Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

27 letnia żona i mama 4 letniej córeczki pragnąca zmienić swoje życie.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2787
Komentarzy: 67
Założony: 1 lutego 2020
Ostatni wpis: 13 marca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Fisia930

kobieta, 31 lat,

165 cm, 98.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 marca 2020 , Komentarze (15)

Hej moi drodzy🙂

Stwierdziłam, że zrobię sobie małe porównanie siebie. Mimo, że brzuch mi po prostu pęka. Jest już 1,5 kg do przodu na wadze, a okresu brak... 

Pierwsze zdjęcie grudzień. Drugie zdjęcie dzisiaj😉może dam komuś małą motywację 😁

11 marca 2020 , Komentarze (8)

Żałuję, że nie zabrałam się jakoś należycie za to odchudzanie. Dietetyczką zmierzyła mi jedynie odwód brzucha i w zasadzie tyle. Stwierdziłam, że z wagą bywa różnie, więc co tydzień będę się mierzyć, a co dwa tygodnie ważyć. Tym dniem będzie poniedzialek. ☺️

A więc. 

21 stycznia w obrębie pępka miałam jakeis 121 cm. 

Dzisiaj tj. 11 marca. 

Biust : 125 cm

Brzuch: 115 cm czyli - 6 cm o ile dobrze się zmierzyłam. 

Talia: 106 cm

Biodra: 116 cm

Udo: 68 cm

Łydka: 47 cm

To wymiary na dzisiaj. 

A propo jak wasz trening? Ja dzisiaj turbo spalanie Moniki 💪

11 marca 2020 , Komentarze (9)

Moja waga ma od kilku dni stabilizację. Dzisiaj pokazała mi się na plus. Zrzucam winę na zbliżający się okres. Ciągle mam ochotę na słodycze, fast food. Jest mi się chce 😖 jestem zła i głodna masakra jakaś. Brzuch też mnie boli niemiłosiernie. Pocieszam się, że 1 dzień okresu i wszystko wróci do normy. 

Sory za brudne lustro. 😬 Tak prezentuje się mój brzuch. Rozstępy po ciąży i dużo skóry, której mam nadzieję się pozbyć. Nie jest źle troszkę cm mi spadło, ale widzę ogrom pracy przede mną. 

Trzymajcie kciuki 💪

9 marca 2020 , Komentarze (4)

Od dzisiaj weszłam w nowe, poważniejsze treningi. Dotychczas skupiałam swoją uwagę na rowerku stacjonarnym, po miesiącu wprowadziłam 15 min trening spalający z Monika Kołakowską. Ostatnie dwa tyg przeplatałam Monikę z rowerkiem. 

Dzisiaj zrobiłam pierwszy raz turbo spalanie dla początkujacych z Moniką Kołakowską, które trwało ponad 30 min. Zamierzam co drugi dzień robić to turbo spalanie, a co drugi męczyć rowerek i 15 min Moniki. 

Umówiłam się też z koleżanką na bieganie. Zobaczymy co z tego będzie. Jestem anty... Nei dla mnie bieganie, bo ale może warto spróbować. 

Jakie macie opinie na temat Moniki? Jakie na temat biegania? 

4 marca 2020 , Komentarze (8)

Miałam poczekać na pełne 6 kg, ale nie mogłam już wytrzymać. Pierwsze zdjęcie robiłam na samym początku odchudzania, drugie jest z wczoraj. Prawie 6 kg różnicy 

3 marca 2020 , Skomentuj

Chyba nadszedł czas by pokazać się z innej strony. 

Pamiętam te czasy jak przez mgłę. Miałam totalnego hopla na punkcie odchudzania. 

  • 5 posiłków dziennie
  • Owoce tylko do południa 
  • Kolacja tylko do 17
  • Ćwiczenia ponad godzinę 

Wyobraźcie sobie, że dałam radę, trzymałam się tego i byłam szczupła.

Pamiętam moment, gdy po raz pierwszy ze stroju sportowego wskoczyłam i coś obcisłego i szpilki. Nigdy chyba nie zapomnę tego uczucia. Czułam, że było warto się pomęczyć i sobie odmawiać. Było warto pomimo lenistwa ruszyć dupsko. 

Wracam do tych wspomnień z sentymentem i złością, że zaprzepaściłam to wszystko tak bardzo łatwo. Zdjęcia, które wam pokażę dzieli od mojej obecnej wagi około 35 kg

To jest bardzo dużo. Ale to są lata. Lata robienia z siebie ulanej świni... Trudno to piękniej ubrać w słowa. 

Ta waga jest moim celem. Do tej wagi pragnę wrócić. 

3 marca 2020 , Komentarze (2)

Idzie mi całkiem dobrze. Boję się, że to wszystko zaprzepaszczę. Odkąd zaczęłam się odchudzać towarzyszy mi strach. Boję się, że nie dam rady, że nie wytrwam. Tak się zastanawiam czy jest to rzeczywiście normalne, przecież nigdy w całym swoim życiu przy odchudzaniu nie miałam w sobie takiego strachu... Robiłam swoje i osiągałam sukcesy. 

Może stawka jest po prostu wyższa... To już nie jest zbic 10-15 kg tylko 40.

To jest kosmos dla mnie. Ważne, że powoli jakoś daje rade. 

Moja waga wskazała dzisiaj 98.9 kg. Wygląda na to, że zrobiłam błąd ważąc się wczoraj wieczorem. Brakuje mi jakies 40 dag do wyniku - 6kg. Gdy osiągnę pełna liczbę, wstawię tutaj zdjęcia porównawcze. 

2 marca 2020 , Komentarze (6)

Uwaga!!! 

Dzisiaj moja waga wskazała 9 z przodu. Wreszcie!!! 😁

11 lutego 2020 , Komentarze (1)

Już wkrótce mam nadzieję, zobaczę swoje upragnione 9 z przodu. Dziwnie to brzmi. Nigdy nie sądziłam, że będę cieszyła się z wagi ponad 90 kg. 

Koniec stycznia 104,5 kg. Połowa lutego 101,7kg. 

10 lutego 2020 , Skomentuj

...powiedziałabym, że od bardzo dawna tak długo nie trzymałam się diety. To już 2 tygodnie. Nie ważyłam się, nie mierzyłam. Mam zdjęcia. Zdjęcia, które czekają na ten odpowiedni moment. Spadku najpierw 10 potem 20, 30 i 40kg. 

Wiecie jak dawno temu byłam szczupła? Nie pamiętam już jak to jest być szczupłą, jak to jest moc się ubrać w co się chce, a nie szukać największych rozmiarów spodni, bluzek czy sukienek. W rodzinie mojego męża to chyba nikt nie jak mogłabym wyglądać jako szczupła osoba. Miałam lekka nadwagę, gdy poznałam rodzinę męża. Chciałabym im pokazać. Są takie osoby, którym chciałoby się pokazać. 

Macie też tak samo? Chcielibyście komuś pokazać wasza spektakularna przemianę? Może pokazaliście? Jaka reakcja? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.