Dzięki MagiaMagia, wyszedł rewelacyjny. Zatem rezygnuję z zakupu suszarki do owoców, przynajmniej na razie. Mam już w piwnicy zapas soku z jabłek i musiku. Teraz będę robić tylko karmel. Wyszedł mniam, mniam... Odparowywał się ze 3 godziny, ale miałam tego ze 2 litry, albo i więcej. Pod koniec dodałam jednak cukru, bo było kwaśne, że pysk wykrzywiało. Sok robi się szybko i łatwo. Najpierw w wiadrze rozdrabnia się jabłka blenderem przymocowanym do wiertarki, a potem do wyciskarki. Blender wygląda trochę jak mieszarka do cementu, ale działa.
Czas mija nam na działkowych pracach. Zrobiliśmy nowy kompostownik, który w międzyczasie jest już pełen tego wszystkiego, co nazbieraliśmy od wiosny. Teraz niech stoi i się kisi.
Trzeba zrobić kolejny, bo mamy jeszcze dużo odpadów. Mąż zakupił rozdrabniarkę i dzielnie zmniejsza stertę przyciętych gałęzi i chwastów.
Ja to już mogłabym pójść na emeryturę. No nie mam czasu wrócić do pracy, a okazuje się, że działka może przynieść sporo przyjemności. Oczywiście na razie nie wiadomo w co najpierw ręce włożyć, ale powoli, powoli ogarniamy temat. Mąż zawsze był antydziałkowy, ale też się wkręcił, szczególnie, że mógł sobie zakupić kilka nowych "zabawek".
W temacie odchudzania chyba też coś drgnęło. Waga powolutku spada, ale muszę się mocno pilnować. Aktywności, jak widać, sporo i nie odpuszczam też biegania co najmniej 7 km dziennie, nawet po aktywnym dniu na działce. Zauważyłam, że podczas tych wakacji zmieniła mi się sylwetka na plus, chociaż na wadze nie jest dużo mniej...
ObrazonaZona
12 sierpnia 2021, 10:25Proszę o przepis na ten karmel, brzmi obłędnie.
alam
13 sierpnia 2021, 15:38"... karmel jablkowy... czyli dlugo odparowywany sok tloczony z jablek. najlepszy wychodzi z domieszka odrobiny musu dodanego gdzies w polowie odparowania soku. Ze szklanki soku po pol godzinie dostaniesz 8-10 lyzek karmelu. Efekt koncowy wyglada jak miod gryczany a smakuje tak uroczo... dekadencko." Taki opis otrzymałam od MagiaMagia i robię. Przyznam, że musiku w połowie odparowywania nie dodawałam, chyba następnym razem spróbuję.
annaewasedlak
9 sierpnia 2021, 13:11Taka rozdrabniarka gałęzi to świetna sprawa
alam
9 sierpnia 2021, 20:02Masz rację. Rozwiązuje problem ich utylizacji.
eszaa
9 sierpnia 2021, 11:26blender przymocowany do wiertarki? o matko i córko:) ale narzędzie tortur. Tez mi sie marzy rozdrabniarka, ale nie mam prądu, wiec musiałaby być spalinowa. U mnie to raczej ja byłam antydziałkowa, a teraz nie wyobrazam sobie zycia bez tego kawałka ziemi :)
alam
9 sierpnia 2021, 20:01Jak już ogarniemy największy bałagan i zaległości to będzie przyjemniej. Chociaż teraz też dużo przyjemności sprawia świadomość, że powoli jest coraz lepiej.
roweLova
9 sierpnia 2021, 09:17Karmel jabłkowy - brzmi ciekawie :-)Taka działka to super sprawa. Aktualnie mam pod opieką działkę koleżanki, która pojechała na wczasy. Fajnie tam jest. Ja lubie grzebanie w ziemi. Brawa za bieganie. Osobiście nie lubię się z tą formą aktywności więc tym bardziej szacun za wyniki.
alam
9 sierpnia 2021, 19:58Nasza działka jest bardziej rekreacyjna niż uprawna i troszkę zaniedbane są drzewa owocowe i reszta. Wyjazd na wczasy by jej nie zaszkodził 😂
Mirin
9 sierpnia 2021, 09:05Przetwórstwo u Ciebie kwitnie. Brawo! U mnie tyle przetworów z ubiegłego sezonu, że w tym roku się obijam :)
alam
9 sierpnia 2021, 19:55W zeszłym roku nie miałam motywacji, bo wiedziałam, że dzieci nie przyjadą i nie oczyszczą półek. Wyjadaliśmy sami z mężem przetwory z poprzednich lat.