Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majrok

kobieta, 48 lat, Wrocław

166 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Dojsć do wagi 58 kg!!!!!!!! ćwiczyć i dbać o siebie!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Dzisiaj straszne zakwasy....ale w końcu wystartowałam i jestem z siebie dumna :-)
Może waga niedługo ruszy, bo stoi jak zaklęta na 61 kg

13 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

STart- mam nadzieję, że pogoda nie zniweczy moich planów na dzisiaj :-)
Miłej soboty!

11 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

 
Odnalazłam jej trochę w sobie i wybrałam się na siłownię, 45 minut na orbitreku, program na spalanie tłuszczu...potem w domku zgłodniałam o 20 i zjadłam sałatkę z grilowanym kurczakiem...No i w końcu zacznę bieganie- dziś u nas 15 stopni na termometrze!!
Wieczorkiem biegam!!  może najpierw marszo-biegam 










8 kwietnia 2013 , Komentarze (5)


Waga 60,8 kg  (rok temu o tej samej porze roku było 58 kg)
Ten tydzień rozpoczynam z mocnym postanowieniem niejedzenia słodyczy. 
Siłownia min 2 razy w tygodniu. 
Muszę przekonać się do czegoś czego nie lubię- balsamów. Stan mojego cellulitu jest przerażający- aż sama nie wierzę w to co widzę w lustrze.
Może macie  jakieś sprawdzone sposoby, kosmetyki?
Jeżeli chodzi o zabiegi w gabinecie kosmetycznym to niestety z braku kasy odpadają, zostają mi tylko domowe sposoby z w miarę dobrymi kosmetykami, skutecznymi!
Herbatki ziołowe- pokrzywa, melisa, może coś jeszcze warto?
Trzeba chcieć – a nie pierd#lić że się nie da

25 marca 2013 , Komentarze (2)


W akcie desperacji zakupiłam karnet.
35 orbirek, 25 minut bieżnia, bardzo spokojnie
Czuję stawy biodrowe, dobrze będzie jeśli schudnę z 5 kg, nie będzie takiego obciążenia stawów. Czułam w nocy, że boli

24 marca- waga pokazała 60,8 kg i tak też zmieniam pasek.
Masakra, prawie wróciłam do tego co było w 2008 / max 64 kg/
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Potrzebuję tego:
Będzie bardzo, bardzo gorąco

22 marca 2013 , Skomentuj

Tak, koniecznie muszę sobie coś takiego zaserwować, bo boję sie co będzie dalej...
Nadal zimno, 2 stopnie na minusie, śnieg, niechciejstwo dopadło i zjadło

Ciało sflaczało, tłuszcz się bokami wylewa, brzuch jak w 6 miesiącu..tłusto się czuję..
Nie robię nic nie licząc tych kilku podciągnięć na drążku, to dla kręgosłupa...

21 marca 2013 , Skomentuj

  Tylko gdzie ona jest?? Dziś słyszałam, że ma przyjść za 2-3 tygodnie!!!

Na razie brak słońca, zimno okropnie, mróz, śńieg
Nie ćwiczę, nie pilnuję diety, waga nieznana, cos ok 60,5 kg

18 marca 2013 , Skomentuj

I jak tu funkcjonować?
Znalazłam moj stary papierowy pamiętnik....od S.

17 marca 2013 , Skomentuj

CZUJĘ OGROMNE ZMECZENIE NASILAJACE SIĘ W CIAGU DNIA. Nie umiem zmusić się do działania, żadnego. W PRACY, W DOMU MINIMALIZM LUB NIC. Nic mnie nie cieszy. Do tego czuję się gruba, moja twarz wygląda staro,ZMECZENIE widać w przybywających zmarszczkach. FRYZURA TEZ MI SIĘ NIE PODOBA. Mam krótkie włosy, chciałam je wzmocnić bo strasznie wypadały. Nie umiem ich układać. Relacja z mężem_ straszna. Nie istniejemy dla siebie, nie rozmawiamy praktycznie, on ciągle narzeka na pracę,,, ciągle to samo.

16 marca 2013 , Skomentuj

W końcu słońce choć okropnie zimno, -1...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.