W niedzielę staram się wykonać trening biegowy taki dla siebie. Poza planem. Podczas tego biegu robię interwały 1 km na 3 minuty odpoczynku. I biegnę tak długo, jak mi starczy sił. Jak mam dość to dzwonię po męża, aby mnie odebrał. Rok temu fajnie się to sprawdzało, bo dobiegałam do Den Helder i mąż wpadał w te gorące i słoneczne dni z izotonikiem po mnie. Tego lata dni bywają słoneczne, ale prawie nie ma ciepłych dni. Było trochę upałów, a tak to holenderskie lato – 21 stopni i wieje.
Wyszłam więc w niedzielę na taki bieg. Minęłam jedno skrzyżowanie do domu i uznałam, że „e tam, jeszcze nie”. Pobiegłam dalej. Potem kolejne i kolejne i kolejne. Mimo, że bolały mnie kolana w poprzednich dniach, tego dnia nie bolało mnie wcale. Nie podczas biegu. W końcu dobiegłam do miejscowości 5 km od naszej i stwierdziłam, że jestem zmęczona. Czas się zatrzymać. Dokończyłam jednak jeszcze jeden interwał tak dla pewności i stop. Wyszło mi 16 km. To mój 3 najdłuższy bieg odkąd biegam. W poprzednim tygodniu razem zrobiłam 9,75 km. Zaś najdłuższy zrobiłam 3 lata temu – 17,42 km.
Mam nadzieję w tym roku pobić ten rekord.
Serenely
24 lipca 2023, 20:27Fajnego masz męża :-) Ja bym pewnie w takiej sytuacji miała trasę po okręgu, ale ja z tych chodzących na długie dystanse - biegać nie znoszę, tracę oddech w 3 minucie ;-)
Babok.Kukurydz!anka
25 lipca 2023, 05:52normalnie robiłam trasę po prostej, po prostu jeszcze nie czuje się na tyle silna, by próbować. Po 10 km mogę równie dobrze wrócić i wtedy jak zrobię to po okręgu to nie będę musiała auta spod domu wyciągać, bo to sie nie opłaca. Co innego 20 km :P Może kiedyś :D
Julka19602
24 lipca 2023, 08:07Fanie tak móc biegać w pięknych okolicznościach przyrody. Miłego dnia.
Babok.Kukurydz!anka
24 lipca 2023, 09:01Też mi się podoba. W zasadzie to jeden z powodów, dla których lubię biegać.
PACZEK100
24 lipca 2023, 06:35Brawo brawo!
Babok.Kukurydz!anka
24 lipca 2023, 09:00Dziękuję.