Jak ten czas gna nieubłaganie... dopiero co zaczynałam, a tu już 2 miesiace minęły... i mam nadzieję że jeszcze kilkadziesiąt ich minie =) A może i lata... na zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach ^.^ Genralnie jestem pełna pozytywnych myśli/emocji (wiem wiem.. jak zawsze, ale czy coś w tym złego? Dla mnie nie! ;d ) i podoba mi się mój obecny styl życia.. i nie chcę go zmieniać =)
Dzisiaj - o zgrozo- znowu zajrzałam do sklepiku Bio .. troche wina sprzedawczyni (na kogoś zwalić trzeba! ) która zapewniła mnie, iż dzisiaj będzie nowa dostawa towaru. I wiecie co? Była ;D Tak więc mam pare nowych nabytków, jednak najbardziej intryguje mnie jeden z nich - suszona Morwa biała... nigdy tego nie próbowałam... jutro na śniadanie koniecznie muszę spórbować... ;] Na moje "nieszczęście" akurat ten sklepik jest na drodze między pracą, a siłownią... no więc dośpiewajcie sobie resztę hihi.. Ale solennie przyrzekam, że w tym miesiacu już tam nie wejdę hhahah (łatwo mi mówić 29 kwietnia, co nie? xD)
Ps. Wczoraj obiecałam że dam znać jak ta mieszanka z amarantusem smakuje.. no i przyznam że jest wspaniała! ;D Oh moje śniadania stają się prawdziwymi ucztami.... w których na nudę narzekać nie można choć kręcą się generalnie wokół jednej tematyki... ;p ale nie żałuję... jak tak trochę pocelebruję ten pierwszy - jak to mówia najważniejszy- posiłek... to w ciągu dnia nawet nie myślę o jedzeniu... mogło by nie istnieć ;p
Powodzenia kochanei kochani ! =)
Grubaska.Aneta
30 kwietnia 2014, 11:59Ależ tu u Ciebie pięknie pozytywnie i tak trzymaj Kochana!:)))
CzekoladowaSilje
30 kwietnia 2014, 17:28Dziękuję. Odpuszczać nie zamierzam ^.^ Za dobrze mi z tym jak jest ;D
angelisia69
30 kwietnia 2014, 04:51mam ta morwe suszona,ale jakos zapominam jej uzywac.Tez uwielbiam takie bio sklepiki,niestety niektore ceny przerazaja
CzekoladowaSilje
30 kwietnia 2014, 08:09o tak.... ja ubolewam nad cenami soków x.X naprawdę interesujące smaki tam są... z chęcią bym spróbowała ale taki maluci 250ml ... a cena nr. 15 zł albo i więcej (najdroższy o takiej zawartości ml widziałam za 34zł!) x.X
lukrecja1000
30 kwietnia 2014, 00:17Pięknie tu naTwoim pamietniku i tak wesoło z taka gromadą Vitalijek:) Jak widze dla wielu jesteś natchnieniem do działania i zdrowego odżywiania.Gratuluje pozytywnej energii i życzę wielu sukcesów na drodze do ZWYCIĘSTWA
CzekoladowaSilje
30 kwietnia 2014, 08:13W końcu dieta to nie kara i też nie mordenga ;D Trzeba pozytywnie do tego podejść ^.^ W końcu robię coś dla siebie dobrego... dzięki temu sie lepiej czuję, więc to już samo w sobie jest wielkim argumentem do działania... a te endorfinki po ćwiczeniach uhuhu.. to dopiero kop ;D
Dora01s
29 kwietnia 2014, 22:12No pięknie Ci idzie, ja też pokochałam zdrowe odżywianie i ćwiczenia :) od razu człowiek się lżejszy czuje i fizycznie i psychicznie :D
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 23:26To wspaniale ;) I o to chodzi! Zaraz się człowiek lepiej czuje ^.^
UlaSB
29 kwietnia 2014, 21:56Aż się uśmiechnęłąm czytając :) Tyle w Tobie pozytywnej energii! O tej morwie słyszałam, ale nie bardzo wiem, co to (a po niemiecku to już w ogóel, ale oczywiście jestem zbyt leniwa, żeby zajrzeć na wiki). Amarantusa też niedługo nabędę, bo jak tak wszyscy chwalą... :) Świetnie sobie radzisz, brawo! :D
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 22:00zapraszam do nowego wpisu o morwie hihi xD
UlaSB
29 kwietnia 2014, 22:16Morwa... strasznie brzmi :) Od razu mi się kojarzy ;)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 23:17na szczęście to nic strasznego - zapewniam ;D no chyba że ma się alergię
nieznajoma-ona
29 kwietnia 2014, 20:55Dopiero teraz porządnie się ogarnęłam i wróciłam :) dziś killer zaliczony, więc jest dobrze, teraz tylko utrzymać się w postanowieniach. Trzymaj za mnie kciuki :*
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:59Oczywiście że będę trzymać!!! Cieszę się że dzień udany ;)
DoWeselaSieZagoi
29 kwietnia 2014, 20:09Wow! Gratuluję wytrwania!
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:45dziękuje =)
kiki83
29 kwietnia 2014, 19:58Uzywasz fajnych produktow, moglabys wrzucac zdjecia swoich posilkow, pomysl o tym :) pzdr
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:43Już o tym myslałam i to nie raz... i kiedy chciałam swoje myśli zmaterializować z wielkim smutkiem stwierdziłam że kabelek który powinien być w opakowaniu od aparatu po prostu zniknał x.X więc nie mam zbytnio jak przegrać z aparatu na komputer ;/
Leyla1203
29 kwietnia 2014, 19:24Biooooooholiczka! A z tymi śniadaniami to u mnie jest podobnie, tyle tylko, że bardzo wcześnie zaczynam pracę i niekiedy brakuje czasu ;/ Pozdrawiam gorąco! :)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:34jednak czasem mądrości ludowe się sprawdzają ;D oj tak .. ostatnio duzo czasu w drogeriach i w bio strefach spędzam... ale zauważyłam że to własnie eliminuje z mojej glowy wszelkie myśli o słodyczach... może tego mi właśnie brakuje... rozpieszczania sie nowinkami... nowe pielęgnacje/smaki... może tego dzukałam w słodyczach.. były kolorowe i lubiłam wybierać nowości... może nie jestem uzalezniona od słodyczy tylko od kupowania hihi...
RadioactiveDream
29 kwietnia 2014, 19:20Raaany, zazdroszczę energii! Jesteś moim natchnieniem ;)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:48ohhh bo się zaczerwnienię jak goja którą dziś kupiłam hihi xD
RadioactiveDream
30 kwietnia 2014, 09:42Haaaa też kupiłam goję. Do porannego musli jak znalazł ^^
CzekoladowaSilje
30 kwietnia 2014, 17:45o tak.. bez 2 zdań =)
aeroplane
29 kwietnia 2014, 19:01pieknie :)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:49inaczej być nie może =)
malinkaaa_
29 kwietnia 2014, 19:00Tyle pozytywnej energii, że aż się chce dalej walczyć :D Dzięki wielkie za motywacje :P
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:31O tak o tak do dzieła kochana =)
kroliczek2493
29 kwietnia 2014, 18:59To wspaniale ze juz 60 dzien trzymasz diete I wiesz sklepiki bio sa fajne no I przedewszystkim zdrowe ;) dodajesz wielkiej motywacji I fajnie ze diete traktujesz jak fajny pomysl na zycie trzymam za ciebie kciuki :)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 20:28o tak...myszkowanie tam to wielka przygoda... myslisz że wiesz wszystko o żywności a tu bah!
yuummi
29 kwietnia 2014, 18:40wielki szacunek dla Ciebie! ja bym wymiękła po tygodniu jak nie mniej...
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 18:46Dziękuje =) Jaki tydzień... po 3 dniach to wchodzi w krew... i się zastanawiasz co było źle że rpzytyłaś.. "przecież tak zdrowo się odzywiam" hihi jak bym tak było od zawsze =)
Dariaaaaaaaaaa
29 kwietnia 2014, 18:30super ci idzie,walcz dalej
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 18:32to nie walka! To sama przyjemność =) dobre-lekkie jedzenie, ćwiczenia sprawiające samą radość no i przede wszystkim dobre samopoczucie... brak wylewajacego się ciałka... =)
Dariaaaaaaaaaa
29 kwietnia 2014, 18:35Ja też bardzo polubiłam odchudzanie,jedzenie to już dla mnie nie przyjemnosć ale ostatnie dni ehh szkoda gadać ale od jutra znowu do przodu
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 18:39a dla mnie stało się właśnie przyjemnością... nie jest już dla mnie ważne aby wpierniczyć wszystko na swojej drodze.. tylko z calej paczki poczęstuję się 1 i mi starcza... ;D Nawet w święta potrafiłam zjeśc tylko po 1 kawałku ciasta żeby sprawić sobie rpzyjemnośc a nie aby się objeść jak swinka jak to było przed tem... ;P generalnie to dużo pracuję nad sobą własnie w podejściu psychicznym... nie powiem byłot to trudne na początku.. ale podejście jest najważniejsze...