Ależ mi to weszlo to w krew! Zapewne chcecie wiedziec co... a to wam odpowiem, chodzi mi o myszkowanie po sklepach z Bio żywnością i po półkach takowych w marketach etc. Oczywiście żywienie się takimi rzeczami w 100% nie wchodzi w grę... w końcu one w większości nie służą do odchudzania jak się mylnie powszechnie sądzi... tylko przede wszystkim dla alergików/ osób z nietolerancją różnych konkretnych skłądników etc. No ale przez mój ostatni zakup czyli ten makaronik... byłam ciakawa cóż też innego fajnego można tam znaleźć! I sie nie zawiodłam! No wiecie czasem warto sróbowac czegoś nowego... (nie koło pyr i schabowego się świat kręci xD - a tak nawiasem mówiąc.. to mnie zawsze rozbraja... jak się chce jeść cos innego niż "tradycyjne polskie potrawy" to zaraz wszyscy w twoją stronę i skrzywione miny i że po co się katować/ po co się odchudzać/ po co kasę marnować.... zupełnie tego nie rozumiem... czyli jak nie chcę się wpasować w to co wszyscy to źle? ... nie chcesz cukierka = więc mnie obrażasz... O.o ehhh ludzie i to ich usprawiedliwianie się poprzez narzucanie tego innym... pieski ogrodnika ot co..).
Powiem wam, że wiele interesujących rzeczy znalazłam! Jestem szczerze uradowana że tam zajrzałam... Tyle fajnych rzeczy... dzisiaj np. kupiłam płatki z amarantusa.. no i pare innych rzeczy ale Ciiiiiiiiiicho sza! Nie mówcie mojemu portfelowi... może jeszcze sie nie zorientował że mu sporo gram ubyło hihi^.^ gdyby z tłuszczykiem było tak latwo... ;p
Ps. tylko muszę się poskarżyc że mam okropny problem ze znalezieniem białego ryżu - ale tego okrągłego! Wszędzie długoziarnisty lub zwykły... no więc znowu kupiłam po prostu brązowy... Cos w końcu jeść trzeba xD
A co do moich postepów... no to codziennie na siłowni... wolne będzie w czwartek.... i tak będzie mój "plac zabaw" zamknięty ;( Więc trochę inaczej niż zazwyczaj.. za to w pt. ćwiczę ostro i wytrwale....bo znowu w sobotę klapa ;/ Będę miała w te dni więcej motywacji do nauki ^.-
Dieta? Nie narzekam =) Jest grzecznie i zdrowo. Właśnie zjadłam obiadek... tylko tak byłam wygłodniała po siłowni... że nie udało mi sie przestrzegać zasady " jedz wolno i delektuj się każdym kęsem" - nim się obejrzałam to nie było czego kąsać XD Obiecuję się poprawić!
UlaSB
29 kwietnia 2014, 21:51Jej, też uwielbiam te sklepy, chociaż to całe bio to jak dla mnie pic na wodę, fotomontaż :) Zawsze jak tam wpadam, to łażę i się gapię, i dziwię się, że jest jeszcze tyle fajnych rzeczy do wypróbowania ^^ Tylko drogo jak cholera, ostatnio szukałam mleka w proszku (w Niemczech prawie niemożliwe do dostania), to za 250 g chcieli 5 € (ponad 20 zeta!).
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 21:59no niestety takie mleko migdałowe ok 15zł w takim sklepie ;x
UlaSB
29 kwietnia 2014, 22:17Oł... U mnie 1,90 €...
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 23:15jednak jak sie patrzy na to aby i cena była w miarę... to trzeba pochodzic po wielu takich sklepach ;P W każdymcoś innego się opłaca...
lentilkaa
29 kwietnia 2014, 13:55Dziś miałam gazetkę reklamową intermarche i tam mają ryż okragły pełnoziarnisty Bio na promocji:)
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 18:06ot fart! A od kiedy jest aktualna ta gazetka? ;D Musze koniecznie się przejść!
DoWeselaSieZagoi
29 kwietnia 2014, 07:29codziennie na siłowni? wow, tylko nie przemęcz mięśni!
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 07:38oj one się cieszą jak małe dzieci ^.^
moniol17
28 kwietnia 2014, 22:41Też się w sklepie zastanawiałam nad amarantusem, ale na razie nie wiem "z czym to się je". Mam nadzieję, że dasz mi jakąś inspirację ;)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 23:04jak jutro spróbuję płatków amarantusowych to dam znać, na razie jadłam tylko amarantuski i musze przyznać że w tej postaci amarantus jest przepyszny ;) A z samym amarantusem to dużo przepisów na placuszki -takie snidaniowe al'a nalesniki widziałam ;)
niezdecydowanaona
28 kwietnia 2014, 21:43warto czasem odwiedzić takie sklepy ze zdrową żywnością, fakt faktem nie są to najtańsze sklepy, ale na pewno nasz organizm nam się za to odwdzięczy kochana! :)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 21:44o tak.... a tam jest tyle pysznosci że słodycze przy tym wypiękają! ;D
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 21:45Ps. tylko kurcze... łaszę się na te soczki 100% -czasem je kupuje czy to w piotrze i pawle czy innych marketach.. ale to są najczęściej marchewka, pomarańcza, jabłko... a tam jest taki kosmiczny wybór! No poprostu kosmos! No ale cena przy tym z innej galaktyki... xD
DoWeselaSieZagoi
29 kwietnia 2014, 07:30Ja bardzo lubię soki takie przecierane, jakie są dostępne tylko w tych sklepach. Mniaam!
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 07:43a jakie smaki najbardziej? ;)
piatek55
28 kwietnia 2014, 21:08Najważniejsze jest jeść zdrowo, nie za często siłownia? Mięśnie muszą się też regenerować ;)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 21:19oj wiem wiem dlatego przeplatam treningi siłowe z cardio ;p raz jeden raz drugi no i na różne partie... tak że każda partia dostaje w kość tylko raz w tygodniu ^.-
justyska2022
28 kwietnia 2014, 20:16ależ Ty jesteś optymistyczna :) gratuluje że ładnie trzymasz dietę :)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 20:52Dla mnie zawsze szklanka jest do połowy pełna... no może czasem trucizny (jak u Alena) no ale grunt to pozytywne podejście ;D Zauważyłam że łatwiej wtedy wszystko przychodzi.. jak biegnę z bananem na ustach to też jakoś łatwiej idzie ^.^
justyska2022
28 kwietnia 2014, 21:31O tak , zdecydowanie sie zgadzam ;)
completed
28 kwietnia 2014, 19:39Jaka samodyscyplina :D Mnie też to strasznie irytuje, jak ktoś się obraża, bo nie chcesz cukierka... Albo jak ktoś nie rozumie 5 x NIE i musisz powtarzać kolejny raz "nie, dziękuję", albo szukać wymówek... Ale nikt nie mówił, że w życiu będzie lekko xD
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:53ta ostatnio spytałam koleżanki czy dobijemy targu... ja wezmę od niej ciasteczko a ona ode mnie 1 kg tluszczyku xD Ofc na żarty to było nie jakas spina... ale zwała potem na pół dnia z tego;P No kurcze... i do tej pory nie wiem dlaczego nie chciała xD Patrz juz ciasteczko przerobione... ile mniej przeżuwania by miała! ;D
completed
28 kwietnia 2014, 21:06Ooo tak, też będę w takim razie straszyć, że w zamian za słodkości oddam swój tłuszczyk :D
CzekoladowaSilje
29 kwietnia 2014, 07:44równowaga w przyrodzie musi być... coś za coś xD
Leyla1203
28 kwietnia 2014, 19:24I to tak w tej Almie znowu myszkowałaś, czy może w jakimś innym markecie? A z tym delektowaniem się każdym kęsem - no cóż, w dzisiejszej rzeczywistości nie zawsze jest na to czas, najważniejsze, że chociaż próbujesz ::) pozdrawiam cieplutko!
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:29oj nie nie dzisiaj obskoczyłam 2 skleby typowo bio, piotra i pawła, carrfura i intermarche xD tak że no.... plecy mi odpadały.. bo byłam po treningu i z tą ciężka torbą szalałam po sklepowych regałach hihi xD
kiki83
28 kwietnia 2014, 18:55Lubię ludzi otwartych na nowe smaki. A sama już nie raz usłyszałam, że mam "jakieś dziwne menu" ;)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:05ja nie wiem skąd u ludzi to zawzięta konserwatywność... oh to koniecznie muszę obadać to menu =)
aeroplane
28 kwietnia 2014, 18:44Masz racje, szkoda, ze ludzie sa tak niechetni do zmian- u mnie maz od razu widzac cos, co kupilam w sklepie ze zdrowa zywnoscia sie krzywi- chociaz jeszcze nie sprobowal :/
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:10Oj hmm mężczyźni mają coś takiego... mój narzeczony też... jak słyszy słowa "bio" lub "dietetyczny" to cierpnie xD Chyba się boją że jak raz spróbują to nastęonym razem dostana same kiełki na obiad xD
aeroplane
28 kwietnia 2014, 19:13dokladnie :D moj nie wierzy, ze czyms zdrowym mozna sie najesc :/
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:17z nimi trzeba sposobem ;p Ja zaczęłam robić zapiekanki warzywne..duzo warzyw z sosem z jajka + nat jogurt + pietruszka, curry... do tego gotowane mięsko etc... zajadał aż mu się uszy trzęsły ;P Jak myślą że to fast food to nagle i warzywa smakują xD
aeroplane
28 kwietnia 2014, 19:19dokladnie :) Ja tez wszystko przemycam podstepem i nagle okazalo sie, ze lubi cukinie, salatke z pomidora, ogorka i rzodkiewki, za zapiekane udko z ryzem i warzywami to jedno z jego ulubionych dan ;)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 19:20i bardzo dobrze, chce mieć szczęśliwą żonke bez kompleksów to niech się dopasuje xD
siczma
28 kwietnia 2014, 17:45Uwielbiam szperac po takich sklepach. Wszystko co tam kupuje wydaje mi sie mniej przetworzone, bez sztucznych dodatkow itp. Niestety takie rozrywki sporo kosztuja dlatego staram sie korzystac tez z tego co maja do zaoferowania zajomi ze wsi albo osiedlowe warzywniaki:)
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 18:06oj warzywek tak nie będe kupować... na to nie moge narzekac... jedna wizyta u rodziców i mam zaopatrzenie na miesiąc.. az się boje czy mi się nie popsuje x.X No ale fakt drogie tam są dośc te rzeczy... np. płatki kukurydziane 250g. za 8.90, natomiast w dziale z płątkami widziałam 400g za 1,99 zł xD Co prawda te pierwsze miały napis gluten-free, ale rpzeczytałam skład... więc opórcz napisu różnicy nie dostrzegłam... ;P
siczma
28 kwietnia 2014, 18:19No wlasnie.... Niestety 'eko' i 'bio ' wiaze sie z cena wyzsza przynajmniej dwukrotnie zwykle... Na szczescie wlasnie jajka zwykle mam za darmo, ze wsi, z 'wolnego wybiegu'-calkiem inne sa, biszkopty z ich uzyciem sa prawie zolte:p
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 18:25To racja... jeśli chodzi o jakość to widać różnicę =) Ja mam jajeczka od kurek z podwórka (babcia ma własne gospodarstwo) i nieraz je sama karmiłam więc wiem co jem! hihi xD
Dora01s
28 kwietnia 2014, 16:32Ja właśnie przed chwilą też wszamałam obiad w kilka minut, a zawsze jem powolutku :P ja szukam ksylitiolu, żeby w końcu zakupić ale tak mi schodzi i schodzi i nie wiem kiedy go kupię :D ja też w czwartek wolne od siłowni :P ale może jakiś spacer czy coś się trafi :P oby pogoda była ładna :D
CzekoladowaSilje
28 kwietnia 2014, 16:42o jejju ksylitolu to widziałam dzisiaj na pęczki... najtańszy chyba w carrfurze był... ale ręki odciąć sobie za to nie dam xD