Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 27 lat i stwierdziłam, że trzeba wziąć życie w swoje ręce, odzyskać swoją pewność siebie, którą straciłam przez nadmierne kilogramy. Powoli odzyskuje siebie i zaczynam cieszyć się życiem :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1027
Komentarzy: 12
Założony: 12 grudnia 2014
Ostatni wpis: 31 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dziob@k

kobieta, 36 lat, Warszawa

175 cm, 79.70 kg więcej o mnie

MISJA BIKINI 2014

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 lipca 2015 , Komentarze (2)

W sumie można powiedzieć, że jestem na ostatniej prostej w osiągnięci wagi, której nie będę się wstydzić. Chociaż zdaję sobie sprawę że i tak ciężka praca przede mną. 

Ale chcę Wam powiedzieć że, można tego dokonać zmienić siebie, swoje życie i nawyki żywieniowe, tylko musicie chcieć i bardzo w to wierzyć.

Nie stosujcie swoich diet, po swojemu (też zawsze tak miałam, ja po swojemu mało jeść szybko schudnąć, ale później jojo i to samo) idźcie do specjalistów ale tylko takich z polecenia.

Ja jestem na diecie od stycznia, daje radę to i wy też dacie radę. Jeśli macie pytania, bądź brakuje Wam motywacji to piszcie śmiało.

Poniżej wrzucam aktualne moje osiągnięcia.

Pamiętajcie, być na diecie to nie znaczy rezygnować ze wszystkiego i mało jeść. Być na diecie to znaczy jeść zdrowo, z głową, regularnie i często !! :)

14 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Chwilę mnie tutaj nie było,ale dużo się dzieje z każdym dniem mam coraz mocniejszą motywację do osiągnięcia swojego celu :) Od maja ruszam z większą aktywnością fizyczną Multisport wykupiony :)

Wiosna nadchodzi wielkimi krokami pomijając pogodę oczywiście :), ale na talerzu jak najbardziej :), oczywiście lekko mi się coś przypiekło ale i tak było pycha :)

Poniżej pochwalę się moją wersją wiosennego obiadu oczywiście zgodnie z zaleceniami mojego dietetyka :)


Aż chce się być na tej diecie i powiem Wam szczerze że, zdrowe odżywianie weszło mi w krew i stało się stylem życia a nie katorgą :) a jak Wam idzie :)

6 kwietnia 2015 , Komentarze (6)

Tak jak obiecałam, wrzucam zdjęcie przed i w trakcie :)

Marzenia są na wyciągnięcie ręki :)

Zdjęcie po lewej waga początkowa zdjęcie po prawej -17 Kg :)

Nie mam niestety zbyt dużo zdjęć, ponieważ ich zbytnio nie lubiłam ^^

PS. Jestem w trakcie szukania sukienki na wesele macie pomysły gdzie mogę szukać w sieciówkach jakoś ich mało..:(

6 kwietnia 2015 , Skomentuj

Witajcie :)

Od czasu do czasu wpisuję pomiary i sprawdzam moje postępy, i chyba to mnie zmotywowało do pisania tego pamiętnika :), może i Was zmotywuje moja historia....

Zawsze i od zawsze miałam problemy z wagą, od małego dzieciaka to okresu młodości, eksperymentowałam z różnymi dietami... nawet dwa razy zrobiłam dietę Kopenhaską co dla mnie osobiście jest wyczynem :D, ale zawsze kończyło się tak samo że powracało Jo Jo, ogólnie to wolałam robić jakieś swoje wymyślone diety, ponieważ jakoś nigdy nie przekonywały mnie te wszystkie diety znalezione w internecie (poza Kopenhaską - ponieważ dawała szybki efekt.. teraz wiem że było to głupie i bardzo niezdrowe) i co najważniejsze nie umiałam się im podporządkować... tym bardziej iść do dietetyka...

Przełomem był dla mnie Nowy Rok 2015, różne wydarzenia sprawiły że wybrałam się do Dietetyka z polecenia znajomych, na początku podeszłam do tego sceptycznie że pewnie mi się nie uda, że znowu nic nie wyjdzie, ale.......... wychodzi !!:) od stycznia jestem na diecie, która powoli zmienia moje życie.

Nauczyłam się jeść zdrowo, regularnie i poprawił mi się metabolizm, oczywiście jest to proces długofalowy, którego się zawsze bałam bo chciałam szybko, na już z efektami, ale powiem Wam że było warto za mną już 17 kg!! dla mnie to jest coś nie do pomyślenia, ale jednak jest prawdziwe. Jedząc 6 posiłków dziennie, regularnie można uzyskać fajne efekty i powiem Wam że to jeszcze nie koniec :)

Warto uwierzyć w siebie, podjąć walkę i cieszyć się coraz lepszym samopoczuciem... Marzenia się spełniają jeśli bardzo się tego chce. Dieta nie musi być katorgą a fajną zabawą i nowym sposobem na życie.

Niedługo postaram się wrzucić jakieś zdjęcia obrazujące moją metamorfozę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.