Dieta 1000 kalorii mi nie służy jednak. Co schudłam nabrałam. Chyba z powrotem przejdę na 1300 i może wtedy tyć nie będę. No ale wtedy chudnąć też nie będę. Wygląda na to, że muszę się albo z wagą pogodzić albo przejść na Dukana albo poszukać innych rozwiązań. Organizm mnie zdradza na całego. Czyżbym już zawsze miała 95 kg ważyć jeśli Dukan nie pomoże? Z drugiej strony nie bardzo mam w tej chwili na Dukana ochotę. Nie chcę rezygnować z węglowodanów zimą. Boję się spadku energii. Boję się, że mi będzie ciągle zimno. Ja chyba już tracę wiarę, że schudnę i zaczynam się poddawać. To wina częściowo moja bo nie odchudzałam się sama i pozwoliłam by inni zasiali mi wątpliwości co do moich sposobów odchudzania. No i znalazłam się pod ścianą. Sposobów innych nie przyjmę, a podświadomość przestała mi sprzyjać, bo wątpi. Czas chyba z wagą się pogodzić i przestać się miotać skoro trwałych efektów od ponad roku nie ma. Mam dość...Przynajmniej na jakiś czas...
Swoją drogą wczoraj zorientowałam się, że popełniam błąd myśląc, że będę zdrowa gdy schudnę. Powinnam myśleć, że jestem zdrowa. Nie, że będę. Warto nad tym popracować i swoje przekonania zmienić. Są ludzie otyli i zdrowi, sprawni i szczupli chorzy. W ten sposób problem mojej otyłości zniknie, bo odchudzałam się tylko dla zdrowia. Wygląd mnie przecież nie interesuje.
Inną sprawą jest stres związany z walką i z wagą i z tymi, którzy mnie usiłują zmusić do zaakceptowania ich racji. To też mi szkodzi.
GGina33
5 lutego 2016, 20:08Lubię słodycze,więc przybrałem na wadze,nie szukam wymówek. Pani,sądząc z pewnych objawów widocznych na zdjęciach- ma problemy,których na forum nie wymienię. Bez specjalistów Pani sobie nie poradzi. Robienie badań na własną rękę i interpretacja wyników wprowadzi Panią w ślepy zaułek ,a nieleczenie chorób spowoduje nieodwracalne szkody w organizmie. Proszę się udać do dobrych specjalistów..
GGina33
5 lutego 2016, 12:10Szanowna Pani! Mam ponad 58 lat. Zaczęłam dietę 1000 kalorii cztery tygodnie temu,dziś waga pokazuje 4,8 kg mniej. Trzymam się konsekwentnie zaleceń,czyli składu i pór posiłków,i taki jest tego efekt. Ujemny bilans kaloryczny skutkuje utratą wagi. Prowadzę siedzący tryb życia,bo taką mam pracę przez blisko 12 godzin/ dobę. To,co Pani na forum pisze-to po prostu chaos,który włada Pani psychiką,pogłębiony przez problemy hormonalne. Potrzebny jest Pani dobry terapeuta/ psycholog lub psychiatra/ oraz specjalista endokrynolog i internista. Efekty pozytywne będą tylko wtedy,gdy się Pani zastosuje do zaleceń i przestanie wtrącać własne teorie,nie poparte rzetelną wiedzą. Pseudo-nauki ezoteryczne nie wyleczą Pani ani z zaburzeń osobowości ,ani z zaburzeń organicznych. Ostatnie zdanie z Pani wpisu mnie rozśmieszyło! -najprościej uniknąć tego "stresu" niczego już tu nie wpisując -wtedy cudze racje przestaną Pani szkodzić.
araksol
5 lutego 2016, 19:36czy to jest pierwsza Pani dieta czy kolejna, bo ja jestem na diecie całe życie
Agapija
4 lutego 2016, 10:23173 komentarze, no no, Araksol, niedługo dostaniesz własną gwiazdę w Alei ;)
araksol
4 lutego 2016, 10:29:)
anpani
4 lutego 2016, 08:57Wszyscy komentujący chcieliby Ci pomóc/ przemówić do rozsądku. Piszą może trochę złośliwie momentami ale trudno jest im się dziwić, skoro mówienie do Ciebie, to jak rzut grochem o ścianę. Prawda jest taka, że dopóki nie zmądrzejesz w kwestii odżywiania się, to nic z tego nie będzie. Możesz próbować milion pseudo diet a kg i tak wrócą z jednej prostej przyczyny: JUŻ masz mnóstwo niedoborów, które tylko pogłębiasz wchodząc w kolejną "wyszukaną" pseudo dietę, na której głodzisz swój organizm( nie myl z uczuciem głodu, ty już się przyzwyczaiłaś że małą porcją się nasycasz ale organizm nie jest wtedy dostatecznie odżywiony, więc robią się niedobory, bo skąd on ma czerpać ? ) Te niedobory sprawiają,że każde twoje wyjście z pseudo diety skutkować będzie kolejnym jojem. Jesteś mistrzynią dorabiania ideologii do Twojego chorobliwego lenistwa. Stresuje Cię spacer, serio? 99,99 % ludzi, których spotkałam na swojej drodze spacer ODSTRESOWUJE ale skąd masz o tym wiedzieć skoro nawet nie próbujesz na niego wyjść. Wiem, zaraz napiszesz,że Cię boli kręgosłup, a jak nie kręgosłup, to ,że nie lubisz, a jak nie że nie lubisz to coś innego. Ty chcesz być otyła, dopóki nie zechcesz tego zmienić nic z tego nie będzie. Pamiętaj, ze zdrowiem nie ma drogi na skróty.
araksol
4 lutego 2016, 10:27o zdrowie można dbać na różne sposoby. Ja np. wierzę w zioła Reiki bioterapię czy zbawczą moc medytacji...
araksol
4 lutego 2016, 12:47nie wszystko na raz- tarczyca sie poprawiła, nerwy przeszły, bezsenność też, czyrak, ciśnienie spadło. to działa...
araksol
4 lutego 2016, 12:49no i jeszcze menopauza bez żadnych objawów. Moja mama bioterapią z poważniejszymi przypadkami sobie radzi od lat choćby z bezpłodnością czy porazeniami dziecięcymi
Malina007
4 lutego 2016, 20:05Jesteś introwertyczką domatorką i nie lubisz spotykać się z ludźmi i gadać o niczym?spedzasz TUTAJ przynajmniej polowe swojego dnia pisząc i odpisując na pierdoły.Pokazujesz swoje życie przynajmniej kilkudziesiecioro osoba.Opowiadasz obcym o swoich porażkach.Rozmawiasz,,rozmawiasz,odpowiadasz,opowiadasz,dyskutujesz oczekując ...nie wiem czego.Spedzasz z nami kupę czasu,zaczynasz tematy na forum,rozmawiasz w pamiętniku.Calkiem niezłe jak na zamknięta w sobie zdeklarowana introwertyczke która nie lubi marnować czasu na czcze rozmowy;-)
araksol
4 lutego 2016, 20:10Już kiedyś stwierdziłam, ze za dużo czasu spędzam na Vitalii. Z tym, ze tez sporo sie dowiaduję, a to mój zysk...
Cesta
4 lutego 2016, 08:46Powiedz Agatko. Po co piszesz ten pamiętnik właśnie tutaj?
araksol
4 lutego 2016, 10:25bo próbuję schudnąć
Cesta
4 lutego 2016, 15:32Nie wierzę Ci. Odchudzanie to proces. Nie można oczekiwać, że po stosowaniu 10 dni jakiejś wydumanej "diety" schudniesz 20 kg. Nie interesuje mnie ile i jak schudniesz, bo nie schudniesz. Od lat wciskasz kity, że robisz cokolwiek w tej sprawie. Dla mnie jesteś przypadkiem klinicznym. Niekoniecznie dla dietetyka. Jesteś przeraźliwie samotna i mieszając tutaj zaspokajasz potrzebę bycia w środku zainteresowania. Gdybyś czuła się dobrze w swoim mentalnym i realnym więzieniu domowym nie karmiłabyś się wpisami, które robią życzliwe osoby. Mijasz się z prawdą, okłamujesz samą siebie, że lubisz taki tryb życia. Gdyby było ci dobrze, nie siedziałabyś na wszystkich możliwych portalach dla literatów, malarzy amatorów i innych.To nie jest "hejt". Gdybyś zaopiekowała się sobą jak swoimi zwierzętami, byłoby Ci lepiej. Widzę w Tobie dwie Agaty. Jedna chce inaczej żyć, druga nie pozwala na to. Do tej pory ta leniwa i kłamliwa jest górą. Pozdrawiam Cię i życzę przewagi w Tobie tej fajnej.
araksol
4 lutego 2016, 16:30Na portalach jestem by sie uczyć i mieć kontakt z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Jestem introwertyczka i domatorką nie lubie spotykac sie z ludźmi i gadac o niczym. Szkoda mi na to czasu. A co do odchudzania to chcę chudnąć 1 kg na tydzień lub coś koło tego i myślę, ze wreszcie mi sie jak trafie na odpowiednia diete uda...
Cesta
4 lutego 2016, 16:49Ale Ty się od lat niczego nie nauczyłaś. Nie słuchasz nikogo. Malarze radzili Ci, żebyś nie zaczynała od najtrudniejszej techniki czyli akwareli. Próbowali wskazać Ci drogę do doskonalenia. Odrzuciłaś rady. Coś wiem o malarstwie, bo sama maluję i łatwiej mi ocenić czyjeś obrazy. Literaci krytycznie widzą Twoje możliwości pisarskie. Wskazywali Ci nad czym trzeba popracować. Tez ich nie słuchasz. Tutaj dziesiątki kochanych dziewczyn wychodzi z siebie, żeby pomóc pojąć o co chodzi w metabolizmie. Ty wiesz lepiej i z tej wiedzy od lat nosisz 100 kg na kręgosłupie. Wytłumacz mi. Jeżeli jesteś, jak piszesz introwertyczką , po co zrzucasz na internautów swoje żale, że nie radzisz sobie z tym, że bardziej chcesz chcieć niż chcesz? To pytanie retoryczne. Nie spodziewam się żadnej konstruktywnej odpowiedzi, bo wszystkie są płytkie i nie wykraczają poza stwierdzenie, że nie chudniesz przy 1.000 kcal, nie lubisz ruchu, bo cierpisz, lubisz siebie, nie zależy Ci na opinii innych, nie każdy musi robić taki sam i pozostałe ble ble. Ile Ci płacą za każdy komentarz w Twoim pamiętniku? Bo jeżeli Ci płacą, to byłoby logiczne wytłumaczenie. Pozdrawiam oczywiście.
araksol
4 lutego 2016, 17:12nie nie płacą mi, a co do malowania to akurat instruktor na kursie widział mnie w akwarelach
Cesta
4 lutego 2016, 17:18No to zaszalałaś w odpowiedzi. Tak jak spodziewałam się.
araksol
4 lutego 2016, 17:27co do akwarel to ostatnio nawet dwie sprzedałam za 35 i 50 zł. Jedna do Kanady a druga do Danii
Justyna197902
4 lutego 2016, 07:56Diete Dukana sobie odpuść bo narobisz sobie problemów zdrowotnych.Ja byłam i przez rok miałam problem z nerkami.
araksol
4 lutego 2016, 10:25a ja się dobrze na niej czułam i schudłam bez jojo
Doma19
4 lutego 2016, 07:55Skoro lubi Pani tak diety i tłuste potrawy to może dieta oparta na jedzeniu samych tłuszczy na rzecz węglowodanów? Podobno efekty świetne
araksol
4 lutego 2016, 10:24nie lubię tłustych
Doma19
4 lutego 2016, 10:31"W planach mam frytki, placki ziemniaczane, ziemniaki odpiekane, kluski kładzione, sałatkę z makaronem, pączka i bułkę pieczoną w domu z otrębami i ziołami" serio?
araksol
4 lutego 2016, 16:31tak ale małe porcje
Olenochka
4 lutego 2016, 05:45Ty super piszesz!!! Zawsze chcialam z taka lekkoscia pisac, ale niestety nie mam tego daru :) Niestety bez ruszania sie nie schudniesz, musisz ruszyc tylek z lozka i cwiczyc! Cwiczyc dla zdrowia przede wszystkim, a potem kilogramy same poleca. Polecam tylko diete Paleo, ona dziala, jest zdrowa i mozna na niej do konca zycia byc bez problemu! Ciezko mi sie wydaje tobie biedzie cokolwiek zmienic bo juz masz swoje lata i prowadzisz ten tryb zycia nie od dzisiaj, a przede wszystkim nie chcesz :)
araksol
4 lutego 2016, 10:24boję sie tłuszczu. Mam skłonność do cholesterolu
tirrani
4 lutego 2016, 00:24W Twoim wieku powinnaś mieć więcej rozsądku i nie myśleć nawet o Dukana:) ja na diecie Vitalii mam ok 1600 kcal w 5 posiłkach i jeszcze się nie zdarzyło żebym stosując ją nie chudła min 500 g, a zwykle 1 kg tygodniowo. Kwestia dobrego zbilansowania i rozłożenia posiłków. Schudniesz :) powodzenia :)
araksol
4 lutego 2016, 01:25ja na diecie vitalii nie schudłam
Justyna197902
4 lutego 2016, 07:59ja na vitali kiedys schudłam 2 kilo .Po kilku latach znów wróciłam ale diete miałam wykupioną a nie stosowałam sie do wytycznych i podadałam .Od poniedziałku znowu tu jestem choć nie każdy dzień jest na 100 procent to schudłam kilo.Pozdrawiam
Justyna197902
4 lutego 2016, 08:00miało być 26 kilo przepraszam za błąd
araksol
4 lutego 2016, 17:40byłam 3 miesiące i schudłam 2 kg
myszkof
3 lutego 2016, 23:50bardziej brzmi to wszytko jak "muszę znaleźć kombinację rzeczy, które jem, bo innych nie chcę". ja czytając to wszystko nawet nie wierzę w prowokację, a zwyczajnie mam wrażenie, że autorka jest po prostu trochę jakby ... no delikatnie mówiąc nie rozumie co się do niej mówi. ja na diecie vitalijkowej chudnę, ciągle jestem najedzona, czasami nawet za bardzo, a wszystko jest smaczne (a jak nie jest to se wymieniam i o!)... trzeba po prostu NIE CHCIEĆ, żeby tak iść w zaparte. dziwię się Wam ludzie, że się Wam chce tu kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać, bo to stracona sprawa ;)
araksol
4 lutego 2016, 00:00byłam na diecie Vitalii 1300 kalorii schudłam 2 kg w 3 miesiące
myszkof
4 lutego 2016, 00:04To nie wiem jak opcje poustawiałaś, bo nawet moja szczupła znajoma ma 1400 :) Mi wyliczyli 1900-2000. Nie widzę fizycznej możliwości, żeby Ci 1300 wyliczyli przy Twojej wadze.
myszkof
4 lutego 2016, 00:05Komentarz został usunięty
myszkof
4 lutego 2016, 00:08Vitalia nie schodzi poniżej PPM, a utrzymuje się sporo powyżej, a Twoje wynosi niecałe 1600kcal. Czyli to Twoje minimum do zjedzenia. Przy braku ruchu. Tak, że kręcisz koleżanko, mocno kręcisz.
araksol
4 lutego 2016, 01:26a jednak nie ja nie mam ruchu i wiek
Beata465
4 lutego 2016, 06:36A co ty za głupoty z tym wiekiem pieprzysz , jestem od ciebie rok młodsza, moja dieta vitalii jest ustawiona na 2300 i chudnę a ostatnio się nie ruszam co mnie doprowadza do szału, bo a to problemy ze skręconą nogą a to zaziębienia, ale na targ czy do sklepu , czy do fryzjera i na pazury to ganiam per pedes i nie pierdzielę że mnie dziurawy kręgosłup boli, bo mnie nie boli, bolał i to nieziemsko przed operacją bo przez gigantyczną przepuklinę miałam obustronną rwę kulszową, to się za niego wzięłam i to raz dwa. Wolałam wyleczyć cholerstwo niż cierpieć z bólu, który nie pozwalał na nic. Jak widać jesteś masochistką i to wybitną, oczekujesz naszego współczucia i głaskania po pleckach dla lepszego samopoczucia, no niestety jak widać...nie ci ludzie.
myszkof
4 lutego 2016, 08:25Moja matka jest starsza od Ciebie, ciut wyższa, waży podobnie. A też jej wyliczyli minimum 1600. A też się kompletnie nie rusza. Tak, że: a jednak tak. 1300 to byś może dostała przez wiek, ale za dzieciaka i przy mniejszej wadze, a nie teraz.
myszkof
4 lutego 2016, 08:29Zresztą o czym tu rozmawiać, skoro piszesz "Sposobów innych nie przyjmę". Pewnie wyliczyli Ci 1600, dali całą dietę na talerzu, a Ty sobie samowolnie obcięłaś kalorie, i jadłaś i tak to, co Tobie się podoba. Czyli ani kalorii nie przestrzegałaś, ani bilansu składników odżywczych. To się nie dziw, że nie schudłaś.
araksol
4 lutego 2016, 12:51a jednak mi wyliczyli 1300
pozytwnajola
3 lutego 2016, 23:34o Dukanie zapomnij, nawet o tym nie myśl. Schudniesz ale wróci Ci z taką nawiązką, że się skichasz!!! Nie lubię hejtu a masz tu tego ostatnio tyle, że nie chce się ani czytać ani komentować ... pisze Ci to z dobrego serca, nie cuduj już bo rozwalisz sobie metabolizm do końca i nic Ci nie będzie w stanie pomóc! Dobrze kombinowałaś z węglowodanami ... Na zdrowy rozsądek to weź >>> kobieta w Twoim wieku przy znikomej aktywności (bo nie wiem czy ćwiczysz czy nie) ... czyli Twoja podstawowa przemiana materii wynosi:1622 kcal dziennie. Aby schudnąć, uwzględniając Twoje całkowite zapotrzebowanie kaloryczne, powinieneś dostarczać organizmowi:1646 kcal w tym 15% białka: 247 kcal = 62 g, 55% węglowodanów: 906 kcal = 227 g, 30% tłuszczu: 494 kcal = 55 g. Tak pi razy drzwi. Dobrze kombinujesz z węglowodanami ale smażone i tłuste w niczym nie pomogą. Wybieraj zdrowszą opcję i pij pij pij dużo wody a szybko zobaczysz efekty. Woda osłabi twój apetyt na słodkości, cały metabolizm Ci się poprawi. Gotuj na parze!!! nawet kurczaka czy rybkę, czy warzywa i to jest naprawdę smaczne jedzenie (ja dodaje ziarenka smaku do wody, warzywa nabierają lepszy sam). sałatki surówki z dodatkami makaronu pełnoziarnistego, chleb pełnoziarnisty, ryż brązowy (nie biały). nie smaż na oleju ... spróbuj na papierze. Można nadal jeść to co się lubi ale w zdrowszym wydaniu. Nie trzeba odmawiać sobie by schudnąć. Na to też potrzeba czasu, czasem miesięcy ale się uda, tylko nie zmieniaj i nie kombinuj za dużo. Trwaj w celu nawet jak on stanie kołkiem... trzeba dać czas organizmowi na zmianę. btw. Mój dziadek będąc w Twoim wieku schudł 40 kg (nie żartuję) gotował sobie na parze wszystko, zrezygnował z zmieników i wybierał zdrowsze opcje. Zajęło mi to sporo czasu ale się chudzinka zrobiła :) udało mu się bo chciał, tak samo ja Ty dla zdrowia. Ja Ci tego życzę by Ci się udało.
araksol
4 lutego 2016, 00:01tak nie dam rady. ja na 1500 tyję błyskawicznie, a zdrowe gotowanie jest bez smaku
Olenochka
4 lutego 2016, 00:04Jola, ty niestety nie znasz sie na zdrowym odrzywianiu, i nie powinnas dawac rad. 15% bialka i 55% weglowodanow???? Skad masz takie informacje. I odnosnie tluszczow!!!! To jest najwiekrza glupota ktora slyszalam! Czlowiek powinien jesc zdrowe tluszcze- oliva z olivek, oliwa z avocado, oliva z slonecznika, oliva z kokosu(wszystko pierwszego tloczenia), orzeczy!!!! Co za glupoty!!!! To wlasnia sie tyje po kaszkach, ryzach, ziemniakach, chlebach,kus-kusach, cukrze i innych slodyczach! TLUSZCZE sa OK!
pozytwnajola
4 lutego 2016, 00:25Olenochka ... najwyraźniej mało głupot jeszcze czytałaś. To są powszechnie znane wskaźniki metabolizmu, które używają dietetycy :) tzw BMR. czy jaj jej każe pić olej słonecznikowy? tłuszcze są w rybach, nasionach i etc owocach. no ale o tym trzeba tez wiedzieć, myśleć kombinować jak ułożyć zbilansowaną dietę. czy ja jej napisałam, że ma jeść kaszki kuskusy a nawet jakby miała to co? napisałam o makaronie pełnoziarnistym, chlebie pełnoziarnistym, ryż brązowy (nie biały). Gdzie Ty tam kaszki wyczytałaś? Ona nie ma tak jak my 30pare lat by cudować z jedzeniem.. poczekaj aż będziesz miała 50 na karku czy Ci się tak będzie chciało nie jeść wszystkiego. Metabolizm w tym wieku tez jest inny ale o tym pewnie już słyszałaś ... Każdy jest inny nie wrzucaj wszystkich do jednego kotła, bo jakbyśmy wszyscy byli tacy sami to mielibyśmy takie same problemy. Jedni chudną jedząc wszystko a inni nie. Jedna zje konia z kopytami i będzie chuda jak dzida a inna nie... wiec daj spokój, napisałam hejtu nie lubię ni nie wciągaj mnie w to!
Olenochka
4 lutego 2016, 03:48I don't hate anybody! Schudlam z 98 kg do 68kg i wiem co mowie i od swojego nie odstapie!!! Uwazam ze nie masz w ogole racji i tyle. Zeby schudnac trzeba wyeliminowac weglowodany i cukier, to jest proste. Ze mna na crossfit chodza babki po 60-ce i chudna tak samo szybko jak ja. Wlasnie robimy 5 tygodni wyzwania na diecie Paleo i tylko ja polecam razem z cwiczeniami i zadnych innych. Pozdrawiam Jole bez "hejtu".
karaluszyca
3 lutego 2016, 23:20Olej te wszystkie diety i zacznij się normalnie odżywiać, tylko jedz mniej 4- 5 razy dziennie, pij wodę- powiedzmy około 1500 kcal i ćwicz. Cokolwiek byleby regularnie. Przyznaję, nie przeczytałam tylko ten wpis. I mimo, że sama sobie ostatnio odpuściłam był czas, że ważyłam tyle co Ty. I więcej niż Ty w wadze wyjściowej. Waga stoi, bo sobie dietą 1000 kcal zwolniłaś przemianę materii. My jesteśmy właśnie takie głupie, że myslimy, że jak mało jemy to chudniemy szybciej. A nie na tym rzecz polega. Jesz mało- organizm przeczuwa głód i magazynuje. jesz często, organizm myśli, a! i tak za 3 godziny cos dostanę- mogę spalać do woli i spala. A czasem po prostu waga stoi. Ach i wypierdziel wagę. Mierz się.
araksol
4 lutego 2016, 00:02ćwiczenia na mnie nie działają tylko dukan podziałał
karaluszyca
4 lutego 2016, 16:21Byzydury ! :D Ćwiczenia działają na wszystkich- więcej spalasz niż przyjmujesz i chudniesz. To biologia, tak to działa. Dukan zrobi Ci tylko spustoszenie w żołądku, wątrobie i głowie. Ale skoro uważasz, że wiesz lepiej. Życzę powodzenia i oby efekt jojo po tej pseudo diecie nie odebrał Ci chęci do walki. Normalność zawsze się opłaca. Całe zycie będziesz na dukanie? Bo jeśli chcesz schudnąć trwale, to już na całe życie musisz zmienić swoje odżywianie. Nie na miesiąc, czy pół roku, bo Ci powróci z nawiązką. Wiem o czym mówię. Pozdrawiam.
daisygda
4 lutego 2016, 16:44dokładnie, polać jej ;) :)
araksol
4 lutego 2016, 17:15później będę na 1300
Maratha
3 lutego 2016, 23:18mysl ze jestes chuda, skutecznosc taka sama jak 1000 kcal jak widac...
daisygda
3 lutego 2016, 23:03a nie myślałaś o diecie Vitalii ? naprawdę jest smaczna, nie chodzę na niej głodna i chudnę
araksol
4 lutego 2016, 00:02byłam i nie schudłam
daisygda
4 lutego 2016, 16:43ale byłaś przynajmniej 3 miesiące i stosowałaś ją bez żadnych odstępstw i do tego ćwiczyłaś ? bo jeśli tak a nie skuchdłaś to trzeba iść do lekarza
araksol
4 lutego 2016, 17:16byłam 3 miesiące i ćwiczyłam miesiąc
daisygda
4 lutego 2016, 22:49to albo coś ściemniasz i jesteś leń ;) wolisz iść na łatwiznę, która i tak odwdzięczy CI się efektem jo jo, albo masz jakiś problem zdrowotny i warto wybrać się do lekarza, porobić odpowiednie badania
Dorota1953
3 lutego 2016, 23:02Po co znowu zmieniać dietę. Spróbuj ją pociągnąć jeszcze trochę. Ty zupełnie nie masz cierpliwości !!!! W ciągu jednego dnia nie przytyłaś, to i w ciągu jednego dnia nie schudniesz !!!!
karaluszyca
3 lutego 2016, 23:23A nawet gorzej- zauważyłam, że niesprawiedliwość tego świata polega na tym, że chudnę w potach i mozole długo i powoli, ale jak sobie odpuszczę to waga szybuje mam wrażenie, że i od samego faktu, że oddycham obok lodówki :D
araksol
4 lutego 2016, 00:03w ciągu 1 nocy przybyło mi 2 kg
araksol
4 lutego 2016, 01:28a skąd Ty to wiesz?
Dorota1953
4 lutego 2016, 17:11Nie koniecznie musi tak być jak piszesz. Mnie też potrafi ni z tego ni z owego przybyć ok. 1,5 kilo /dobę (mimo trzymanej diety). Nieraz to jest zatrzymanie wody, a nieraz nie wiem co ????? W każdym razie Araksol nie powinna zmieniać diety, bo jej metabolizm zupełnie się pogubi i zamiast chudnąć, to będzie przybierała z prędkością światła :((((
panakottawppl
3 lutego 2016, 20:58Araksol po co rozsypujesz sól?
araksol
3 lutego 2016, 21:37by oczyścić energetycznie wnętrze
Dorota1953
3 lutego 2016, 23:47Mnie moja mama zawsze uczyła, że nie należy rozsypywać soli, bo będzie kłótnia :)
araksol
4 lutego 2016, 00:03to przesądy
araksol
4 lutego 2016, 09:54a ja tam w to wierzę
hutshi
3 lutego 2016, 20:41dziwne że przy takiej wysokiej wadze nie chudniesz przy takim ograniczeniu kalorii na prawdę dziwne to
araksol
3 lutego 2016, 20:49schudłam dwa kilo na 1000 i nabrałam z powrotem w jedna noc
araksol
3 lutego 2016, 20:50nie oceniam na oko teraz ważę. Nawet jeśli przeliczniki sie mylą to nie dużo
grupciaa
3 lutego 2016, 20:30musisz dojrzeć jak owoc, póki owoc jest niedojrzały nie smakuje
araksol
3 lutego 2016, 20:37pewnie tak
bozenka1604
3 lutego 2016, 20:06Araksol, zastanawiam się czy aby nie jesteś tutaj na podpuchę? A może robisz doktorat z wkurzania ludzi?
araksol
3 lutego 2016, 20:38nie jestem na podpuchę...Po prosu jestem sobą i nie podlizuję się innym i nie boję sie narazić
araksol
3 lutego 2016, 21:40a pewnie, że zdanie innych na mój temat jest mi obojętne. Zawsze pozostanę sobą, bo sie lubię i cenię
basiaaak
3 lutego 2016, 19:22Do wszystkich komentujących: szkoda Waszego czasu. Nie wysilajmy się :( Do Araksol i tak nic nie dotrze... Ona wie wszystko najlepiej :(
araksol
3 lutego 2016, 20:37nie tylko ja wiedzę czerpię z książek i publikacji w internecie poza Vitalią
jeden
3 lutego 2016, 22:05Wiedza czerpana z książek o tym żeby zaprzestać aktywności fizycznej? Ciekawe...
araksol
4 lutego 2016, 01:52nie piszę tu o dietach...