eh dziewczyny, jestem kiepska....
moze małe intro :
-zakończyłam I etap hipnozy teraz jest czas na moje przemyslenia, na ktore de facto nie mam czasu.... no ale moze kiedys sie uda, mam 2 miesiace.
-zamówiłam pewnien specyfik , wiem ze dziala, nazwy nie moge podac. ma milion efektów ubocznych ale mam zamiar robić badania
-mam zamiar stosowac od 2 stycznia diete z samych owoców i warzyw. Wiem, że to niezbyt mądre, ale końcem stycznia mam 100 DNIÓWKE i potrzebuje pozbyć się wody z organizmu
-moją motywacją jest też mój EX który ma dziewczyne ! średnią, bo średnią,ale zawsze myslalam ze jest tylko dla mnie a tu klops... no ale rozmawialam z nim o tym, (poniewaz sie przyjaznimy) no i mowil ze jej nie kocha, ze w lutym sie z nia rozejdzie (po jej 100dniówce) itd.
jego sprawa w koncu... nie jestesmy razem i juz nie bedziemy... jednak ta swiadomosc eh
-ciagle czekam na sylwestra ide na swietna impreze, mam nadzieje ze poznam kogos fajnego ;)
-no i na studia też czekam.. aż w koncu wyjade i zapomne o tym wszystkim z czym wiaze sie to miejsce w którym mieszkam ;)
no nic, zabieramy sie za siebie.
PS. wyskoczyly mi dwa małe sku*wysyńskie rozstępy na brzuchu ! nigdy ich tam nie mialam.... co robić ?! znalazłam gdzieś z DAX COSMETICS takie serum na rozstepy, uzywam go od 4 dni i nic.... pomocy !