W październiku jedziemy na urlop do Kraju Basków i Cantabrii. Zostaniemy tam dwa tygodnie, podczas których mam w planach jeść świeże ryby, owoce morza, chodzić po wzgórzach i oglądać zabytki architektoniczne oraz odwiedzić muzeum Guggenheima w Bilbao. mam też rezerwację na dzień 10 rocznicy ślubu w peruwiańskiej restauracji.
Zaś jeśli chodzi o kolejne plany, to wstępnie rozmawialiśmy z Ukochanym, aby zobaczyć Bali. Na razie nie jest to konkretny plan, ale patrzeliśmy na przeloty samolotem i poza czasem podróży nie ma większych przeszkód. Cenowo jest to do ogarnięcia, a sam kraj na miejscu [Indonezja] nie jest super drogi. Raczej nie zamkniemy się w samolotem i akomodacją w 1,5 tys euro jak to jest z Candabrią w tym roku, ale można to zorganizować i odłożyć pieniądze w międzyczasie. W końcu mamy rok na to. Jeśli też fundusz wakacyjny nie zostanie wyczerpany w Hiszpanii, to zostanie więcej na Bali. Tak było na przykład z Azorami, gdzie nie wydaliśmy całego budżetu i przeszedł on na kolejny rok.
Bali interesuje mnie ze względu na naturę. Chciałabym dużo chodzić, zobaczyć ciekawe miejsca, może wejść na wulkan, jak na Azorach. Poza tym tutaj w Holandii jest dość zasymilowana kuchnia indonezyjska, jak nasi czy sate, ale myślę, że dopiero w samej Indonezji będzie można posmakować prawdziwych smaków. Wierzę, że oryginalne nasi nie jest tak tłuste i mdłe jak tutaj. Jednak Holendrzy lubią wszystko robić na Vegecie, a ja tego smaku nie znoszę.
Czy dotrzemy? Czas pokaże. Może finanse lub ciekawsze kierunki zmienią nasze małe marzenie lub odroczą je w czasie.
vitafit1985
1 sierpnia 2023, 00:57Piekny plan. A na Bali pewno tez zbierzecie.
Babok.Kukurydz!anka
1 sierpnia 2023, 05:51Dziękuję. Trochę mnie też przeraża dzień w samolocie. Na Azory było mi daleko.
krolowamargot1
30 lipca 2023, 12:24Turcja we wrześniu, bo potrzebuję odpocząć nic nie robiąc. W listopadzie 2 tygodnie spędzimy pływając po Ziemi Ognistej. Szukam pomysłu na Sylwestra, ale pewnie skończy się na Teneryfie, co mu zupełnie nie przeszkadza. Przyszły rok zapowiada się pod znakiem Azji i Chorwacji.
tara55
29 lipca 2023, 14:49Życzę spełnienia marzeń. 🦋
Babok.Kukurydz!anka
30 lipca 2023, 16:03dziękuję
Imreborn
29 lipca 2023, 13:46Ja na razie nie mam planów, ale marzę by wrócić na Fuertaventurę z rodzicami. Sprytnie, że chcesz jechać w październiku! U nas na południu będzie już brzydko i zimno a ty się wygrzejesz w ciepełku :)
anusiek.anna
29 lipca 2023, 10:11Gruzja i Turcja
LoveSchabowe
29 lipca 2023, 09:16Podróże to moja ulubiona forma tracenia pieniędzy :). W czerwcu byłam na Sardynii, przepiękna wyspa, rajskie plaże, piękne góry, jaskinie i pizza z .... ziemniakami. Chciałabym jeszcze wrócić. We wrześniu Gran Canaria, w sumie przypadkiem, bo jeszcze w zimie znalazłam tani pakiet w bp. A w przyszłym roku chciałabym na Minorke polecieć. No i oczywiście nieustająco jest opcja Seszeli, jeśli tylko wyskoczy jakaś promocja na loty.
Epestka
29 lipca 2023, 07:08Nie wiem jaki ryż masz na myśli. Nasi putih jest bez dodatków, ale nie mdły. Nasi goreng- w każdym miejscu inny. Vegetę (i inne sztuczności) Indonezyjczycy lubią niestety.