Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Cały ten cukier"

OBEJRZAŁAM WCZORAJ. nic nowego się nie dowiedziałam- a ciężko jak !!!!!! się z tego wyzwolić. Jedno jest pewne odświeżyłam sobie pamięć ! Może coś pomoże.

Oj tak.

Obejrzałam ten film z dużym zainteresowaniem i też nie miałam pojęcia o pojęciu. Pozdrawiam

No niestety czasami takie dokumenty otwierają oczy. Moja zasada to im mniej składników w potrawie tym lepiej czyli np. Surowe ogórki z jogurtem maja 2 składniki a gotowa lasagna? Nie wiadomo :) powodzenia

czytałam książkę. o rujnującej działalności cukru wiedziałam i odczuwałam tego skutki, mimo to jadłam, bo wpadłam w uzaleznienie. to dopiero była jazda. z nałogu wychodziłam kilka lat :( ostatni rok 2016 był bezcukrowy :) też tak samo!!!

Tak Ewo to co teraz producenci robia z zywnoscia to dramat..Dla nich liczy sie tylko zysk,a nie zdrowie ludzi ,ktorych karmia...W pogoni za codziennym zyciem zadko patrzymy na skladniki z czego zrobione sa produkty zywnosciwe dostepne w przecietnym markecie...Ja takze zauwazylam ,ze jem duzo mniej niz kiedys a jednak jesli siegam po te wszystkie ,,wynalazki,,to moja waga idzie drastycznie w gore.Ostatnio kupilam dziwne mrozone warzywa...Mimo ,ze gotowalam je na parze w wodzie bylo bardzo duzo tluszczu.Pamietam z lat mojego dziecinstwa smak zwyklego chleba,masla,mleka ,jaj,wedlin...Pamietam ,ze w tamtych czasach wszyscy byli szczupli..A teraz juz mlodziez i dzieci maja problem z nadwaga.Gdy mam wiecej czasu w domu staram sie by to co gotuje bylo jak najbardziej proste i bez zbednego obciazenia ulepszaczami smakowymi.Pozdrawiam Cie cieplutko.Mnie powalila grypa a teraz mam zapalenie pluc.Buziaki ,uwazaj na wredne wirusy .slyszalam ,ze w Polsce grasuje grypa.Buziaki Julita:-)

Słyszałam o tym filmie już jakiś czas temu . Obejrzę go na pewno . Mam nadzieję , że wstrząśnie mną na tyle silnie , że słodyczy nie będę tykać

Film daje do myślenia. Zgadzam się ,że jedzenie ma duży wpływ na nasz organizm 80% powina to być dieta 20% ćwiczenia. Wiesz ,ostatnio zwróciłam uwagę ile potrzebujemy węglowodanów, tłuszczy i białka do prawidłowego funkcjonowania . Kalorie nie są najważniejsze jedząc sery orzechy i avocado zwiększysz kaloryczność i schudniesz zjesz dużo warzyw również ale dołozysz płatki i inne produkty z dużą zawartością cukru nawet jogurty light są zdradliwe i przy niskiej kaloryczności waga nie spadnie. Ważne aby utrzymać wyrzut insuliny na jednakowym poziomie. Miłego dnia Ci życzę x

Polecam książkę cukier cichy zabójca:)

Oglądałam jakiś czas temu i mocno mną wstrząsnął.

Oglądałam.. film daje do myślenia..

Faktem jest że cukier uzależnia, wiem to po sobie - jeżeli cały dzień nie skuszę się na słodycze to bez większych problemów daję sobie radę. Gorzej jak już sobie pozwolę - to wtedy idzie już lawinowo :(

Filmu nie oglądałam, będę miała co oglądać wieczorem :-) natomiast dawno zrobiłam zmiany, czytam etykiety, coraz mniej przez to kupuje w sklepie. Nie jem przetworzonego kupnego jedzenia to gdzieś od 4 lat. Nie je słodyczy kupowanych, wyjątek dobra gorzka czekolada. Nie jem ptasiego mleczka kasztanków moich ulubionych. Nie kupuje wędlin bo tam cukier, białko sojowe i inne super dodatki które mi szkodzą. cukru rafinowanego nie jem ja i mój syn, mąż skusi się jak zje ciasto od koleżanek w pracy. tak cukier uzależnia ale tak samo boli głowa po odstawieniu kawy, jeśli się ją piło.

Cukier to takie pojemne słowo- co innego cukry proste w owocach i warzywach, a co innego syropy glukozowo- fruktozowy dodawany niemal wszędzie. Ciężko z tym walczyć mimo czytania etykiet. Ja ostatnio odstawiłam moje ukochane mleko kokosowe, bo w składzie był cukier. Muszę poczytać czy wszystkie mleka tak maja, czy to zależy od firmy.

probuje detox cukrowy od 6 stycznia... ale ten pomysl nadal brzmi jak niedoscigniony ideal. Film obejrze dzis na dobranoc ;)

nawet i wedliny maja cukier i konserwy rybne w sosie pomid. wszedzie niestety :(

oglądałam podobny film wyprodukowany przez BBC - wtedy odstawiłam cukier na 3 m-ce, ale do niego niestety wróciłam :P

również oglądałam i schemat "ukrywania" cukrów mam zawsze przy sobie zapisany w tel:)

Cieszę się, że wam się podobał :)

Najpierw zjem faworka, potem obejrzę:).