Koniec tygodnia. Był zimny i niewiele na dworze zrobiłam, a pracy masa czeka. Przyszły mi już stokrotki i dziś muszę je posadzić. Wczoraj posadziłam barwinki o dwubarwnych lisciach i wiciokrzew. Chciałam jeszcze kupić podagrycznik o liściach biało obrzeżonych. Jest oryginalny i szybko zadarnia miejsca. Potrzebuję go koło tarasu, bo kosić mi sie w tym miejscu nie chce. Ja na razie mam dwa miejsca gdzie rosną rosliny zadarniające. Jedne z barwinkiem i drugie z bluszczem. Fajnie zarosło i kosić nie trzeba.
Zawsze chciałam malować pejzaze. Kusiły mnie zwłaszcza akryle. Zachwycają mnie np. pejzaze Iwana Szyszkina. Kiedyś poczyniłam obraz typu inspiracji i nawet jestem z niego zadowolona. Kolejne powstaną pewnie z czasem. Na razie nie mam materiałów, a konkretnie podobrazi.
Teraz maluję kwiaty w wazonach. Na razie idzie.
Ostatnio zajęłam się bardziej emocjami. Temat miałam w szkole i od tego czasu codziennie wypisuję sobie 5 emocji. Ja miałam z tym problem, bo nawet nie potrafiłam emocji nazwać. Dostałam ze szkoły liste emocji. Teraz już kojarzę co powinnam w danym momencie czuć. Rozumowo kojarzę, a niektóre emocje juz czuję i mam tego świadomość. Do tego by czuć emocje w ciele już bliska droga. Myślę, że z czasem do tego dojdę. Na razie czuję tylko kilka, bo nie bardzo to do mnie dociera. Gdy jestem zła np. zaciskam szczęki. Miłość odczuwam w okloicy serca, takie ciepło. Stres to ramiona, napięcie ramion.
Wczoraj był Darek i skręcił mi meble na taras. Wszystko idzie dobrze jeśli o ten temat chodzi. Paprocie się przyjęły i inne rośliny chyba też. Jedna trawa na razie nie rośnie. No zobaczymy.
Kupiłam podagrycznik o biało obrzeżonych liściach. Mam odmianę zieloną. Roślina jest cenna choć niektórzy traktują ja jako uciążliwy chwast. W tym roku chcę go wysuszyć i stosować na stawy i poprawę przemiany materii. Pomaga też na hemoroidy. Dawniej był uprawiany powszechnie przy klasztorach.
A taki mniszek powstał wczoraj na warsztatach. To moje pierwsze malowanie na zywo. Wyżej światło dzienne i niżej nocne. Robi to jednak różnice...
barbra1976
20 kwietnia 2024, 11:51Piękne oba, bardzo.
araksol
20 kwietnia 2024, 12:04dzięki:)
mariposa04
19 kwietnia 2024, 20:57Piękny obraz :)
araksol
19 kwietnia 2024, 21:30dziękuję:)
purpura
19 kwietnia 2024, 20:44Dawno mi się żaden Twój obraz nie podobał jak dziś ten mniszek 🙂
araksol
19 kwietnia 2024, 20:50o widzisz...:)
Alianna
19 kwietnia 2024, 11:00Z pewnością podagrycznik zadarni Ci wszystko, co chcesz i nie chcesz... 😉Potencjalna walka z jego inwazyjnością z góry jest skazana na porażkę. Znam zalety tego ziółka i chciałabym być taka odporna i żywotna jak on, aczkolwiek nie toleruję jego obecności na moich rabatach.
araksol
19 kwietnia 2024, 11:02mam tylko w jednym miejscu i trzymam go w ryzach. Rośnie zgodnie z winobluszczem...:)
61HaKa
19 kwietnia 2024, 10:55Obie wersje ładne i nie wiedziałabym którą wybrać, chyba taką pośrednią, myślę.
araksol
19 kwietnia 2024, 10:57oryginał jest taki jak na pierwszym zdjęciu. W nocy wygląda, przy żarówce jak na drugim zdjęciu...
beaataa
19 kwietnia 2024, 10:44Kwiaty mniszka nie zamykają się wieczorem? Bardzo ładnie je namalowałaś🤩
araksol
19 kwietnia 2024, 10:45nie nie zamykają się chyba. Tu chodzi o zdjęcie robione wieczorem...
silvie1971
19 kwietnia 2024, 10:35Super te kwiatki:)))
araksol
19 kwietnia 2024, 10:44dziękuję:)
alhe11
19 kwietnia 2024, 09:44Té dmuchawce baaardzo mi się podobają !!!🤗
araksol
19 kwietnia 2024, 10:17no byłam zaskoczona, ze tak dobrze wyszły na tak szybkie malowanie...:)