Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: - 0,9 kg od zeszłego tygodnia....i kolejne porównanie :))
8 września 2013
Po wizycie u dietetyka wcale nie wyszłam uśmiechnięta. Ale może to dobrze ,że są fakty które przypominają mi o tym że jeszcze wiele pracy przede mną. Tak czy tak oficjalnie w 2 miesiące schudłam 4kg i wywaliłam 1% tłuszczu z organizmu. Dietetyczka twierdzi ,że to dużo...no ja liczyłam na więcej. Ale nic to...zrobiłam kolejne zdjęcia i efekt jest niezły. Zdecydowanie uważam ,że bieganie wymiata!!!! Kurcze nie spodziewałam się po sobie takiej konsekwencji ,ale wierzcie mi to się cholerka opłaca:))))
Na wczorajszym koncercie stłukłam sobie kolano. Nie wiem jak ja będę biegać w tym tygodniu :( . Z zaciśniętymi zębami zrobiłam jednak przewidziane na dzisiaj 100 przysiadów i tym samym 9ty dzień squat challange zaliczony. Dziś to chyba na rower bryknę - zawsze to mniejsze obciążenie dla kolanka. Pozdrawiam was serdecznie!!! Nie odpuszczajmy!!! I troszkę muzyczki....zespół z mojego rodzinnego miasta :)))
no szok!! na tych spodniach widac super!talia jest!!!! tralalala:)
pieknie Kochana! -0,9 od tygodnia?
jakbym tak szła jak ty zo miesiac miałabym po diecie :D
Brawo!!!
Jestes niezlym przykladem dla nas, a z tym bieganiem to jak ja ci zazdroszcze checi , mnie bieganie nudzi i jakos zawsze mi sie ciezko biega, jakbym nie wiem ile wazyla.
mioomaoo
9 września 2013, 11:35
łał jest super!!;D:) wygrasz!
alosia88
9 września 2013, 11:18
Racja, bieganie jest najlepsze !! :) Podziwiam, idziesz po swoje ! ;)
Play_Hard_Work_Hard
9 września 2013, 11:12
Dziękuję, ja Tobie gratuluję również :) Co do porównania to duża zmiana jak na 2 miesiące. Motywujące!
iwcia3111
9 września 2013, 11:11
co do szkolenia hmmmm trochę jeszcze czasu musi upłynąć dla mojego niestwornego psiaka :), męczące to jest ale mam nadzieje ze w końcu będą skutki pierwszy jest nie skacze na mnie jak w chodzę do domu a było tak ze wchodziłam do domu a jak miałam zakupy to najczesciej worki sie darły i wszytko ladowało na podłodze :( ehhhhh a teraz moge wejść i chociaż odłozyć zakupy z biegiem czasu mam nadzieje ze będzie super .
Pokłony biję przed Tobą ;-D A co do kuracji borowinowej, to wcale nie będę pewna czy to ona pomaga, bo oprócz tego jak teraz są dłuższe wieczory to wróciłam do szerszej pielęgnacji, czyli masaż, szczotkowanie, foliowanie i smarowanie się różnymi specyfikami. No i treningi.
edycja2
9 września 2013, 15:02no szok!! na tych spodniach widac super!talia jest!!!! tralalala:) pieknie Kochana! -0,9 od tygodnia? jakbym tak szła jak ty zo miesiac miałabym po diecie :D Brawo!!!
ulotna2013
9 września 2013, 14:14Super :)
Talia2012
9 września 2013, 14:01wow czapka z głowy- rezultaty wyśmienite ;-)
alexandra2013
9 września 2013, 13:59Super fotki:-) Naprawdę widać różnicę!!! Moje gratulację:-)))
izka1985m
9 września 2013, 13:45Jestes niezlym przykladem dla nas, a z tym bieganiem to jak ja ci zazdroszcze checi , mnie bieganie nudzi i jakos zawsze mi sie ciezko biega, jakbym nie wiem ile wazyla.
mioomaoo
9 września 2013, 11:35łał jest super!!;D:) wygrasz!
alosia88
9 września 2013, 11:18Racja, bieganie jest najlepsze !! :) Podziwiam, idziesz po swoje ! ;)
Play_Hard_Work_Hard
9 września 2013, 11:12Dziękuję, ja Tobie gratuluję również :) Co do porównania to duża zmiana jak na 2 miesiące. Motywujące!
iwcia3111
9 września 2013, 11:11co do szkolenia hmmmm trochę jeszcze czasu musi upłynąć dla mojego niestwornego psiaka :), męczące to jest ale mam nadzieje ze w końcu będą skutki pierwszy jest nie skacze na mnie jak w chodzę do domu a było tak ze wchodziłam do domu a jak miałam zakupy to najczesciej worki sie darły i wszytko ladowało na podłodze :( ehhhhh a teraz moge wejść i chociaż odłozyć zakupy z biegiem czasu mam nadzieje ze będzie super .
Sprytna88
9 września 2013, 11:08o jeja!! bossssko:) gratuluje!:)
ForeverSlim
9 września 2013, 11:064 kg niby nic a jednak tak dużo :) Gratuluje i trzymam kciuki za dalsze sukcesy !!!
ziabcia
9 września 2013, 10:57Zmiana wygląda na dużo większą niż 4 kg ! Oby tak dalej :)
ania14021994
9 września 2013, 10:57Super są takie motywację :)
mentalna_kanadyjka
9 września 2013, 10:56wow :D dopięcie spodni, które wcześniej były za małe- bezcenne. gratulacje :)
marlenka2506
9 września 2013, 10:49kurde jaka zmiana :)))
briget1983
9 września 2013, 10:38Pięknie, gratulacje:)
iwcia3111
9 września 2013, 10:27wooow nic więcej do dodania :)
gruszkin
9 września 2013, 09:16Pokłony biję przed Tobą ;-D A co do kuracji borowinowej, to wcale nie będę pewna czy to ona pomaga, bo oprócz tego jak teraz są dłuższe wieczory to wróciłam do szerszej pielęgnacji, czyli masaż, szczotkowanie, foliowanie i smarowanie się różnymi specyfikami. No i treningi.
mimi123
9 września 2013, 07:41wow wielka zmiana :P
grubasinska1967
9 września 2013, 06:36Bieganie wymiata-masz rację.Dzięki tej dyscyplinie żyję i wyglądam jak kobieta a nie jak monstrum.Pozdrówka:)