Witam słodziaczki :D Po waszych wczorajszych komentarzach doszłam do wniosku że nie będę się faszerować żadnymi lekami, to bez sensu. :)
Pierwszy dzień wielkopostnego dietkowania uważam za bardzo udany :D
Status dzienny :
*Słodycze ? ZERO :D
*Warzywa? Dużo!
*Woda? Dużo!
*Ćwiczenia? Mimo bólu brzucha i ogromnego lenia , zaliczone :D
JESTEM Z SIEBIE DUMNA ! OBY TAK DALEJ :D CHCE TO POTRAFIE! NIESTRASZNY MI GŁÓD I ZACHCIOŁKI :D JUPIIIIIII :D
Jedno jest pewne :P Jak się chce to się potrafi :D I nie ma że boli. Spalamy dziada dziewczynki. :)
One dały radke , to czemu ja mam nie dać ?
Dawno nie miałam tak silnej motywacji :D
Dzisiejsze menu:
ŚNIADANIE:
*3 deski z twarogiem
*Mały śledzik z cebulka
*Kubek wywaru rosołkowego
2 ŚNIADANIE:
*Aktivia truskawkowa
OBIAD:
*Sałatka ( 80% kapusty pekińskiej , pokrojony drobno plaster sera żółtego, przecier pomidorowy, kilka kawałeczków wędzonej ryby, cebula, zero soli i przypraw)
*Mały śledzik
*Kubek maślanki
KOLACJA:
*Sałatka (80%kapusty pekińskiej, ketchap, plaster pasztetu z królika pokrojony w kostke, cebula, plaster sera żółtego, mały ogórek kiszony, zero przypraw )
*Szklanka barszczyku czerwonego
NAPOJE:
*Herbata wiśniowa
*Maślanka szklanka
*Szklanka barszczyku
*Około1,5 litra wody
AKTYWNOŚĆ:
*150 brzuszków
*50 skłonów
*50 skłonów ukośnych
*10 minut ćwiczenia na uda i pośladki
*10 minut rower( zrezygnowałam przez pogodę;/ )
PIELĘGNACJA:
*L'oreal Perfect Slim Lifting -pro
*Masaż z wałeczkiem
MOTYWACJE:
Dziękuje Wam że tak mnie motywujecie. Tak bardzo chce schudnąć. Chce osiągnąć swój cel! I wiem że tylko ciężką pracą do tego dojdę! Uda mi się :D Tym razem na pewno :D A we Włoszech będę dumnie spacerować po plaży :D Bez śladu tłuszczyku i celulitu :P Bye :*
CaramelMacchiato
23 lutego 2012, 21:07suuuper bardzo ładnie ;-) trzymam za Ciebie kciuki. Ja juz 2 dni też się pilnuje ;-)
smoczyca1987
23 lutego 2012, 21:02ja to dzisiaj oglądałam Pogromców Nadwagi :D to dopiero jest motywacja :P
muminek19
23 lutego 2012, 20:593 mam kciuki za cb i twoja ditke;*uwielbiam!
muminek19
23 lutego 2012, 20:59myszka ty to i tak szczupusieńka jesteś a nie taki hipopotam jak ja
Blama
23 lutego 2012, 20:56jestem z Ciebie baardzo dumna:* oby tak dalej a w wakacje będziemy spacerować po plażach bez żadnych kompleksów :)