Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzisiaj w Bieszczady!!!


Co prawda jak patrzę na mgłę za moim oknem jakoś trudno mi sobie wyobrazić ,że już jutro będę  miała cały świat pod nogami ... ale szkoda tym głowy męczyć - czyż może być piękniejsza pora na Bieszczady jak jesień?!

W środowe popołudnie też przy pięknej pogodzie zrobiłam moje magiczne 10 km. Jednak nie był to mój najmocniejszy dzień. Nie chodzi nawet o czas ,ale mocno musiałam stymulować głowę żeby nie pieprzyła o powrocie do domu. Zdecydowanie ja najwięcej werwy do biegania mam w poniedziałek. Radzicie spróbowac interwałów - chyba już jestem na to gotowa :). Nie bardzo mam czas póki co na zwiększanie dystansu ,a tym samym czasu terningu biegowego. W tym układzie interwały to rozwiązanie idealne. Jakoś mnie to po prostu cieszyło - takie 10 km. Ale w kółko to samo ,i już pomalutku sięmi to nudzi. Czas na jakies nowości :).

Insanity nadal z powodu żeberek zawieszone. Ale bryknęłam wczoraj na zwykły fitnes - trochę ciężarków ,trochę cardio, trochę brzuszków. No cóż niby to wszystko pod kobitki , takie niby nie pozorne ale pot sie lał jak dzik. I tak sobie wczoraj pomyslałam ,cholera mam karnet na nieograniczone wejścia na fitnes, siłownie i basen a ja chcę jeszcze w domu ćwiczyć - chyba to nie mądre :) W każdym razie podarłam swoje getry ,a do decathlonu się dopiero wybieram w połowie listopada, więc narazie w pantalonach wystepuję ... ale się nie krępuję :)

Do zobaczenia w poniedzaiłek!

  • Skania79

    Skania79

    27 października 2013, 15:58

    A może wyznacz jeden dzień w tygodniu na dłuuuugie wybieganie? Taki hadcore :) Albo inna trasą zacznij biegać, może po górkach??? Masz możliwość?

  • anna290790

    anna290790

    27 października 2013, 11:50

    Interwały to fajne rozwiązanie;) Aleee zazdroszcze Ci tych 10 km:) Miłej niedzieli

  • edycja2

    edycja2

    27 października 2013, 09:19

    ja jak mocno utyłam na studiach i zaczęłam chodzic na jakie finess to miałam tylko takie a'la pizamowe gacie z cicha i w takich cwiczyłam,a co!przeciez z gołym tyłkiem nie latasz tak? chociaz pewnie ładny!:)

  • ar1es1

    ar1es1

    26 października 2013, 20:51

    Ojj jesień w górach bardzo zazdroszczę. .Miłego wypoczynku.

  • Ja-Ogrzyca

    Ja-Ogrzyca

    26 października 2013, 15:59

    Jau zajefajne zdjęcie! Dokąd dokładnie pojechałaś?

  • Kadixd

    Kadixd

    26 października 2013, 14:22

    Haha

  • karioka97

    karioka97

    26 października 2013, 07:51

    następna w górach :):) no i tak kuszą, kuszą ....:)

  • Inez8403

    Inez8403

    26 października 2013, 00:22

    Też się niedługo wybieram. Teraz mieszkam nad morzem, ale wychowałam się w Bieszczadach. Jesień jest tam faktycznie cuuuuuudna:)

  • gorzka6

    gorzka6

    25 października 2013, 18:15

    Udanego wypadu, uwielbiam góry:)

  • .Kicia.

    .Kicia.

    25 października 2013, 13:41

    udanej wyprawy kochana oj tez bym tak chciala

  • chiddyBang

    chiddyBang

    25 października 2013, 13:33

    Zazdroszczę , też bym się chętnie w bieszczady wybrała.. ostatnio byłam rok temu na wakacjach.. Też bym chciała nuieograniczone wejścia na basen i siłownie, ale jakby była całkiem pusta tylko dla mnie ;D na razie się krępuję ;DD

  • anuszka1981

    anuszka1981

    25 października 2013, 12:37

    ale Ci zazdroszczę! ja tęsknię za Pieninami, bardzo nawet. Kochana, wracam powoli... ciężko mi wyzbyć się grzeszków... ale musze, bo dość mam stania w miejscu!

  • azoola

    azoola

    25 października 2013, 09:40

    Zabierz mnie ze sobą proszę .... Płakałabym ze szczęścia :) Korzystaj z fitnessu - wydaje mi się ,ze tam jest taka większa mobilizacja . Chociaż nie wątpię ,że Ty dajesz z siebie 200% ćwicząc w domu . Bo ja jak tylko zaczynam zaraz sobie przypominam o milionie spraw i rzeczy do zrobienia. :)

  • gruszkin

    gruszkin

    25 października 2013, 09:34

    Kiedyś pojadę z tobą.... rozmarzyłam się. Ale w klubach nie ćwiczą insanity, poza tym jedno drugiego nie wyklucza.

  • briget1983

    briget1983

    25 października 2013, 08:56

    Ojej, marze żeby zobaczyć Bieszczady, a już jesień to magia:)

  • Lela6

    Lela6

    25 października 2013, 08:54

    W Bieszczadach byłam 20 lat temu. W III liceum na wycieczce kilkudniowej, pamiętam droge na Tarnicę. Było cudnie :))

  • alinan1

    alinan1

    25 października 2013, 08:34

    oj...zazdroszczę jak cholera..To moje marzenie od "stu lat"..Złota polska jesień w górach! A na to się zapowiada w tym roku!! Podziwiaj i za mnie!! A w ogóle to Cię podziwiam za osiągnięcia i za to bieganie! jesteś niesamowita!!!! pozdrawiam.

  • asia0525

    asia0525

    25 października 2013, 08:33

    Milego weekendu!!! Odpoczywaj!

  • 1daisy9

    1daisy9

    25 października 2013, 08:25

    Udanego pobytu w Bieszczach. Ciekawe czy spotkasz duzo ludzi na szlaku jesienia. Ja wrocilam kiedys z Bieszczad zachwycona. ogladalam reklame Insanity - robi wrazenie. Powodzenia

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    25 października 2013, 08:23

    Ty w Bieszczady, a ja w Beskid Niski :) Udanej wędrówki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.