Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plany na 2024


W 2023 roku zrobiłam kilka nowych dla mnie rzeczy. Takich, o które bym się nie podejrzewała. Poszłam na lekcje tenisa i bardzo mi się spodobało. W sierpniu zaś postanowiłam nauczyć się szydełkować i zaczęłam robić sobie tunikę. Praca nad nią trwa do dziś i miałam po drodze wiele błędów do skorygowania, ale bardzo mi się podoba. to co robię.

W 2024 roku chcę podjąć się nowego wyzwania. Kocyk temperaturowy - temperature blanket. Pomysł wyszedł kilka lat temu od aktywistów klimatycznych - zaczęto robić i prezentować kocyki robione na przestrzeni różnych lat, aby pokazać zmiany klimatu.

Faktycznie, jak widzi się wizualizację temperatur sprzed 10,20 czy 50 lat to widać sporą różnicę. Z roku na rok potrafi być ona mocno widoczna. A o co chodzi? Otóż na każdy dzień roku robi się jedną linijkę ściegu. Kolor ściegu wybiera się z palety, którą się wcześniej przygotowało i która dotyczy skali temperatur.

Kocyk taki może służyć jako narzutka na łóżko lub do przykrycia się w chłodne dni. Zależy od rodzaju użytej wełny i wybranego ściegu. Myślałam nad użyciem camel stitch, basket stitch lub suzette stitch. Chyba ten ostatni do mnie przemawia najbardziej, bo mam z nim jeszcze sweterek do zrobienia, więc będę miała na czym ćwiczyć.

#####xstarthtmlcommentzz14xendhtmlcommentzz##### #####xstarthtmlcommentzz15xendhtmlcommentzz#####

Ponadto zakupiłam jeszcze więcej książek i mam zamiar przeczytać sporą część z nich w nadchodzącym roku. Uzupełniłam półki o Podlewskiego, Severskiego, Bondę. Mam Kinga po polsku, angielsku i po holendersku. Mam kilka książek, których ekranizacje już widzialam oraz dwa różne tłumaczenia Anne z zielonych szczytów [Ania z zielonego wzgórza].

#####xstarthtmlcommentzz16xendhtmlcommentzz##### #####xstarthtmlcommentzz17xendhtmlcommentzz#####
#####xstarthtmlcommentzz18xendhtmlcommentzz##### #####xstarthtmlcommentzz19xendhtmlcommentzz#####

W marcu przyjeżdża przyjaciółka i będziemy jeździć rowerami po Omringdijk. Jest to wał powodziowy, który zbudowano aby osuszyć tereny nazywane dziś Zachodnią Fryzją [Westfriesland]. Podzielimy sobie trasę na kilka etapów i po każdym będziemy wracać na noc do domu. Całość ma 200 km, ale nie ma presji, aby robić to na 2-3 razy, jak byśmy zrobiły to w minionych latach.

W maju jest komunia jedynego dziecka w naszej rodzinie. Pojedziemy więc do Polski na kilka dni i tym razem obiecałam u babci trochę dłużej posiedzieć.

Później chcemy zabrać mojego brata i bratową na tydzień - lub przynajmniej weekend - do Pragi. Bratowa kończy 40 lat i chcemy dać jej fajnych kilka dni w rodzinnym gronie zamiast kolejnego prezentu. Musi ona jednak najpierw porozmawiać z mecenasem, dla którego pracuje, ile wolnego może wziąć. Nie jest więc jeszcze nic zaplanowane, ale wstępnie pomysł został przyjęty.

W październiku będziemy uderzać na urlop. Mamy w planie kolejną wyspę Azorów, ale musimy dograć jeszcze samoloty i dom. Póki co nie ma za wiele lotów ogłoszonych, więc ciężko coś kupić.

Spodziewamy się w nadchodzącym roku również kilku pogrzebów. Niestety ostatnie spotkanie z rodziną uświadomiło nam jak kruchego zdrowia są nasi seniorzy. Nie jestem wierząca, ani też nie jestem fanem pogrzebów, więc w rozmowie z mężem powiedziałam, że tylko do jednej osoby pojadę na pogrzeb. Teściowej. Ale ta ma najdłuższy termin spośród reszty. No i nie starczyło nam odwagi, by zapytać, czy zdecydowali się na respirator czy może jednak nie. Cokolwiek będzie - nie będzie to miła śmierć.

Ze sportowych planów to chciałabym pobiec w Schagen city run 12 maja. Ogólnie chciałabym pobiegać z Adrianem Kosterą [wirtualnie] i kiedy zacznie on etap biegowy 9 stycznia, tak chcę z nim biegać do samego końca w maju. Codziennie, choćby 2 km na bieżni, ale aby pobiegać. Sprawdzić siebie.

  • beaataa

    beaataa

    1 stycznia 2024, 22:22

    Kocyk dla twardzieli! Codziennie tyle jednakowych oczek przerobić!

  • equsica

    equsica

    1 stycznia 2024, 22:03

    Ten kocyki teraz wszędzie się wyświetlają. Ja jakoś przed świętami złapałam za druty (jak byłam.dzidckiem nauczyła mnie babcia) ale znalazłam tylko oczka prawe i lewe.. więc szybka nauka w Googlach i przepadałam w tych wzorach ;D już zrobiłam koleżance dwa kominy i rękawiczki.. jestem w trakcie robienia sobie rękawiczek i czekam na wełnę z kaszmiru żeby zrobić drugiej koleżance komin do czapki kaszmirowej która jej dałam w prezencie ;D

    • equsica

      equsica

      1 stycznia 2024, 22:03

      Szydełko też mnie kusi ale kiedyś próbowałem się nauczyć i mi kompletnie nie wychodziło...

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      1 stycznia 2024, 22:31

      Powodzenia w projektach! Ja też umiem tylko tyle co że szkoły. Póki co nie próbowałam więcej się uczyć.

  • aska1277

    aska1277

    1 stycznia 2024, 21:37

    Widziałam na tiktoku jak dziewczyna robiła taki kocyk, efekt końcowy mega. Szczęśliwego Nowego Roku :*

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      1 stycznia 2024, 22:32

      Szczęśliwego nowego roku. Jeśli jutro sklep będzie otwarty to kupię wełnę.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    1 stycznia 2024, 10:42

    Powodzenia w realizacji celów!

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    1 stycznia 2024, 10:38

    Zycze Ci szczesliwego zdrowego Nowego Roku 🍀

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.