- Kto obciął wszystkie guziki w mojej ulubionej koszuli?! - mąż jest naprawdę wściekły.
- Ja, bo co?
- Czyś ty oszalała?! Co cię podkusiło!!!
- Uspokój się, zawsze obcinam guziki w ciuchach, które wyrzucam do śmieci. Guzik cenna rzecz. A skąd ty wyciągnąłeś tę koszulę?
- Wisiała na poręczy przy schodach.
- Widocznie miałam ją znieść do piwnicy ...
- Moją ulubioną koszulę do śmieci?! Zwariowałaś!
- Kołnierzyk był przetarty do flizeliny. Nie możesz robić za dziada - studenci na ciebie patrzą.
- No to wszyscy napatrzyli się dzisiaj do woli. Na idiotę w przepoconej rowerowej koszulce z żarówiastymi wstawkami.
- Co?!!! Zabrałeś tę koszulę do pracy?!
- Wyobraź sobie: zsiadam z roweru, idę się przebrać, wciągam koszulę. Myślałem, że mnie szlag trafi, jak dotarło do mnie, że nie tylko górnego, ale i następnych guzików nie da się przełożyć przez dziurki. Bo guzików nie ma! Ani jednego! ... A prowadziłem dziś seminarium dla pracowników naukowych...
Zalatana
5 lutego 2015, 13:07Boskie :D
speluna
29 listopada 2014, 11:25hehe no coz- pracownicy naukowi sa nieco dziwni i oderwani od rzeczywistosci wiec na bank nikt nic nei zauwazyl :D
ana-banana
11 listopada 2014, 15:12o prosze maz na rowerze jezdzi, chwali sie :) przezabawna historia, pozdrawiam
TlustaMyszka
2 listopada 2014, 23:41omg ale wtopa hehe
pasztetowa55
2 listopada 2014, 18:47no no ..... mysle że mąż zyskał dużo jako luzak w oczach swoich słuchaczy , nie ma to jak wyluzowany wykładowca hiihihhih , pozdrawiam :)
Maja.2014
2 listopada 2014, 11:53Bezcenne :) Muszę pokazać mojemu chłopakowi, bo on rozpacza już jak tylko pójdzie poprowadzić zajęcia w pomiętej koszuli :D
jankaq
2 listopada 2014, 08:24Hahahah niesamowite;-)
malwinka975
1 listopada 2014, 13:16Ty potrafisz rozbawić :))))
magdast
31 października 2014, 22:06bezcenne ... na początku pomyślałam, że to znana mi historyjka (opowiedziana kiedyś przez jedną z koleżanek) o kobiecie, która "siedziała" w domu, której mężowi "biznesmanowi" i dzieciom wszystko się należało, któregoś dnia, po awanturze, że nic nie robi , bo tylko siedzi w domu .. nie wytrzymała ...jak zwykle poprasowała wszystkie białe koszule męża i syna, ułożyła równiusienko w szafie poodcinawszy najpierw guziki ... mina podobno bezcenna
ANULA51
31 października 2014, 21:53Taki facet to skarb :)
katy-waity
31 października 2014, 21:45:)))))))
Wiolowa
31 października 2014, 20:59Ah skad ja to znam. Moj Kochany podarl swoja ulubiona koszule wiec powiedzialam by wyrzucil, a po miesiacu znalazlam ja w szafie. Podobno nie umial sie z nia rozstac :)
Spychala1953
31 października 2014, 20:59Matko Boska, jesteś niesamowita. Uwielbiam Twoje wpisy i czytam je moim bliskim. Oboje jesteście niesamowici z Waszym poczuciem humoru. Ba, cała rodzinka. Pozdrawiam serdecznie
Magdalena762013
31 października 2014, 20:48To z zycia wziete?
rob35
31 października 2014, 22:55Wszystko, co tu piszę, jest z życia wzięte. Bo życie jest ciekawsze niż myślimy.
blekitnykocyk
31 października 2014, 20:07hahahahahahhaaha ;D
gotisza
31 października 2014, 18:47hi hi hi ale się uśmiałam :)
_Pola_
31 października 2014, 18:12Hahahah Twój mąż może za ekscentryka robić :D
Paolina1987
31 października 2014, 17:51hehehhe no to ladnie
ZbuntowanyAniol2013
31 października 2014, 17:50haha ale robisz mężowi niespodzianki :DD
jendraska
31 października 2014, 17:20Wiesz, wybitni naukowcy zawsze byli ekscentrykami...;))) W myśl zasady nie szata zdobi człowieka.... Pozdrówka:))