Witam.
Przede wszystkim chciałbym na początku podziękować za wszystkie komentarze, rady i słowa otuchy pod wczorajszym(debiutanckim) wpisem. To bardzo miłe i szalenie pomaga:)
W celu ustawiłem sobie wagę 80kg ale to nie ona jest głównym wyznacznikiem sukcesu.Z szafy wyciągnąłem kilka par spodni, które po prostu uwielbiam i mam to szczęście ,że są rożnych rozmiarach. Tak więc zamierzam iść droga małych sukcesów a tak będzie co jakiś czas będę wchodził w mniejszy rozmiar. Do pierwszego małego sukcesu brakuje około 3cm-taka utrata piwnego brzucha pozwoli mi wejść(i móc oddychać przez 8,5h w pracy:) ) w spodnie, które są ułożone na samej górze.Napisałem tylko o brzuchu ale oczywiście za tym pójdzie też tyłek i uda.
Zastanawiałem się jak często się ważycie? Tak aby wpisywać tutaj pomiar. Ja zaplanowałem sobie oficjalne ważenie+ mierzenie raz w tygodniu- w sobotę rano.Czyli pierwsze już jutro:)
Pozdrawiam
K.
ewcia13002
28 lipca 2018, 06:01Ważę się raz na miesiąc, mierzę raz na dwa tygodnie. Powodzenia w walce. :-)
agnieszka-fm_FIT6
28 lipca 2018, 01:32Ja też w sobotę rano :) I też mam spodnie, które na mnie czekają :D
Wiosna122
28 lipca 2018, 01:22wazenie co tydzien jest jak najbardziej ok, a te 3,5 cm to zajmie ci tydzien :DDD no Moze dwa ;)
aniloratka
27 lipca 2018, 12:48wazylam sie jakis czas codziennie, ale doszlam do wniosku ze to jest slabe. raz na tydzien tego samego dnia, zawsze rano po upusczeniu balastu bedzie najlepiej :D
karmelikowa
27 lipca 2018, 10:49Ja się zawsze ważę raz w tygodniu w niedzielę rano ,i uważam że tak jest najlepiej i najrozsądniej ,ale każdy robi jak chce jak mu dobrze wiadomo;) w tygodniu czasem waga wzrasta i mnie osobiście to demotywuje i denerwuje bo zachodzę w głowe skąd czemu dlaczego jak ....i tak naprwdę to niepotrzebnie. To prawda wsparcie rady słowa otuchy doping bardzo pomagają ,a razem raźniej i w grupie siła jest ! :)))
Ajmmj
27 lipca 2018, 10:35Hej! W Twoim opisie - to jakbym czytała o sobie. Nie grałam może w piłkę ani nie piłam 3 piw dziennie ha ha - ale reszta;) - podobna. Powodzenia w walce!
Pami8976
27 lipca 2018, 10:09Ja ważę się raz w tygodniu, mierzę raz na miesiąc. Ale tak jak dziewczyny pisały-waga to nie wszystko. Jeśli zaczniesz się więcej ruszać to cm mogą spadać a waga będzie stać. Takie małe cele o których napisałeś to bardzo dobre podejście i super wyznacznik;)
Xxera
27 lipca 2018, 09:24ooo i to mi się podoba! Małe cele ,ale osiągalne i każdy sukces dodaje Ci wiary w siebie i motywuje do dalszej walki ;-) Fajna sprawa bo nie czekasz długo a efekty się pojawiają! ;p ja przestałam patrzysz na wagę, od czasu do czasu z przyzwyczajenia na nią wejdę ,ale już przestałam się nią sugerować ;-) Przy tych samych wymiarach potrafię ważyć do 3 kg więcej ;p więc....a co do miary? tak jak napisales ;-) raz na tydzien i bedzie super ;-)