Potwierdzone po raz kolejny Talerz ruskich + piwo (grzane lepsze, ale trochę za ciepło było tym razem) przez trzy dni z rzędu na obiad i moje niechciane 2 kg zniknęło
Teraz z powrotem kasza, sałatki, trochę owoców... i grzyby, bo idąc przez las (bez żadnej torby) trafiłam na takie zatrzęsienie rydzy, że pół plecaka w pół godziny nazbieraliśmy. Nauczyłam się ważnej rzeczy: do lasu nie wchodź bez torby
W Pieninach było ciepło,bardzo ciepło, było słońce, zachody no i mgły!! Ale jakie!!
myMyselfeAndI
4 października 2017, 07:05zajebiszcza fota
EwaFit
3 października 2017, 19:11Zdjęcie cudne! Piękne!
aniaczeresnia
3 października 2017, 15:09Pieknie jak zawsze!
diuna84
3 października 2017, 13:16grzyby w tym roku są wszędzie ! co mam napisać PIĘKNE ZDJĘCIE- bardzo lubię fotografię !
kika_kudzika
3 października 2017, 13:15Naprawde pieknie :)
kasperito
3 października 2017, 11:19widok takich gór- nieziemski! miałam przyjemność być teraz tydzień w Bieszczadach :-), faktycznie szczęściara z Ciebie że możesz wcinać pierogi i piwko w górach, ja pomimo ze całodzienny ruch przyjechałam na plusie.
beaataa
3 października 2017, 11:36To też piękną pogodę miałaś:) Ja z wyjazdów zawsze na minusie, bo aktywnie bardzo i raczej głodno wieczorem.
barbra1976
3 października 2017, 10:17Ty to masz fuksa z tymi pierogami :D teraz sprawdź czy bez wypadu w góry też tak działają :P
beaataa
3 października 2017, 10:35Nie w górach działają przeciwnie, wiem bez sprawdzania:(
ar1es1
3 października 2017, 10:12U mnie pierogi=5 dni bez WC, wysypka, wzdęcia z opuchnieciem jelit :-( Przekichane mieć alergie na pszenicę. Góry piękne
beaataa
3 października 2017, 10:37To biedną jesteś bo pszenica prawie wszędzie:(
Milly40
3 października 2017, 09:49U mnie podobny schemat tylko wektor pdwrotny
beaataa
3 października 2017, 11:37Może za mało ich zjadasz?
angelisia69
3 października 2017, 09:07nieregularnosc i tyle :P A niby jedzenie regularne tak wazne dla schudniecia,ale tez pewnie duzo spalalas w tych gorach ;-)
beaataa
3 października 2017, 10:38Całe dni z ciężkim plecakiem zasuwałam..
beatawalentynka
3 października 2017, 08:39Co w tych pierogach było, że tak zadziałały :))) A może to te piwo ma taką moc :))) Widok mgły niesamowity ! U nas rydzy nie ma, a szkoda, bo to jedne z najsmaczniejszych grzybów...
beatawalentynka
3 października 2017, 08:39*rydzów
beaataa
3 października 2017, 10:41Moje pierwsze rydze. I też uważam, że najsmaczniejsze.
anusiek.anna
3 października 2017, 07:56Super
sachel
3 października 2017, 07:25Pięknie!