Mimo wczesnej pory, na bieżni było już bardzo gorąco. W lesie byłoby lepiej, ale wzięłam z sobą wodę i dałam radę.
Moja waga lubi moje poranne przebieżki, prace w ogrodzie i to, że wieczorem nie mam już siły na kolację, nawet tą z vitaliowej rozpiski. Muszę przyznać, że obecna wersja diety bardzo mi odpowiada. Od 14 lat 😵 kiedy po raz pierwszy tu trafiłam, zmieniła się na lepsze. Ta, którą mam teraz jest bardzo zbliżona do tego, co jadamy, więc nie ma rewolucji. Za to jest systematyczność, urozmaicenie i nie trzeba wymyślać, co zrobić. To ostatnie to duża zaleta według mnie.
Na działce skończyłam po trzech dniach buszować w malinach. Poobcinałam też odrosty dzikiej róży i uschnięte gałęzie jeżyny i pnącej róży. Przedramiona wyglądają jakbym się pocięła, albo walczyła z bardzo zawziętym kotem. Teraz nie wiem, w co się znów wpakować, bo wszystko woła: ja, ja jestem najbardziej potrzebujący zadbania i pomocy.
W altance mieliśmy tylko położyć regipsy (czy jak to się nazywa) i pomalować normalną farbą, bo wszystko było na olejno. Oraz zabezpieczyć jakimś derwnochonem od zewnątrz.
Mieliśmy, bo wyszło na to, że jest totalny remont z wyminą okien, drzwi i podłóg. 🥵 Dobrze, że książę małżonek zaoszczędził trochę kasy (bo to on jest u nas od oszczędzania) i dzieciaki już są samodzielne, bo byłoby wszystko na kredyt. Muszę porobić zdjęcia, żeby było widać różnicę przed i po. Na pokoik już za późno, ale jeszcze kuchnia i łazienka jest prawie nie ruszona. Oczywiście czekamy też na całkowitą wyminę instalacji elektrycznej i położenie nowej papy na dach, bo nad werandą przecieka i szkoda podłogi.
Na pewno nie będę się nudzić podczas wakacji. Oby do połowy sierpnia się wyrobić ze wszystkim, bo wtedy przyjeżdża wreszcie córka. Nie przytulałam jej od półtora roku 😥😍. Mieszka w Belgii i jej chłopak ma wrodzoną chorobę płuc. Czekali, aż będą zaszczepieni. Ale teraz się obawiam, czy taka podróż dla niego będzie bezpieczna. Oby nie odwołali przyjazdu...
Desperatka75
8 lipca 2021, 10:26Zdjatka, prosze Pani! prosimy:-D Buziaki!
Mirin
6 lipca 2021, 21:59Ładna trasa biegowa. Ja mam dzis w nogach 20 km, zdobyłam Śnieżnik, aktywny urlop trwa :)
alam
7 lipca 2021, 13:03Gratulacje ‼️ też lubię aktywne wakacje. Szkoda siedzieć na tyłku 😜
annaewasedlak
6 lipca 2021, 12:33Na ogrodzie zawsze jest co robić. Jednak lubię pracę fizyczną i to zmęczenie. Pozdrawiam
alam
7 lipca 2021, 13:02A jeszcze lepsze jest zadowolenie, że coś wygląda lepiej 💪
eszaa
6 lipca 2021, 11:13a co robiłaś w malinach? jakieś zabiegi im potrzebne? Ja jestem nowicjusz w działkowym towarzystwie :)
alam
6 lipca 2021, 12:13Tylko pieliłam i zorientowałam się, że są zdecydowanie za gęsto i poprzerastały w czarne porzeczki i że chyba te przerosty trzeba jesienią przesadzić. Ale to może być zupełnie mylne wrażenie, bo w temacie prac dotyczących roślin jestem zielona. Nawet w domu mam tylko 5 doniczek ;)