Po okolicznych lasach jeżdżę od lat i myślałam, że znam je na wylot. A tu taka miła niespodzianka=dowód, że zawsze trzeba szukać=ogród rzeźb w idealnej odległości 20 km.
Dużo różnych postaci tam jest, wszystkie ciekawe, poustawiane w wielkim, starym, ale pięknie utrzymanym parku. Ogromne drzewa, lipa gigant, kępy paproci. Przy mglistej pogodzie, czułam się, jak w baśni z dzieciństwa.
Żaby skradły moje serce 😍
Poniedziałek: 20 km rower, 0,5h trening siłowy
Wtorek: 20 km rower , 3 km marsz w południe (trochę kroków nadrobiłam, bo z nimi u mnie nędznie)
Środa: 20 km rower, 0,5 h trening siłowy
Czwartek: 20 km rower, 3 km marsz w południe
Piątek: 20 km rower (co za ulga, miało padać, a tylko mżyło), 0,5h siłka
Sobota: 64 km rower
Niedziela to jeszcze nie wiem, bo jak zaczęło padać w nocy, to tak pada...
A od piątku hura!!, hura!! mój najdłuższy tegoroczny urlop!!
Torbole nad włoskim jeziorem Garda, rowerowy raj (byliśmy tam kilka lat temu przez 4 dni, ale to tylko rozdrażniło apetyt na więcej). I jedziemy tam autem, więc nie tak od razu, tylko z jakimiś przystankami w Austrii np. To S.= fotograf krajobrazu wybiera miejsca. Wieczorami czytam blogi rowerowe, o ciekawych trasach i mapy oglądam i nogami pod biurkiem przebieram...
Wjazd kolejką z rowerami na Monte Baldo i 50 km w dół - obowiązkowo.
beatawalentynka
13 września 2022, 09:54Rzeczywiście miejsce bajkowe ! Wspaniałego pobytu na urlopie !
piekna.i.mloda
12 września 2022, 21:39Ja właśnie jestem w Chorwacji, tu tez by Ci się rowerowo spodobało :)
beaataa
12 września 2022, 23:02Byłam raz rowerowo i nie bardzo. Szkocja 100 razy piękniejsza :). Baw się dobrze:)
kronopio156
12 września 2022, 14:36Bardzo urokliwe, baśniowe miejsce<:-) Ależ zazdroszczę Wam włoskiego urlopu! ;-)
Babok.Kukurydz!anka
11 września 2022, 13:17A myślisz, że skusiłabyś się na kilkudniową wycieczkę rowerową w NL? Np z drenthe do linburgii?
beaataa
11 września 2022, 16:51Np jest zdecydowanie dla mnie za płaskie.
Berchen
11 września 2022, 11:27niesamowite, hahaha, super, moj wlasnie planuje rundreise - cel Comosee i w drodze powrotnej Genfersee - Montreux, fakt ze my raczej auto/piesi turysci i bez szans wtedy na takie zakatki jakie ty osiagniesz rowerem. Ciesze sie tez juz na przyszly urlop.
equsica
11 września 2022, 11:18Gdzie taki piękny lasek?
beaataa
11 września 2022, 11:43To park. Ciekawe miejsce jak dla mnie. Owczarnia k. Podkowy Leśnej Park Rzeźb.
eszaa
11 września 2022, 11:01ale czad te żaby i ten klimat, wow, jak z horroru :)
Luckyone13
11 września 2022, 10:26Niesamowite odkrycie! Wow! I jaki Ci się szykuje wspaniały urlop! Udanego rowerowania :) A jak jeździłam kiedyś z bratem i bratową w dłuższe trasy to te przystanki były dla mnie super atrakcją :) Uwielbiałam! Nie lubię długiej trasy z przystankami tylko na siku ;)
beaataa
11 września 2022, 10:38Bo po drodze są takie piękne miejsca, szkoda tak je minąć.
zlotonaniebie
11 września 2022, 10:10Pamiętam tamten Twój wyjazd i ten zachwyt:)) Niech Ci pogoda sprzyja, wypoczywaj i wracaj szczęśliwa. Takie "bory nieprzebyte" uwielbiam, ten zapach i kropelki mgły na twarzy.
beaataa
11 września 2022, 10:43Taka jestem szczęśliwa, że mieszkam tak blisko przyrody :)
.krcb.
11 września 2022, 09:52O matko jakie żaby 😂
beaataa
11 września 2022, 10:44Miejsce niespodzianka :)