Było to dosłownie polowanie. O godzinie 8:00 byliśmy z mężem pod Lidlem ,a tam pełny parking i kolejka do wejścia. Mąż heroicznie wywalczył koszyk ,ja biegiem do kosza z odzieżą sportową. Wyszarpawszy czapkę i rekawiczki poleciałam po spodnie...chwyciłam dwie ostatnie pary spodni i dwie bluzy. No nastepnym razem będę bardziej rozgarnieta. Tak czy tak jest zwycięstwo spodnie sa idealne , bluza prześliczna rękawiczki też...tylko czapka idiotyczna. No nie wiem dlaczego się w lustrze nie przejrzałam - jakoś nie sądziłam że czapka może stanowić problem :))) Tak czy tak jestem strasznie zadowolona. Ubrałam sie od stóp do głów na 107 zł. W decathlonie tyle bym dała za same spodnie :) I tym samym dostalam najpiękniejszy prezent urodzinowy na świecie. Mam nadzieję ,że nie będzie już zbyt ciepło żebym mogła nowe zdobycze wypróbować :))) No dziś to chyba tylko tym będę żyła. Mam 32 lata od 2 dni a zachowuje się jak nastolatka co dostała pierwszy rower :)) Z drugiej strony lubie to w sobie ,że nie muszę dostać willi z basenem żeby mnie niemożebne szczęście wypełniło po same brzegi. Urodziny miałam fajne...ale dzisiaj to już jest szał!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
margolix
26 września 2013, 10:45Kiedyś były nike do biegania w Lidlu ale niestety rozeszły się jak cieple bułeczki :P Dużo zdrowia z okazji urodzin!! :*
lovecake33
26 września 2013, 10:42No to gratuluję zdobyczy! To prawdziwy wyścig i walka :)
chiddyBang
26 września 2013, 10:36Haha no faktycznie polowanie ;)) Gratuluję zdobyczy ;D Faktycznie mega okazja, stówka za tyle rzeczy to mega tanio. No to teraz będziesz sobie śmigac nawet w zimnie, nic Cie nie powstrzyma ;) Super ! Strasznie fajnie, że tak Cie to ciszy i jesteś tak pozytywnie nastawiona ;) Jak to cżłowiek czyta to od razu się motywuje ;))
yoloxx
26 września 2013, 10:34hahahhaa a co to w tym lidlu za promocja, że już drugi wpis czytam o polowaniu? :D