedziała że z nich wszystkich odżywiam się najbardziej zdrowo te słowa mnie bardzo zaskoczyły ale zrobiło mi mega miło ( one jedzą zupki chińskie ,pizza mrożona albo tylko pieczywo, parówki ) a ja z domu przynoszę sobie obiad ;):)aha i przez całe  lato w pracy piłam wodę mineralną zamiast herbat 

czyli jakieś postępy jednak robię może małe, ale zawsze to coś 

W końcu zrobiliśmy remont dużego pokoju 

ściany, sufit, panele, nowy dywan ( musiałam użyć perswazji bo by  nigdy nie doszło to do skutku dużo nerwów i stresu ale jakoś poszło)

pomalowałam z  mamą kuchnię :)

staram się oszczędzać i wyrobić sobie ten nawyk (  60 % się udaje)

kupiłam część rzeczy na mieszkanie 

Staram się o siebie dbać głowie maseczki na twarz , włosy i paznokcie  chociaż 1 w tygodniu (gwiazdy)

PRACA

ten rok był stresujący w powodu wymagań i robienia planu ogólnego i indywidualnego 

oprócz stycznia( nikt nie zrobił)  ,kwietnia ,  maja i grudnia( zabrakło mi minimalne do 80%)

to pozostałe miesiące wyrobiłam plany (puchar)(puchar)

mentalnie tez czuję się silniejsza i trochę pewniejsza siebie w pracy ale kosztowało mnie to bardzo dużo wysiłku i stresu ( co trochę obiło mi się na zdrowiu

30 października 2016 , Komentarze (6)

Muszę się pochwalić 28.10.2016 ZDAŁAM EGZAMIN NA PRAWO JAZDY co prawda za 5 razem ale udało się najbliżej to było za 2 razem kiedy zaliczyłam łuk i jedżiłam 50 min na mieście a zawaliłam ze stresu i zmaściłam parkowanie ale  mam już to za  sobą 

spełniłam swoje marzenie jestem szczęśliwa :D:D

18 sierpnia 2016 , Komentarze (1)

Dziś miałam dodatkowe jazdy z Panią A ;) jest bardzo wymagająca  i znowu zrobiłam dziś tak zwane 2 byki przy zakręcie nie zredukowałam biegu do 2  i przegapiłam znak droga jednokierunkowa nie wiem jak to się stało ale nie zauważyłam  czyli gdyby to był egzamin to była by lipa  a tak się starałam  byłam tak skoncentrowana na 1000 procent ( no i muszę popracować nad parkowaniem równoległym bo dzis to było nie porozumienie ) 

po 2 godzinach jazd jak wysiadałam to całe plecy głównie  koszulkę  miałam mokrą  jak bym była na siłowni lub na zajęciach sportowych hmmm ciekawe ile spaliłam kalorii w ciagu tych 2 godz jazd :D

6 sierpnia 2016 , Skomentuj

Zapomniałam  dodać wpisu w czerwcu  więc dodaje teraz 

Aktywność w Czerwcu:

Rower    

15  dni 

Spacer 

4 dni  

Aktywność w Lipcu

Rower 

9 dni 

                                                    

6 sierpnia 2016 , Komentarze (3)

Muszę się pochwalić moim małym sukcesem moje marzenie powolutku się spełnia chodzi o prawo jazdy 1 etap zaliczyłam 

ZDAŁAM egzamin teoretyczny na 1 razem  (puchar):D:D:D( choć próbne testy które robiłam gdy uczyłam się do egzaminu nie zawsze mi wychodziły więc nie dokońca byłam pewna czy sobie poradzę normalnie mi ulżyło ze już to mam za sobą ,

nie mogę w to uwierzyć udało mi się teraz jeszcze egzamin praktyczny czyli najtrudniejsza część przede mną 

W poniedziałek idę do Wordu o termin na egz praktyczny :)

20 lipca 2016 , Komentarze (1)

Dziś dostałam 2 złe wiadomości 

1 z rozmowy kwalifikacyjnej w sklepie  negatywna 

a 2 z konkursu też negatywna   

czyli 2 porażki w jeden  dzień a jutro czuje że też czeka mnie trudna rozmowa  jak pech to na całej linii niestety 

u mnie tylko dół  i po jakimś czasie dół tylko dołki zaliczam

31 maja 2016 , Skomentuj

Aktywność Fizyczna 

ROWER  16 dni 

SPACER 5 dni :)

5 maja 2016 , Komentarze (1)

Od dziś zapisałam się w Wydziale Komunikacji i otrzymałam PPK ( dzieki mojemu M dał mi kopniaka żebym się zmobilizowała )  od poniedziałku mam 1 zajęcia z nauki jazdy ,Mam trochę wątpliwości czy dam radę , ale z drugiej strony marzę żeby mieć prawo jazdy 

dziś jak zapisywałam się poszłam drukować numerek z automatu wyskoczyło mi 055 F

a dziś 05 maj   jakoś dziś kochają  mnie piątki :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.