Napisałam wpis i mi go szlag trafił. Nie zdążyłam zamieścić, bo zasnęłam.
Mam tu jakąś śpiączkę chyba. Spałabym w dzień, w nocy. Wczoraj poszłam spać przed 21.00. Wstałam o 6:00. Dospałam do 7:30. Pobiegałam sobie po buszu, prysznic i siup do wyrka.
3 dni temu coś mnie użarło w łydkę. Najpierw myślałam, że to komar. Byłam u mojej siostry na święta i oni mają domek w buszu. Dużo tam drzew, cienia, strumyk, no i komary. Ale to ugryzienie wyglądało gorzej. Naokoło zrobiło się takie twarde, jakby pomarszczone. Z miejsca ugryzienia wycieka surowica. Ale tak porządnie wycieka, aż mi skarpetkę zmoczyło. Dostałam histerii, że to jakiś pająk. Przy czym moja histeria nie dotyczy tego, że to coś jadowitego i umrę, tylko tego, że łaził po mnie potwór. Ale moja sis mnie uspokoiła, że to wygląda na końską muchę. Takiego gza, jusznicę deszczową. W Polsce to goowno też potrafi dać w kość. Kiedyś, jak mnie uwaliło w kostkę, to przez tydzień nie mogłam chodzić, bo mi stopa spuchła jak balon. Z dwojga złego lepsze to niż pająk.
Ochłodziło się, ale jest przyjemnie. Wszystko śpiewa i pachnie. Lubię tu być.
Na Sylwka planujemy popłynąć jachtem do Sydney.
Kakadu przyleciało na ziarenka na balkon:
Paprocie drzewiaste w buszu:
Eukaliptus:
Krzyż południa:
Kukaburra:
I widoczki znad morza:
ognik1958
30 grudnia 2022, 18:24w takim otoczeniu...aż prosi sie zaleczać kilometry w marszu lub biegu chłonąć piękne widoczki i jednocześnie ....tracąc kilogramy
Sool84
30 grudnia 2022, 18:14Piękne widoki!
equsica
29 grudnia 2022, 15:54Pieknie. Jak w raju.. gdyby nie pająki ;)
Kasztanowa777
29 grudnia 2022, 14:11Kakadu wymiata!
barbra1976
29 grudnia 2022, 10:06I kwitnąca agawa nad morzem. Uwielbiam. Eukaliptusy też, wiele roślinności mam podobnej. Buszu i papug niet.
barbra1976
29 grudnia 2022, 10:08Południowy nieboskłon oglądam w aplikacji sky map😁, ty masz na żywo, super. Kiedyś uzarl mnie pająk. Chyba nie gorsze to od tej twojej muchy.
ggeisha
29 grudnia 2022, 13:19Gdzie Ty mieszkasz? Stany? Kanada?
barbra1976
29 grudnia 2022, 15:39W Hiszpanii
ggeisha
1 stycznia 2023, 01:51Ooo, pięknie!
ognik1958
29 grudnia 2022, 09:47Komentarz został usunięty
Julka19602
29 grudnia 2022, 08:36Pięknie. Można się zachwycać, oddychać pełna piersią i czuć się szczęśliwa w tym pięknym otoczeniu. Pozdrawiam i miłego pobytu i sylwestrowej nocy
ognik1958
31 grudnia 2022, 10:03oleżanko :(( zamiast kpić z cudzego sukcesuw...w skutecznej "zwałce kilogramów " radze od serducha .... wziasc sie za siebie bo jak widze jeszcze duużo do roboty do uskutecznienia celu ....to jak z moja koleżanką ciągle chorą na grype ..kpi ze szczepionek, kpi z lekarstw i ciągle gorączkuje. Tylko czekać jak grypa zaatakuje jej mięsień sercowy a ja cóż trzy dni jakie tam pastyleczki od medyka i dawno zapomniałem o choróbsku...ciemnota i zacofanie z ta koleżanką ale nie wytłumaczysz powodzenia tomek
CuraDomaticus
29 grudnia 2022, 08:21te podróże... <3
Berchen
29 grudnia 2022, 07:55waw, waw, waw, po porstu pieknie, papuga niesamowita, libie ptaki, u mnie na balkon przylatuja to tez obserwuje, raz dosypalam platkow owsianych zeby sprawdzic czy jedza - to mielismy ubaw, przylecial jakis maluch , usiadl w srodku i w tempie rakiety te wszystkie platki dziobem wyrzucal z miseczki, naswinil mi dookola, ale smiechu mielismy co nie miara. Korzystaj z tych pieknych okolic ile sie da:)
ggeisha
29 grudnia 2022, 08:27Hahaha, dobre. Też myślałam, żeby sypnać płatki owsiane. Czekam na tęczowe lory. Poprzednim razem było ich zatrzęsienie. Teraz jakoś jeszcze nie trafiły do nas na balkon.
Berchen
29 grudnia 2022, 08:32omg, chyba bym zwariowala jakby mi takie cuda na balkon przylecialy, hahaha:)