5:
SNIADANIE:
- placek dukana
- makrela wedzona
- serek 0%
- 5 plastrow kielbasy suchej drobiowej
- jogurt naturalny 0%
OBIAD:
- zupa warzywna
- jogurt owocowy 0%
KOLACJA:
- mieso wolowe
- brokuly
- oliwki
I duzo coli z rumem...
Ale po tym co wczoraj zjadlam i wypilam mam kilo mniej... A wiec jest ok.
4:
SNIADANIE:
- 3 kromki chleba dukana
- wedzona makrela
- pomidor
- ogorek zielony
OBIAD:
- 3 pulpety rybne
- surowka z kiszonej kapusty
- jogurt owocowy 0%
PRZEKASKA:
- ZUPA WARZYWNA (cukinia, brokuly, piers z kurczaka, marchewka)
KOLACJA:
- 6 plastrow poledwicy sopockiej
- serek wiejski 0%
- ogorek konserwowy
- papryka
- jogurt naturalny 0%
II KOLACJA:
- zupa warzywna
Jak widac jadlam dzisiaj bez opamietania, ciagle chcialo mi sie jesc, najlepiej cos slodkiego no i zjadlam kostke czekolady i jeden wafelek czekoladowy... Czuje sie tak strasznie napeczniala, brzuch mam wzdety, nie wiem co sie dzisiaj dzieje, jakies zmiany hormonalne czy co...I zmeczona jestem potwornie...
I dodatkowo zrobilam sobie badania krwi i cholesterol mam troche za wysoki, watroba tez nie jest w porzadku... Nie wiem czy to od tej diety czy od czegos innego, cholesterol na pewno od diety, dobra wiadomosc jest taka ze przynajmiej cukier mam teraz w porzadku.
Ah ide lepiej spac, jutro znowu 12 godzinny dyzur. Dobranoc.
Jadlospis 3
SNIADANIE:
- 2 kromki chleba dukana
- jajecznica z 1 jajka i 2 bialek + cebula + papryka czerwona
- ogorek zielony
OBIAD:
- poledwica z pieca z brokulami + cebula + ogorek konserwowy
-2 kawalki sernika dukana
KOLACJA:
- 6 plasterki poledwicy sopockiej z serkiem bialym 0%
- papryka
- ogorek konserwowy
- jogurt owocowy 0%
No sama nie wiem... Jakos niby nieduzo tego jedzenia, ale chyba za duzo warzyw, powinnam stosowac na przemian jeden dzien bialko/ jeden dzien bialko + warzywa... Tylko ze troche trudno, ciagle to mieso i mieso...albo szynka... troche nudno.
Ale dam rade!!! Na pewno!!! Jeszcze tylko jakies 11 kilo, haha!!
Aha jeszcze jedno: zapisalam sie juz jakis czas temu do MissSporty, super to jest, chodzilam moze przez miesiac, a teraz znowu lipa... Ale UROCZYSCIE OBIECUJE ZE POJDE ZNOWU CWICZYC!!! Pytanie tylko kiedy... W tym tygodniu nie da rady, mam jeden jedyny dzien wolny w srode i na pewno nie poswiece go na fitness!! Moze w przyszlym tygodniu...
POTRZEBUJE MOTYWACJII!!!!
No to uciekam, jutro 12 godzinny dyzur, papa!
Postanowienie!!
No i jednak widac co alkohol robi z kazda dieta... Cale szczescie ze nie przytylam, ale pol kilo straty w pare tygodnii to jednak strasznie malo. A wiec postanawiam przynajmniej do 29 marca nie dotykac alkoholu, 29 marca jade do Pragi a tam daja takie dobre piwo mniam;) No i chyba musze Dukana troche bardziej restrykcyjnie przestrzegac, za tydzien znowu sie zwaze, zobaczymy czy to cos da!
Jadlospis 2
SNIADANIE:
- chleb wg dukana 4 male kromki
- puszka tunczyka z warzywami
- ogorek zielony
- 2 plastry sera brie (wiem ze wlasciwie nie powinnam go jesc, ale mialam TAKA WIELKA ochote...)
OBIAD:
- 6 malych pulpetow rybnych upieczonych na grilu bez tluszczu
- surowka z kiszonej kapusty
- jogurt owocowy 0%
KOLACJA:
- jajko na twardo
- salata z octem balsamicznym i olejem z oliwek i 1 lyzka jogurtu naturalnego 0%
- ogorek zielony
I chyba z 3 litry wszelkiego rodzaju plynow ;))
Jutro bede piekla dukanowski sernik, chce mi sie strasznie ciasta, a za sernikiem po prostu przepadam!!
A wiec do jutra ;))
Aha: jutro chyba czas sie zwazyc, troche przesadzilam z alkoholen w te ostatnie dni karnawalu, obawiam sie ze to jutro bedzie widac na mojej wadze...
Jadlospis 1
SNIADANIE
- placek z otrebami
- 4 plasterki kielbasy suchej krakowskiej
- salata
- ogorek
- bialy ser 0%
OBIAD
- piers z kurczaka z koscia z piekarnika z cukinia i cebula
- jogurt owocowy 0%
KOLACJA
- wolowina gotowana
- salata
- jogurt naturalny 0%
Postanowilam pisac co jem codziennie, zeby widziec co ja tak wlasciwie jem i czy nie jest to za bardzo jednostajne, tylko mieso i mieso...
Dieta Dukana dzien 2
hallo
jem juz od dwoch dni tylko bialko, wczoraj czulam sie super, dzisiaj nie za bardzo, jest mi troche niedobrze...
Mam nadzieje, ze sie jakos przyzwyczaje i jutro juz bedzie lepiej, robie co prawda tylko 3 dni fazy pierwszej, ale poten mieso z warzywami nie wiem czy bedzie lepiej...
Do piatku, papa
dieta dukana
hallo
dzisiaj kupilam sobie ksiazke o diecie dukana, i chyba sprobuje!
Nie wiem jak poradze sobie bez chleba, ale wlasnie znalazlam otrebowo-jogurtowa buleczke, ktora mozna sobie upiec.
Jogurtowa bułeczka otrębowa w wersji Dukana
czas przygotowania: 5 minut (+kilka minut na przestygnięcie)
- 1 całe jajko (ew. 1 białko, ale lepsze w wersji z żółtkiem)
- 3 łyżki otrąb owsianych (lub 2 łyżki otrąb owsianych i 1 łyżka otrąb pszennych)
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- szczypta soli
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie: wszelkie dodatki, jakie uznamy za stosowne:
- dla diety Dukana z listy dozwolonych składników (słodzik, cynamon czy wszelkiego rodzaju zioła i przyprawy, siekana szynka drobiowa, itp.)
- dla osób spoza diety ?pełna dowolność (rodzynki, orzechy, płatki owsiane, ziarno słonecznika, prażona cebulka, itp.)
Do miski dodaję otręby, jajko, jogurt, sól oraz proszek do pieczenia i wszystkie składniki dokładnie mieszam. Masę otrębową przelewam do małej, zgrabnej miseczki -jej kształt jest dość istotny, bo wyznaczy kształt przyszłej bułeczki:)
Nie pisze ile czasu trzeba to piec ale po prostu sprobuje i zobaczymy. Ten przepis jest do zrobienia w mikroweli, ale ja sprobuje w piekarniku!
troche poczytalam o tej diecie, obiecuje szybkie wyniki a to jest SUPER wazne!!
Trzymajcie mi kciuki!
Pozdrawiam
PS: MACIE JUZ DOSWIADCZENIA Z TA DIETA??? PROSZE O KOMENTARZE!!
zaczynamy!!
Witam
odchudzac zaczelam sie juz od pewnego czasu, teoretycznie wiem tez co jest dla mnie dobre a co nie za bardzo mi sluzy, jestem potwornie niekonsekwentna, uwielbiam jesc, wiec co zrobic...
Od paru tygodni mam aparat ortodontyczny na zebach, mialam nadzieje ze to tez mi troche pomoze schudnac, musze go wyciagac do kazdego jedzenia, nie jest to takie proste, wiec jem tylko 2 razy dziennie, sniadanie i pozny obiad, narazie sie udaje, schudlam juz 1 kilo, ale to chyba nie jest najlepsza forma odchudzania...
Narazie bede robic tak dalej, njgorzej jest przed okresem,bo wtedy jestem ciagle glodna, trudno jest wytrzymac..
No to zobaczymy za tydzien jak stoi na wadze ;)
papa