Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A, ponarzekam sobie!


Muszę sobie ponarzekać, no muszę, mózg mój się do tego wyrywa z całych sił. Powiedziałabym, że raczej CHCĘ sobie ponarzekać - tak do bólu i poczuć się lepiej. Opowiedziałabym jaka to ja jestem biedna i nieszczęśliwa bo tyję. I jak się cieszę, że taka nieszczęśliwa jestem, bo to taka piękna, wielowątkowa porażka. Całkiem niedawno doszłam do wniosku, że u mnie to - im gorzej tym lepiej, no lubię być nieszczęśliwą, gorszą.
Tak chciałabym sobie ponarzekać, a nie mam komu. Przyjaciółka ma kłopoty z mężem (czerniak leczony w szpitalu i w domu) to gdzie ja się będę do niej wcinała z głupimi problemami - jakże małymi przy jej nieszczęściu. Siostrze też nie mogę ponarzekać, ona zajmuje się naszą niedołężną i władczą mamą. Jej problemy są z pogranicza życia i śmierci a moje z pogranicza nałogu i lenistwa - więc z czym do ludzi?

No i nie mam komu ponarzekać, pożalić się, nikt mnie nie utuli, nie powie - jakoś to będzie, przecież ...
Pozostała mi Vitalia. I za to Wam dziękuję. Już mi lepiej.

  • ognik1958

    ognik1958

    14 sierpnia 2024, 05:47

    Tu mie ma co narzekac tylko dzialac jestesmy w podobnym wieku a ja juz 3 latka na finiszu z wlasciwa waga a kazdy zbedny kg to..niestety gwózdz do trumny ....a to takie proste utrzymujesz bilans po wsiem tj po jadle CPM i cwiczenach na tych - 300 ,- 400 kcal i..z paluszkiem w d... chudniesz do wlasciwej wagi i...cieszysz sie zdrowiem i....ziemskim padołemv zamiast wąchac kwiatki ...od strony korzonków jak ktos ci przyniesie na twoj lokal 1x2 m...czego oczywizda ci nie zycze....do roboty ja juz swoja panszczyzne odrobilem -tomek

    • 61HaKa

      61HaKa

      14 sierpnia 2024, 09:18

      Dziękuję za rady i ostrzeżenia.

  • dorotamala02

    dorotamala02

    13 sierpnia 2024, 19:07

    Właśnie po to jesteśmy .Problem to problem nie ma miary duży czy mały dla nas może być olbrzymi i trudno go samemu dźwigać. Mocno przytulam i trzymam kciuki za to żeby było lepiej:)))

    • 61HaKa

      61HaKa

      13 sierpnia 2024, 19:14

      Dziękuję Ci bardzo :)

  • Julka19602

    Julka19602

    13 sierpnia 2024, 18:02

    Oczywiście jak najbardziej można ponarzekać na vitali. Też to nieraz robię. Pamiętaj jutro nowy dzień i kolejny i będzie lepiej. Przytulam I miłego popołudnia:)))

    • 61HaKa

      61HaKa

      13 sierpnia 2024, 18:48

      Dziękuję Ci.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.