Jaki to był rok hmm początek rozstałam się z facetem a raczej moim narzeczonym i jestem w dalszym ciągu sama na początku było mi ciężko ( i długo musiałam to przetrawić w głowie to co było i dlaczego tak się skończyło )ale teraz z perspektywy czasu myślę że dobrze się stało, ale brakuje mi kogoś bliskiego może w tym nowym roku kogoś poznam byłoby super a jak nie zostanę starą panną z kotem tylko muszę sobie go najpierw sprawić ;-)
waga 65 lub 66 kg
czyli bez większych zmian choć przez kilka miesięcy chodziłam na siłownię, potem brak czasu i nie było mega dużych efektów i się zniechęciłam
moja wymarzona waga to 62 kg i płaski jędrny brzuch nowy rok i nowe postanowienie
jedzenie :staram się jeść regularnie 4 albo 5 posiłków i to weszło mi w nawyk
po 22 już nie jadam a jak się zdarzy to bardzo mega rzadko
Nawet w pracy koleżanka i powiedziała że z nich wszystkich odżywiam się najbardziej zdrowo te słowa mnie bardzo zaskoczyły ale zrobiło mi mega miło ( one jedzą zupki chińskie ,pizza mrożona albo tylko pieczywo, parówki ) a ja z domu przynoszę sobie obiad aha i przez całe lato w pracy piłam wodę mineralną zamiast herbat
czyli jakieś postępy jednak robię może małe, ale zawsze to coś
W końcu zrobiliśmy remont dużego pokoju
ściany, sufit, panele, nowy dywan ( musiałam użyć perswazji bo by nigdy nie doszło to do skutku dużo nerwów i stresu ale jakoś poszło)
pomalowałam z mamą kuchnię
staram się oszczędzać i wyrobić sobie ten nawyk ( 60 % się udaje)
kupiłam część rzeczy na mieszkanie
Staram się o siebie dbać głowie maseczki na twarz , włosy i paznokcie chociaż 1 w tygodniu
PRACA
ten rok był stresujący w powodu wymagań i robienia planu ogólnego i indywidualnego
oprócz stycznia( nikt nie zrobił) ,kwietnia , maja i grudnia( zabrakło mi minimalne do 80%)
to pozostałe miesiące wyrobiłam plany
mentalnie tez czuję się silniejsza i trochę pewniejsza siebie w pracy ale kosztowało mnie to bardzo dużo wysiłku i stresu ( co trochę obiło mi się na zdrowiu