Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nazywam się Ada. Mój cel to 55 kg :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4149
Komentarzy: 24
Założony: 18 czerwca 2013
Ostatni wpis: 13 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aduchaaa

kobieta, 27 lat,

165 cm, 58.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Hej :)
Chciałabym się Was zapytać jakie polecacie ćwiczenia na brzuch i nogi, a konkretnie wewnętrzna strona ud :) Ćwiczę od 4 dni na rowerku stacjonarnym (ok 30 km) oraz robię przysiady. A co byście poleciły sprawdzonego na brzuch i nogi? :) Ważę 58 kg, więc chcę troszkę schudnąć  i zacząć rzeźbić :)

Buziaki :*

19 czerwca 2013 , Skomentuj

Dziś wyjątkowo bardzo chciało mi się jeździć i przejechałam 44 km - czyli ćwiczyłam 95 minut :) + 3 dzień przysiadów

18 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Hej dziewczyny :) Chciałam zapytać, któraś z was robiła przysiady? Mam za sobą 2 dni (dziś trzeci) i jestem ciekawa, jakie tak naprawdę są ich efekty :) Jeśli ktoś chętny, zapraszam do przyłączenia się! :)


18 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Hej dziewczyny:)
Jestem tu nowa, tzn kieeeedyś miałam tu konto, ale zbytnio się nie odchudzałam - nie wychodziło mi to. Teraz właściwie odchudzam się od 5 czerwca, czyli jakieś 2 tygodnie i schudłam już 1,9 kg:) Ale wtedy to takie wiecie czasem liczenie kalorii, czasem ćwiczenia. A tak na poważnie zaczęłam 14 czerwca. Może dla objaśnienia: od 5 czerwca do 13 czerwca schudłam 1,2kg ,a od 14 czerwca do dziś czyli 18 schudłam 0,7kg. Myślę, że jeśli powinno się chudnąć 1 kg/tydz, to 0,7/5 dni to jest okej:)
Co do diety - jem sporo, kiedyś jak trzymałam się 1200-1300 NIC nie chudłam, a nawet tyłam, a przecież tyle ćwiczyłam, więc jak możliwe? Teraz jem ok 1500 (co najmniej) do 1800 kiedy ćwiczę (wczoraj może było nawet 1900?:o) Ćwiczę 1 godzinkę na rowerku+dziś 3 dzień przysiadów, oczywiście ok 10 min rozciągania do tego. Wiecie co mnie najbardziej zdziwiło? Wczoraj się ważyłam i było 58,3/4, zjadłam 1900 kcal, godzinkę pojeździłam, no byłam w szkole, potem w sklepie, bo szukałam sukienki na bal itd, pamiętam jeszcze byłam strasznie głodna o 22 i głupia zrobiłam sobie jakieś badziewie - zupkę chińską -.- a mimo to dziś na wadze zobaczyłam 58,1 (musiałam się dziś zważyć, ale teraz chcę się rzadziej ważyć). Czyli stwierdziłam, że 1800-1900 kcal+ rowerek mojemu organizmowi się przypodobało i na tym chce chudnąć :) Aaa no i bym zapomniała - wypijam duużo wody :) wczoraj ok 2 litry, a w niedziele od 3,5-4 :) więc może to też dzięki temu, no ale mam nadzieję, że uda mi się dojść do wymarzonej wagi, bo szczerze zaczynam się sobie podobać :)

Życzę spadków, buziaki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.