Wagowo - 1 kg w dół kilo do góry....Nie umiem tego przebić... W sobotę ważenie w klubie,
Wczoraj jeden chłopiec z Luski klasy uderzył ją 3 razy po twarzy... Tak więc byłam dziś w szkole to wyjaśnić ....no nie było tej nauczycielki co wczoraj ale spróbują to wyjaśnić...słyszałam,ze ten chłopiec więcej dzieci bije.... W czwartek mamy rozmowę w szkole.
Ogólnie to mam od kilku dni doła,czuję się,ze jestem beznadziejna....Dziś jedna babcia też mi w pracy powiedziała,że robię wszytko szybko i nie daję innym dojść do słowa....co mnie zdziwiło bo pracuję u niej już 4 lata i nigdy nic takiego nie słyszałam,,,,Więc przestałam się odzywać..
Auto-tak przejęłam auto od zmarłego teścia. Wszystko już zapisane na mnie....Postanowiłam sobie przypomnieć jazdę bo kilka lat nie jeździłam. Znalazłam instruktora który też po Polsku mówi i umówiłam się na jazdy...W zeszłą niedzielę mogłam jeździć. Już po 5 minutach stwierdził,ze lepiej by było gdybym sobie kupiła automat,,,,bo mam problem hamowaniem i pracą nóg.... Jeździłam po mieście ćwicząc hamowanie jego sposobem, znaki i reguły, rondo wszytko ok. Nic mi nie powiedział bym coś dobrze zrobiła tylko ciągle,o tym automacie...Czułam się ta jakbym nigdy nie jeździła autem tak mnie zdołował i ciągle o tym automacie.... A ja chce się przecież przypomnieć jak się jeździ na ręcznej skrzynie biegów....W ndz mam następną jazdę ale już idę z zamiarem,że skończę z nim i poszukam kogoś innego ,kto mnie zmotywuje a nie zdołuje... Auto stoi na parkingu koło teścia domu na upartego dałam bym nim radę do domu przyjechać,,,,Wróciłam do domu i się popłakałam jaka ja jestem beznadziejna ,,,,,ale się nie poddam,,,,, Tak mi,źle jest bo nie mam nikogo tu,,,Moje przyjaciółka w Niemczech ma raka ,więc też nie mam z kim porozmawiać ...Tu w Nl też nie mam nikogo bliskiego, nawet żadnego kolegi czy coś by ktoś by mógł ze mną trochę pojeździć tym samochodem....Nie macie pojęcia jak czuję się tu samotna...Niby wszystko okej na zewnątrz a przychodzą takie dni jak ostatnio,że nie wiem co mam mam robić,,,,,
Przepraszam ale musiałam to wyrzucić z siebie i może poszukać tu trochę wsparcia,,,,,,ciepłego słowa,,,,,,
To chyba na tyle,,,, Jeszcze skoczę dziś trochę na siłownie,,,,Kupiłam sobie hula hop więc też będę coś kręcić bo lato coraz bliżej
pozdrawiam i dziękuję,że jesteście
Berchen
26 marca 2025, 02:02Mam nadzieje ze smuty przeszly🤗.praca ze starszymi jest ciezka, ich wiek sprawia ze potrafia dogryzc, czasem bezmyslnie, skupieni sa czesto na sobie jakby byli pepkiem swiata. Nie przejmuj sie durnym Gedanken. Auto- skoro juz masz to Auto to nie bedziesz kupowala automatu i jak instruktor cos powie to tak mu zakoncz jego upierdliwe gadanie, najlepiej zmien , idz do innego i nie musi to byc Polak.Mnie moja instruktorka tak dolowala zeby wyciagnac wiecej godzin jazdy. Zmienilam gdy raz zachorowala i wtedy zobaczylam jak profesjonalny moze byc instruktor. Ona po prostu mnie nie uczyla tylko ciagnela godziny , kazda ok 60€. Przykre ze czujesz sie samotnie, ja tu czasrm mam podobnie,mimo ze tez nie zyje sama. Jutro bedzie lepiej.
malutkikruk
25 marca 2025, 23:17Kurcze jednak cierpliwy instruktor to połowa sukcesu. A co do tej starszej Pani.. dla starszych ludzi wszystko co robi młoda energiczna osoba jest szybkie :) nie przejmowałabym się tym
nat.witk
25 marca 2025, 22:08Ja kilka dobrych lat lotu przesiadłam się z automatu do ręcznej skrzyni biegów w deaslu - poszło gładko. Ale ciągu też jeździłam automatem. Następnie kupiłam auto z ręczną skrzynią biegów w benzynie.... ok 2-3 miesiące uczyłam się używać tej skrzyni w benzynie, auto ciągle mi gasło, na światłach dramat. Ale udało se ;) Tak więc głowa do góry, do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić i będziesz już niedługo śmigać :) a instruktora po prostu zmień :)
Naturalna! (Redaktor)
25 marca 2025, 19:29Ludzie oceniają Cię ze swojej perspektywy, pod wpływem chwili lub swojego samopoczucia albo wyrobionej już opinii na Twój temat. To nie ma ABSOLUTNIE nic wspólnego z tym, jaka jesteś. To tylko ich ocena. Oczywiście najgorszy krytyk może się obudzić we własnej głowie pod wpływem różnych czynników stresogennych i produkować myśli pt. "jestem beznadziejna", ale nie warto mu wierzyć, naprawdę. Nie masz tam nikogo bliskiego, więc zaopiekuj się sama sobą, bo to ze sobą tworzysz najbardziej intymną więź na całe życie i siebie wspieraj mimo niepochlebnych głosów z zewnątrz i z własnej głowy. Bądź po swojej stronie, bo to ułatwi Ci wiele. Naprawdę :) I nawet w przyszłości w podobnych sytuacjach nie będziesz się tu potrzebowała wyżalać, bo świetnie sobie poradzisz z rzeczywistością i z chwilowym dyskomfortem. Być może w tej chwili jak piszę ten komentarz, już ustabilizowałaś się emocjonalnie, tak - dajesz radę od dawna i z tym nowym wyzwaniem - jazda autem - też dasz sobie świetnie radę! Jeżeli uwierzysz w siebie, będzie Ci łatwiej pokonywać kłody podsuwane przez życie. Dla małego przypomnienia dodam, że to co przeżywasz jest nam wszystkim nieobce ;) Jesteśmy z Tobą, bo każdy człowiek miewa chwile zwątpienia. Buziaki :*
asik77
25 marca 2025, 20:52Dziękuję za słowa wsparcia....wiem,że jestem silna ale dawno nie miałam takiej burzy emocji,,,,czasami trzeba to z siebie wyrzucić...pozdrawiam
natalie.ewelina
25 marca 2025, 17:35Pomysl Asiu jak dlugo juz jestes w NL...ile przeszlas...jestes silniejsza niz Ci Sie wydaje...radzisz sobie swietnie w obcym kraju...masz wspaniala coreczke... Poplacz dzisiaj,a jutro otrzep kolana, popraw Korone i z podniesiona glowa wkrocz w kolejny dzien....usciski🫂
asik77
25 marca 2025, 20:53dziękuję za wsparcie ściskam
falka75
25 marca 2025, 16:49Skumulowało Ci się trudności ale tak czasem bywa niestety. Działasz, walczysz, próbujesz więc absolutnie nie powinnaś o sobie źle myśleć 💪 Instruktora zmień po prostu. Z całą resztą poradzisz sobie. Samotność... to rzeczywiście problem... Też często nie mogę sobie z nią poradzić. Czasem udaje mi się umówić na wirtualną kawkę z Psiapsi z Polski i mi lepiej. Trzymaj się 🍀
asik77
25 marca 2025, 20:53dziękuję
equsica
25 marca 2025, 16:05Kurcze a Twój mąż nie mógłby z tobą pojedzic? Hallo nie jesteś beznadziejna.. robisz i działasz coś w kierunku ku żeby się dokształcić.. zmien instruktora i będzie git
asik77
25 marca 2025, 17:42Wlasnie ze on noe ma prawka ze wzgledow zdrowotnych
Eleyna
25 marca 2025, 15:07Jesteś wspaniałą, silną, dzielną kobietą 😊🤗 Szkoda czasu na tego instruktora. Od razu poszukaj jakiegoś innego i nie idź na kolejną lekcję z nim, bo to zupełnie bez sensu. Po co chcesz tam iść? Żeby słuchać dalej o automacie? Poszukaj innego😊 Dobrego dnia 🌷🍀☀️
asik77
25 marca 2025, 20:54dziękuję
Wolfshem
25 marca 2025, 14:54Oj, to Ci sie średni instruktor trafił, przecież obsługa manualnej skrzyni jest do nauczenia, raczej nikt nie wsiada do auta i od razu umie, dziwny koleś. Ja co prawda jestem ogromnym fanem automatów i głównie automatem jezdzilam, ale na poczatku tez i manualem i pamietam, ze przy kazdej przesiadce do innego, niz moje auta z manualem wymagala czasu na przestawienie sie. A jesli Ty dlugo nie jezdzilas, to sie wcale nie dziwie, ze cos tam nie idzie plynnie. Wez sobie innego i struktora a ten niech spada na drzewo ze swymi złotymi radami
dorotka27k
25 marca 2025, 14:54każdy może mieć przecież gorszy dzień....ja miałam wczoraj kiepski.....a dziś już lepiej więc głowa do góry oczywiście że nie jesteś beznadziejna - wręcz przeciwnie wyjątkowa, silna, zaradna....z autem również sobie poradzisz - jestem pewna;))) pozdrawiam Cię ciepło;)