Na początku dziękuję za bardzo miłe komentarze do fotek.Bardzo mnie podbudowały i pokazały,że warto walczyć o swój wygląd.Wśród tych komentarzy tylko jeden mnie zdołował.Ale ja się cieszę,że już tak wyglądam a nie tak jak w październiku ubiegłego roku- foto dziś dodałam do galerii.Nie wart się przejmować takimi komentarzami a tym bardziej,że pisze je osoba ważąca 50 kg i uważająca się za grubą.
Odpowiadam na Wasze pytania.Wczorajsze spotkanie było udane
.Nie wiem czy faceci się za mną oglądali bo nie zwracałam na to uwagi.Kiedyś przetestuję ten strój ze szpilkami i Wam powiem
.
Dziś ćwiczenia były,rower 30 km,i załadowanie 2 taczek gruzu.Poszorowałam podłogi i tak się zastanawiam,panele, wykładzina czy może jeszcze uda się odnowić dylówkę tą co mam.
Dzięki za rady- śliweczki pomagają
Dziś zjedzone:
-serek wiejski z miodem
-gruszka,suszone i prosto z drzewa śliwki
- jajko sadzone z surówką z kiszonej kapusty
-serek homo z bakaliami
No, to tak mi przeleciał dzisiejszy dzionek.
Miłego weekendu i pozdrawiam