Będą relacje na szybko. Po 3 godzinach jazdy, 2 pociągach, metrze i 2 autobusach, dotarlysmy na miejsce.
Dalej już spacer w kijami, lunch w leśnej kawiarni i wieczorem byłyśmy w hotelu. Skracając ostatnie 2km bo nie dałam rady. Moje stopy napuchly i byky gorące i czerwone. Moje biodra bolały. Ramiona od plecaka byky tkliwe I musiałam kombinować jak nieść plecak, aby dojść do hotelu.
Dziś nadal bola mnie stopy. Obrzęk zszedł, ale nie w całości. Planowo przed nami 19km, ale w praktyce więcej. Wkrótce wymarsz.
sachel
22 lutego 2025, 14:47Ale wiosna
beaataa
22 lutego 2025, 09:36Pogoda widzę sprzyja 👍
Babok.Kukurydz!anka
22 lutego 2025, 11:31Dziś pada.
beaataa
22 lutego 2025, 17:06Jaki macie plan B na deszcz?
Babok.Kukurydz!anka
22 lutego 2025, 17:56Iść w deszczu :)
kunupi
22 lutego 2025, 09:28Słoneczko i krótki rękaw - wow. Zazdrościc. Duzo siły- pozdrawiam