po 12 godz jestem!!!! Jestem padnieta!!!!
Mam od wczoraj kotkę!!!!!!!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (1336)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 610638 |
Komentarzy: | 10342 |
Założony: | 2 lipca 2009 |
Ostatni wpis: | 27 marca 2025 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
po 12 godz jestem!!!! Jestem padnieta!!!!
Mam od wczoraj kotkę!!!!!!!
duzo roboty a dalej rezultatu nie widac!!!! Czeka mnie tak duzo sprzatania I ukladania I rozpakowywania..... Jutro o dwunastej w poludnie pracuje!!! Dzisiaj wieczorem odwiedzila mnie szefowa ze swoja MAMA I corka, poczestowalam Pepsi, ale nic wiecej nie mialam, no ale rozumieja, w koncu w trakcie przeprowadzki trudno o wygode...ale Fajnie nam sie rozmawialo, CI ludzie sa naprawde super!!! Wczoraj szef nie chcial wziac nawet na benzyne, wiec dzisiaj po namysle dalam in w prezencie obrazy ten ze stycznia czy lutego, ten z naga kobieta, z pelnym biustem!!! Mysle ze beda obydwoje zadowoleni!!!! Najlepiej by go powiesili NAD lozkiem w swojej sypialni ;) jutro odkupi jedna kolezanka dwie polki, jedna jest z baboo I dam ja za dyche a druga to ta biala co stoi na niej akwarium, z czterema materialowymi szufladkami dam ja za dwie dychy tak wiec pozbede sie zbednych rzeczy I Bede miala kase na narzuty na dwie kanapy :). Ogolnie rzecz ujmujac Czuje sie swietnie!!!!!!!!!!!! A, jeszcze co do n to mi wypisuje sms y zebym wybaczyla, wrocila I of razu wezmiemy slub!!!! Nawet nie odpisuje ani nie oddzwaniam.... Szkoda mojegoczasu.... Dobranoc!¡!!!!! Pchly na noc!!!!!!!!!!!! Karaluchy pod poduchy!!!!! Ale lepiej zeby ich u mnie nie bylo!!!!!!!!!!!! Bo nienawidze karaluchow!!!!!!!!
Jestem sama juz w nowym mieszkanie!!!
na zewnatrz ulewa ze szok!!! Zdazylismy dojechac I wyladowac rzeczy I zaczelo lac jak z cebra!!! Teraz jestem po spacerku, posiedzialam sobie NAD morzem chwilke I porozmawialam z z a potem tez moj byly juz facet zanudzal mi ze mnie nigdy nie zdradzil I ze to byl tylko raz I ze kiedy chce moge wrocic I takie Tam!!! W koncu zakonczylam rozmowe, zadzwonilam bdo pani z I pogadaslysmy, wyedy przestalo kropic wiec ruszylam przed siebie I w polowie drogi jak nie lunie znowu!!!! Przemoklam do suchej nitki doslownie!!! Teraz przebralam bsie I chcialam poscielic lozko, I wtedy zobaczylam ze nie jednej pomaranczowej reklamowek w ktorej byly dw przescieradla, poduszka I cos Tam jeszcze.... Przeszukalam wszystko I nic.... Zaginela w trakcie.... Ostatnia raz ja widzialam Jak ja znioslam ze schodow I dalam facetowi ktory ja wlozyl na samochod.... No ale co zrobic... Dobrze ze w komplecie byly dwie poduszki!!!!!! Przynajmniej pierzyna nie zaginela!!!!! Lece SPAC bo czuje sie jak po deudziestogodzinnej dniowce!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieje ze wszystko bedsie dobrze!!!!
Rano obudzilam sie in tak jakby nigdy nic pilam kawe na balkonie a n mi dogadywal I grozil ze mi internet odetnie jak wroci z pracy bo mu nie hotuje, nie piore, nic DLA niego nie robie, a ja spokojnie kawunie popijalam, czadami cos odpysknelam, ale skonczylo sie tym ze n poszedl do pracy. Ciezarowka sie opoznila I to bardzo! Dopiero po dziewietnastej chlopaki przyjechali! Ale o 16 piec n wrocil z pracy, wszedl I zdebial... Gapil sie chwilke po pudelkach po czym rzucil sie na mnie bo on mnie kocha, bo on beze mnie jest niczym, bo on beze mnie zginie, nie zostawiaj go bo on umrze, on chce tylko mnie na Cale zycie, tylko ze mba chce byc, on bedsie teraz placil Sam za mieszkanie , mam mu wybaczyc bo on mnie przeprasza.... Plakal tak dluzszy czas.... W koncu zrozumial ze ja zdania nie zmienie I pojechal do dwojego ojca, potem dzwonilmod brata bym mu zostawila Pare rzeczy, potem ze on nic nie chce, w koncu jak ladowalismy na ciezarowka to przyjechali I zaczal rzucac docinkami do mnie I do innych, chamski byl, wredny, kazalam mu isc do domu uspokoic sie to wyzwal mnie.... Abteaz jak juz jest po wszystko to dzwonilmod I mi tlumaczyl ze sluchsm ludzi I ze przez nich popsulam nasz zwiazek!!! A ja do niego tak na zimno, ze lepiej DLA nas obojga ze o juz koniec bo nie MA sensu bic sie I klocic Cale zycie!!! Prostu szkoda zycia na takie glupoty!!! To odpowiedzial ze nasz Dom jest otwarty I kiedy zechce moge wrocic lub wpasc pogadac lub jak Bede bezrobotna to moge poprostu sie spakowac I on mi pomozerocic.... Uprzejmie podziekowalam I pozegnalam sie z nim. Niech sobie ulozy zycie jak chce!!! Ja dwojego zycia wiecej marnowac nie Bede!!!!!!!!!!!!! Ide SPAC!!!!! Dobranoc!!!!!!!!!
To moja ostatnia noc w tym domu!!!!!
dzisiaj znalazlam mieszkanie za 160 euro, juz mam klucze, jutro o jedenastej za piec n wychodzi do pracy, a o jedenastej piec przyjada ludzie pomoc w przeprowadzce!!! Po kryjomu spakowalam kilka rzeczy, ale jutro duzo malowania mnie czeka!!!! Mam kilka kartonow na rzeczy z kuchni, a reszte do toreb I reklamowek, do walizek I do czego sie da!!!! N nie wierzy ze odchodze, ale tez nie mowilam mu ze to juz jutro!!!! On MA plan na nastepny tydzien!!!! Jutro po powrocie z pracy juz zapowiedzial ze kupi produkty na makaron z sosem z kremowki I bekonu, ale co Tam, ja wlasna dupe musze ratowac!!!!
Udalo mi sie sprzedac TV za Stowe,
zelazko za 5 e, oraz DVD player za 20. Byla znajoma zobaczyc biorko I szafke, pomysli tez NAD odkurzaczem, I jak cos to da mi znac. Oczywiscie n siedzial na zlosc w domu, of razu awanture zrobil, ale mam go gdzies, type ze mi nerwy psuje. Zadzwonilam do szefa, jutro poszukam z jego pomoca jakiegos mieszkania niedaleko Pracy. Dam race. Jak na razie wyjazd music poczekac ze wzgledu na brak funduszy, musze odejsc bo mnie wykonczy psychicznie.
Dzisiaj rano pokazało 90.9 kg!!! Tyle dobrego... A
poza tym...
poza tym to uzbieram info o Londynie, mimo że nadal mnie nie stać na wyjazd, ale przynajmniej będę miała jakieś rozeznanie... Najważniejsze są pieniądze, niektórzy twierdzą że trzeba mieć że sobą że dwa tysiące euro by mieć za co żyć pierwszego miesiąca i szukać pracy, załatwiać papiery, numery i konta... Ją tyle nie mam... Mam marne 300 euro w banku i 20 euro w kieszeni. A w tym tygodniu dopiero jutro po pracuje i w weekend... Jak zarobienia Stowe to będzie dobrze.... Mam chętna na moje biorko, jak jej się spodoba to myślę że z 70 euro wezme, szukam chętnych też na inne rzeczy z domu. Nikt nie chce jak na razie moich obrazów... Chyba się nie podobają.... Szkoda.... Jestem bwinna tyle pieniędzy ludziom, że już wszystko mam ułożone w głowie, mam numerbdo chłopaka który ogłasza się że tanio dowozi na lotnisko i z lotniska, mam trzy osoby w tym jednego greka które oferują różne pracę np w kuchni przy gotowaniu, wypytalam ich, twierdzą że jak już się zdecyduje przyjechać to mam im dać znać i pracę będę miała od ręki, fajnie by było znaleźć ludzi , dwie czy trzy osoby by wynająć na początek pokój razem, by koszty były mniejsze, są że trzy bdzirwczyny co też chcą niedługo jechać i też szukają tak jak ją, tyle że one już maja bilety i trochę kasy.... Ach Boże....... Nie wiem co z tego wszystkiego wyjdzie......
Witajcie skarbenki moje kochane!!!!
TAK WIEM!!! DUZO CZASU NIE ODZYWALAM SIE!!! ALE MAM KU TEMU TAK WIELE POWODOW ZE NAWET MI SAMEJ TRUDNO W TO UWIERZYC... DUZO SIE STALO... I BSTANIE SIE JESZCZE WIECEJ!!!!! Ostatnio oddziałami się po urodzinach.. W skrócie to było tak: z powodu zamkniętych banków w lipcu zwolnili mnie drugiego sierpnia chwaląc mniejednoczesnie za super pracę i świetny charakter!!! No ale nie maja kasy by trzymać dwóch cukierników, a ten drugi ma większe doświadczenie!!!! Tak więc wrocilam do domu... Z moim N same kłopoty, kłótnie, non stóp marudzi, ciągle wyciąga pieniądze, ciagle mu coś potrzebnę, a gdy postawila się to znowu wygraza się że teraz dopiero zobacze kim on jest itd!!! Razem z ludźmi że zgrupowania poszlam i odebrałam resztę kasy z byłej pracy!!! Jeszcze 200 e w grudniu mam odebrac! Potem blagalam faceta z biora który wziął 200 e za ta pracę w cukierni by mi znalazł kolejną , wysłał mnie na wyspę Paros, koszmar dwudniowy!!! W campingu nie było gdzie spać, budka drewniana bez łazienki, rano po wielu telefonach i wyzwiskach pojechalam do innej pracy, ale kobieta nawet nie potrzebowała mnie bo ma juz opiekunke. Szukałam skąd pożyczyć by wrócić Z wyspy!!! N przysłał kasę i wzięłam statek!!! Wróciłam!!! Dwa tygodnie plakalam i spalam!!! W końcu w poprzedni poniedziałek wyszlam na rower. Od razu znalazłam pracę u polki co ma grecka restauracje. Siedem dni po 12 godz!!! Trzy dni pozniej N przywiózł mnie z pracy, wchodzą do sypialni, widze kamerę na łóżku, włączam ją a tam film jak mój piepszy się z jakąś blondynka brzydką i starszawa w komplecie w panterke i to na moim łóżku!!!!!!!!!!!!!! Zaczęłam pakować swoje rzeczy. Pracuję i uzbieram na wyprowadzke. Próbuje sprzedać jakieś rzeczy z domu. Myślę... Mam kilka planów... Albo dalej będę pracować tu i mieszkać że dwa miesiące z N, aż uzbieram kasę. Albo jeśli dostaje pomoc finansową co z unii europejskiej maja mi dać, i wynajem mieszkanie w Atenach... Albo sprzedaż wszystko , uzbieram kasę i wyjade z paszportem do Anglii... W każdym bądź razie muszę wyprowadzić się. I to szybko.