Ależ pogoda! Za ciepło mi było w lekkim plaszczu, musiała się rozpiąć aby było lżej. zieleń wyraźnie przygotowana na wiosnę,teraz się chmury , oby padało. taki wiosenna deszcz to raj dla natury. Spacer trasą ta sama od lat, dziś wyszło 6,5km, bo skręcaliśmy na boki po zakupy, do apteki itp. Wyszło 8400 kroków. Martwię się tylko, że mąż nabrał nawyku złego stawiana nogi , tej operowanej w tym roku. Oby w Jantarze to wszystko wyprostowano. Kupiłam włoska kapustę, gołąbki już w garnku , na gazie. Jest jeszcze zupa warzywna z różności, wykorzystałam także własne kostki bulionowe. A dziś była kasza gryczana z pieczarkami, boczkiem i dymka , zapiekana z serem Bursztyn. Do tego surówka z pekinki i kefir. Jako dziecko i starsze dziecko jadałam obiady w barze mlecznym. Tam często w jadłospisie była kaszą gryczana ze skwarkami, ale wówczas do głowy mi nie przyszło, aby coś takiego zjeść . Dziś zachwycam się tym daniem. To kwestia dojrzałości smakowej, rozwiniętego zmysłu i kubków . Moje biodro boli w nocy najbardziej, mniej gdy wstaję z fotela, gdy chodzę nie boli wcale. Mam kłopoty z założeniem obuwia, zawiązaniem butów , cierpię przy schylaniu się. Gdyby ktoś mi zagwarantował, że ta przypadłość pozostanie na zawsze w takim stanie, przestałabym mówić o operacji. Leków p-bolowych nie biorę , smaruje tylko maścią i jest ok. Jeszcze przydałaby się rehabilitacja 2x w roku i byłabym szczęśliwa. niestety , organizm się starzeje, konsekwencje tego muszą być. Wizyta w bibliotece, odstawiłam narazie kryminały, znów mam przesyt. pożyczyłam książki babskie, miłe czytadła, odpocznę przy nich.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.