Hej dziewczyny :)
Jakiś czas nie pisałam, ponieważ byłam ponad 300 km od domu i po prostu nie miałam jak :)
Robię wszystko jak należy, tylko, że waga nie chce spadać - spadają powoli cm z ud, tylko z ud. Jak pisałam gdzieś w innych wpisach spadły mi cm z ud i cieszy mnie to, oczywiście, ale... moim największym kompleksem, chyba od zawsze był i jest brzuch. Niestety ta przypadłość jest chyba rodzinna, bo moja mama ma świetne nogi, normalnie jak z motywacji, a brzuch... ma ładny, oczywiście, ale pomimo wagi 60/175-180 (jest naprawdę chuda) lekko wystaje i ma lekkie boczki, no a nogi powiedziałabym jak u anorektyczki, a je naprawdę sporo
To samo moja siostra, ma ładne, zgrabne nogi, a brzuch też wystaje i ma lekkie boczki, no i to samo ja!
W sensie moje nogi nie są przeze mnie uwielbiane, czy coś z tych rzeczy, no ale dają radę, ale za to brzuch... Wkurza mnie ta oponka, bo mam ubrane spodnie i nie mogę założyć bokserki, bo odstaje
no i przez te boczki brak talii...
Może napiszę tak, żeby nie było żadnych jazd do mnie.
Nie uważam się za grubą, jak niektóre 'wieloryby' (jak to one siebie oceniają), które dodają zdjęcia, na których są wychudzone, ale po prostu każdy ma w sobie coś, co mu się w sobie nie podoba i niekoniecznie jest to uzasadnione czy nawet widzialne przez innych. Nie należę też do dziewczyn, które na siłę pchają się w za małe ubrania, w których wylewają się boczki, może na poniższym zdjęciu nie widać mojego problemu, bo bardziej mi przeszkadza jak założę spodnie, no ale nie mówicie, że nie widzicie tego braku talii. Z boku wystaje oponka, może nie jest duża, ale marzy mi się płaski brzuszek z lekkim zarysem mięśni.
Np. taki jak ten:
Jak wciągnę lekko brzuch mam w górnej części brzucha taki trochę zarys. Ćwiczyłam dużo na brzuch, ale co z tego, że w górnej części brzucha jest zarys a w dolnej oponka... Na zdjęciu, które zaraz wstawię zarysu nie widać, zresztą tak jak oponki, bo źle padło światło.
Teraz wstawię swoje zdjęcie i mam nadzieję, że poradzicie mi jakieś ćwiczenia do uzyskania takiego rezultatu.
Na zdjęciu mam złączone nogi, tylko, są krzywe, dlatego to tak wygląda
Jak co mam 165cm/58-58,5kg, zaczynałam z 60, czyli niewiele schudłam.
Wybaczcie za nierówną opaleniznę