Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 930100
Komentarzy: 9029
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 4 marca 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 86.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 marca 2025 , Komentarze (9)

Dawno mnie tu nie było... Jestem ciekawa czy ktoś jeszcze czeka na mój wpis?

Waga 86,7 kg w ciągu ostatnich 2 tygodni minus 1,4 kg,,,

E pracuje od lutego. Po pierwszym dniu w pracy musieliśmy jechać na pogotowie-zapalenie płuc...przy jego rozedmie płuc to niebezpieczne.Ale na szczęście już lepiej i w pracy mu się podoba.Dokładnie 19 lutego było 37 lat jak zmarła moja mama....i niespodziewanie tego roku zmarł ojciec E,,,, szok dla wszystkich...znaleziono go leżącego w salonie -mieszkał sam. Co za paradoks leżał pod figurą klauna który patrzy w dół i gra na skrzypcach.... Opa miał wiele klaunów w domu...Prawdopodobnie zawał....Jeszcze w grudniu zdążył wydać 3 tomik swojej Poezji Cha Cha,,,,,Szok dla wszystkich no i dla Luśki... Jesteśmy już po pogrzebie... Trzeba wszytko ogarnąć...niestety My z E nie mamy zdolności kredytowej by przejąć te mieszkanie.....Jeszcze jest jego siostra do podziału.... Opa napisał cały program swego pogrzebu i testament w którym też wspomniał też o mnie,,,,,już w 2019 napisał go.....Wiecie nie miałam pojęcia,że jego śmierć też odbije się na mnie -pierwsze kilka dni też płakałam,, chociaż nie byliśmy zbyt blisko...ale jednak był dziadkiem Łuśki.  Wydaje nam się ,że opa chciał sam już umrzeć,ostatnie jego wiersze to o jego zmarłej żonie i o śmierci.Nic nam nie mówił jeszcze dokładnie miesiąc temu wspominał,ze to może jego ostatnie urodziny. Dziwne..Kilka dni przed śniło mi się że zmarł ale nic E nie wspomniałam... w noc śmierci jego taty on mu się też śnił...W poniedziałek opa zrobił przegląd samochodu.... co dziwne ja wstępnie umówiłam się na dodatkowe jazdy bo chciałam sobie auto kupić.....a mimo prawka 7 lat nie jeździłam nigdy tu w Nl. Teraz jest auto ja go nie chcę ,siostra E też ale E uważa,że powinniśmy wziąść to auto dla mnie na początek no i tu już sama nie wiem co robić. A z drugiej strony auto by mi się przydało. Ciężo z tym wszystkim...dla Luśki też miała jedynego dziadka ale z drugiej strony na jej wiek sporo rozumie,,

Kolejna zła wiadomość jakiś miesiąc temu urwał się  kontakt z moją przyjaciółką. Odezwała się w końcu i napisała,że miała operację na głowę....niby woda....ale nie dawało mi to spokoju bo nic nie pisała,,,,zadzwoniłam do niej odebrał jej mąż.... Jest źle miała 2 guzy od dzisiaj naświetlania ale jest b.źle....już nie wiem xtagstartzod 20 lat się nie wiedziałyśmy się ...ale zawsze kontakt był...

11 stycznia 2025 , Komentarze (8)

Dziś wybuchł pożar w domu jednorodzinym na ulicy gdzie mieszka moja siostra...Mój siostrzeniec nie zważając na niebezpieczeństwo...uratowal małżeństwo po 70 -siatce...Trochę znał rozklad domu bo chodził do nich na korepetycje. Mówił mi ze każdy by tak zrobił...myślę że nie każdy...Najciężej było.mu jak wynosił sam tych ludzi z pozaru i myślał o swoich małych dzieciach..Poszkodowanych zabrało pogotowie. On po badaniach wrócił do domu..Jesteśmy dumni z niego ale i strachu mieliśmy wiele...

Z racji że ten pan zbierał wszystko pozaru dalej nie da się ugasić...brak hydratów na ulicy...No dramat siostra z sąsiadka dają ciepłe picie i jeść  strażakom.. 

19 grudnia 2024 , Komentarze (6)

Dziś rano miałam kontrolę wagi...jednak trzyma się w ryzach 86.5 kg...masa mięśniową zrosła, tłuszczyk spadł..

tak więc w tym roku udało mi się trwałe schudnąć 15 kg...

W sumie już jestem spakowana do wylotu w sb jeszcze dopakowanie ostatnich rzeczy..

Jutro jeszcze tylko 2 godz prywatnej pracy...I urlop całe 2 tygodnie

Dziś cały dzień  w biegu najpierw zobaczyć do kościoła że szkoły,potem praca,szybkie zakupy i pieczenie słonych przekąsek na wigilijke w szkole..

.Teraz jeszcze sprzątanie bo rodzinka wpadnie na torta z okazji moich urodzin ...I szybko czas zleciał...

pozdrawiam

17 grudnia 2024 , Komentarze (5)

Witajcie 

Dawno nie było mnie tutaj ale jakoś czas tak szybko leci...praca,dom....

Dieta słabo przyznam szczerze 2 kg na plusie .Przyznaję szczerze,że ciężko wrócić mi do diety chociaż się staram chodzić na siłownię ,,,,Myślę,że ten ciągły zastój mnie zdemotywował mimo tego,że wzrosła masa mięśniowa.

Jeszcze kilka dni i lecimy z Luśką do Polski...w moje już 47 urodziny,,,,w sobotę.Bardzo się cieszę nie byłam tam w okresie świąt już aż 8 lat,tęsknie za tą atmosferą i klimatem świąt w Polsce. Mam taką cichą nadzieję,że może chociaż trochę śniegu spadnie....Potrzebuję już odpoczynku,,,,,Oczywiście już zaczynam się stresować wylotem do Polski,,,, Lecimy bez bagażu bo walizki już tam są posłane kurierem. Siostra kupiła nam żywą choinkę,,,,więc będzie klimat świąt... 2 tygodnie szybko przeleci -każdego trzeba odwiedzić :) ale ja to lubię .Przy okazji odwiedzić gin i dentystę..Co jakiś czas boli mnie prawa pierś dlatego też chcę to skontrolować. 

Mój od lutego zaczyna nową pracę co bardzo mnie cieszy,,,,

Jeszcze tylko kilka dni w pracy i urlop.

Pozdrawiam

18 listopada 2024 , Komentarze (13)

Joelle dziś świętuje 6 lat i m9j tort dla niej

16 listopada 2024 , Komentarze (9)

Waga beż zmian 84 kg i tak sobie stoi.

Od środy jestem chora,katar ból gardła ucisk w piersiach...

Luska w poniedziałek już będzie miała 6 lat. Będę piekła torty.

DzIs już zaczynamy świętować...Bo przypłynął Mikołaj do Holandii. 

Pozdrawiamy

Reszta zdjęć  na ista joannamuller1

Pozdrawiam 

10 października 2024 , Komentarze (24)

Takie porównanie rok temu 101 kg

i teraz 84 kg...

Waga stoi w miejscu ale trening i dieta jest

Te sukienki co roku temu były za ciasne teraz są dużo za duże i to cieszy. W koncu po 7-8 latach mogłam znowu ubrać tę spódniczkę i też jest luźna 

7 września 2024 , Komentarze (2)

Waga waha się między 84-86 kg... Po dzisiejszej kontroli widać,że masa mięśniowa w górę i centymetry pospadały.

Dużo pracy ale mimo tego staram się 3 razy iść na siłownię. Ale przyznaję,że ostatnio ciężko mi utrzymać dietę...

Zaczęła się szkoła . E po zmianie pracy z nowej go zwolnili i jest teraz na zasiłku.

Pralka się zepsuła trzeba kupić nową. A dziś rano się wku...Luśka miała dziś trening tenisa stołowego więc pojechała na rowerku- coraz lepiej jej to idzie ale jeszcze nie umie zacząć bez mojej pomocy,,,Postawiłyśmy rowerek koło jej klubu na stojakach a gdy wróciłyśmy po godzinie,,,Rower był przeniesiony na inną stronę i tylnia opona bez powietrza....Co za debil to zrobił,,muszę potem napompować to koło i zobaczyć czy tylko ktoś jej spuścił powietrze czy ma dziurę ale w to nie wierzę...

Ostatnio odezwała się do mnie kuzynka z Niemiec,,,,okazało się ,że mój tata i jej byli kuzynami bo moja babcia i jej dziadek to rodzeństwo.. Rok temu do mojej siostry tez się odezwał jej kuzyn...I tak sobie grzebię w genealogi i widzę teraz jaką miałam dużą rodzinę ze strony mojej babci od strony taty,,, Ciężko się szuka bo imiona często się pokrywają... Z lini mojej babci -mamy mojego taty doszłam do 1700 roku w szukaniu przodków....Jest to wciągające,,,,Chce sobie badania DNA zrobić skąd pochodzi moja rodzina,,,,Szukam jeszcze rodziny mojego dziadka od strony taty....ale to bardzo ciężko idzie ,,,nic jeszcze nie znalazłam,,,,

Pozdrawiam i udanego weekendu

25 sierpnia 2024 , Komentarze (8)

chyba widać różnicę...bluzeczka M

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.